Blue Cross, White Ensign (GMT)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
ghostdog
Sous-lieutenant
Posty: 488
Rejestracja: wtorek, 28 lutego 2006, 18:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: ghostdog »

Raleen pisze: Ghostdog, masz problem z ogarnianiem zasad tego systemu i stąd sugestia? Myślę, że wbrew pozorom, on nie jest trudny, choć jak to Silver ujął gdy graliśmy - "tabelki jak w Ostrołęce" :).
Czeka w kolejce. Namawiam, bo po prostu lubię oglądać - jakkolwiek to głupio nie brzmi :oops:
"Obydwaj pochodzimy ze starożytnych plemion Obydwaj jesteśmy już na wymarciu Wszystko wokół nas zmienia się....."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Krasnaja Gorka 1790 (dzień 1) - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Cóż, mając w swym składzie naprawdę potężne okręty ale też wyjątkowo małe i mając w perspektywie potykanie się z liczniejszym przeciwnikiem zdecydowałem na jak najszybsze zwarcie z zadowoleniem widząc, że gorsze jakościowo czoło floty przeciwnika nie odrywa się w bok i nie uchodzi przed moimi zdecydowanie nadchodzącymi okrętami.
Walnie pomogły w unieszkodliwieniu wroga małe ale liczne okręty rosyjskie które także dopadły czołowe i z ostrzelanymi gęsto żaglami.
Oszczędzałem silniejsze okręty by były zdolne do walki w spodziewanej kolejnej bitwie.
Będący w środku pola walki rosyjski okręt który stracił wszystkie żagle, na drugi dzień znajdzie się w centrum wydarzeń lecz będzie dryfował z wiatrem, tym razem oddalając się od szyku nacierających Szwedów.
Wiele okrętów rosyjskich jest postrzelanych i kolejnego dnia będzie trzeba poświęcić trochę czasu na odpowiednie ułożenie szyku do planowanych manewrów.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Jeśli chodzi o ten mój spóźniony manewr, to teraz sprawa wygląda prosto, ale schodzenie z pozycji dogodnej względem wiatru w sytuacji, gdy flota przeciwna może manewrować zupełnie inaczej, nie jest korzystne.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Krasnaja Gorka 1790 (dzień 2) - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Odważny i szczęśliwy manewr moich fregat w kierunku postrzelanych okrętów wroga a potem taki decydujący fajerwerk.
Szkoda że bitwa zakończyła się tak wcześnie bo doszłoby do bezpośrednich starć na najbliższe odległości najcięższych okrętów przeciwników przy czym Szwedzi górowaliby liczebnie a Rosjanie jakościowo; zobaczylibyśmy salwy najcięższych okrętów, do tej pory oszczędzanych i na dodatek po raz pierwszy tak blisko siebie skoncentrowanych.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Oczakowem 1788 - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Podjąłem bardzo złą decyzję by pozostać większą częścią floty rosyjskiej na kotwicach by zwiększyć celność ostrzału na postępującego wroga. Potem było już za późno by przegrupowywać się przed chyżo nadchodzącymi okrętami wroga, które były liczniejsze i przecież dysponujące większą szybkością. Niektóre małe okręty rosyjskie miały tę zaletę że dało się je obracać na wiosłach a więc mogły manewrować niezależne od kierunku wiatru. Także w miarę dobrze chroniłem okręt admiralski. Niestety 3 postrzelane okręty rosyjskie zostały otoczone zewsząd przez przeciwnika i nie miały szans na ucieczkę. Pozostałe moje okręty odeszły w uporządkowanym szyku.
Chyba dobrze byłoby rozgrywać każdą bitwę najpierw zapoznawczo a potem „na poważnie”. Teraz na pewno doprowadziłbym swe okręty do zebrania się na jednej stronie mapy w okolicach bardziej niebezpiecznych dla Turków płycizn i wobec swych sił miałbym na pewno tylko w przybliżeniu połowę okrętów wroga, na dodatek wcześniej uszkadzanych poprzez mordercze zmaganie się z mieliznami. Okręty rosyjskie płynąc w grupie miałyby zapewnione dowodzenie oraz dysponowałyby łącznie odpowiednio dużą siłą ognia.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Zgadza się, w ogóle grając w ten scenariusz Rosjanami można się schować przez Turkami na tych trudno dostępnych mieliznach albo stale manewrować będąc daleko i atakowanie wtedy floty rosyjskiej byłoby naprawdę ciężkie. Jako że powoli zbliżamy się do końca z relacjami z rozgrywek w tą grę, powiem, że ostatnio i tak Silver daje mi szansę, bo jak zaczynaliśmy to często rozgrywkom towarzyszył śpiew chóru Aleksandrowa. W takiej sytuacji jako dowodzący flotą rosyjską Silver był zwykle nie do zatrzymania. Wrażenie robi to niesamowite, jak sobie można mając takie tło muzyczne przesuwać okręty pływające pod banderą Św. Andrzeja. Można się naprawdę wczuć. Niestety nie znam pieśni wojennych odpowiednich dla flot szwedzkiej i tureckiej, którymi gracz nimi dowodzący mógłby dodawać sobie ducha.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa koło Góry Athos 1807 - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Turcy szybko znaleźli sposób na swą niekorzystną pozycję względem wiatru i szybko nadchodzących Rosjan. Wielka niespodzianka i największy okręt z którym miałem do tej pory do czynienia po celnej salwie odszedł w niebyt. Wstrząsający widok, gdzie grubo wyładowany amunicją i prochem okręt liniowy zapisał się w ten sposób w historii wojskowości.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Muszę powiedzieć, że jeśli jakiejś bitwy żałuję, że się przedwcześnie skończyła to chyba tej najbardziej, bo poza tym, że szło mi dobrze Turkami, to zapowiadało się naprawdę ciekawe starcie, a tą eskadrą u góry (od północy) zdołałem ustawić się tak, że gdyby Rosjanie rzucili się całością sił na dolną eskadrę turecką, to mógłbym popłynąć na nich z wiatrem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Silver »

Też nie lubię takich nagłych zakończeń.
W tej bitwie Turcy mieli świetny plan oraz wykonanie i powinni raczej wygrać.
Jednak gdy w powietrze wyleciał olbrzymi flagowiec a okręty przeciwników nie były w zwarciu to można zaakceptować takie odpłyniecie Turków.
Mniej realistyczne byłoby nagle kończyć bitwę gdy okręty byłyby wymieszane ale wtedy mimo wygranej jednej ze stron to można rozegrać jeszcze 1 turę lub 2.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43341
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3919 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Raleen »

Bitwa pod Chios 1770 - relacja z rozgrywki na Portalu Strategie:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=121
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Wally
Sergent-Major
Posty: 180
Rejestracja: środa, 4 lutego 2015, 13:26
Lokalizacja: Kraków/Szczucin
Has thanked: 3 times
Been thanked: 13 times

Re: Blue Cross, White Ensign (GMT)

Post autor: Wally »

Czy do BCWE są te same zasady co do Flying Colors?
buty pełne piasku
na zmęczonych nogach
w oczach noc bez brzasku
w ustach smak pieroga
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”