Empires in Arms/Empires in Harm (Avalon Hill/M. Treasure)

Planszowe gry historyczne (wojenne, strategiczne, ekonomiczne, symulacje konfliktów) dotyczące XIX wieku.
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Empires in Arms/Empires in Harm (Avalon Hill/M. Treasure)

Post autor: Wojpajek »

http://www.grywojenne.pl/gry,planszowe,0.html
Zasady do gry Empires in Arms - wersja polska :D
Tak się zastanawiam czy w jakiejś przyszłości nie było by chętnych na tą grę via internet :>
Ponieważ pełna kampanią, w którą byśmy sobie najpewniej zagrali, jest bardzo długa, dlatego komputer nadaje się wyśmienicie - nie zakurzyła by nam się mapa, gracze nie wiedzieli by kto z kim prowadzi tajne rozmowy...
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

Jestem zdecydowanie za! Sadze że pozostali studenci stosunków międzynarodowych też będą chcieli zagrać :-)
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

No ja akurat jestem z architektury :)
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

Tak Wojpajku, pamietam, ale ja pisałem o innych studentach.
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Post autor: Leliwa »

Link nie działa.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Od jakichś siedmiu lat ostro gram w EiA i wariant rozwojowy EiH (Empires in Harm)

Tutaj znajdziecie reguły: http://www.empiresinharm.com
Tutaj stronkę bieżącej rozgrywki 'mojej' ekipy http://michal.mbsoftware.pl/eih-oppeln/portal.php
Przykładowa mapa z gry [Scenariusz 1792-1804 wojny rewolucyjne, wojna Polsko-Rosyjska, walka z rojalistami, bój o władzę wśród francuskich generałów - N wcale nie musi zostać cesarzem :) itd, scenariusz autorstwa Voldemorta, który aktywnie już od lat bierze udział w rozwoju systemu] http://michal.mbsoftware.pl/eih-oppeln/ ... a/mapa.png

Gra jest świetna, nie nudzi się, każda rozgrywka naprawdę jest inna. Jest tak wiele zmiennych, a decyzje polityczne graczy maja tak wielkie znaczenie dla przebiegu rozgrywki, że nie ma mowy o dwóch podobnych partiach. Obecnie toczy się gra testowa [w której gram Habsburgami] już piątej wersji zasad, mapa jest dociągnięta do Persji i obejmuje ówczesną perską wojnę domową. Scenariusze nie obejmują wyłącznie wojen napoleońskich, są również takie na Wojnę Północną, wojny Prus, wojny rewolucji a nawet Wiosnę Ludów.

Jak macie pytania - chętnie odpowiem.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Grohmann
Starosta
Posty: 898
Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
Lokalizacja: Szczecin
Been thanked: 2 times

Post autor: Grohmann »

Może napisz coś wiecej o samej rozgrywce. Na jakich zasadach to działa. Choćby pobieżnie.
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Każdy z graczy wciela się we władcę mocarstwa. Mamy zazwyczaj 7-8 mocarstw, zależy czy Polska jest już rozebrana, czy nie ;) Oprócz tego na mapie są mniejsze kraje, które mogą podlegać mocarstwom, lub mogą z nimi walczyć, mogą być przedmiotem sporu, wszystko zależy od politycznych układów.
Gra zaczyna się od dyplomacj. To chyba najfajniejsze - w tej rozgrywce do której dałem linka mam jako Prusy obecnie silny układ z Austrią antyrewolucyjny, pomaga nam Anglia, Hiszpania jest neutralna a Turcja z Polska trzymają się blisko i gotują się do wspólnej wojny z Rosją. To wszystko to są ustalenia pomiędzy graczami, którzy mają wolność dyplomowania tak jak w normalnych stosunkach międzynarodowych.
Lecą kolejne fazy - rozmieszczania nowych sił i dowódców, ruchy morskie (i stracia), lądowe (i starcia), potem co kwartał faza ekonomiczna w której zbiera się podatki, handel, rekruta, buduje się wojska (kilka rodzajów jednostek), utrzymuje armie, tworzy nowe królestwa z zagarniętych małych kraików, pomaga innym pożyczając kasę itd.
Wszystkie mechanizmy jak sojusze, zawieranie i zrywanie, deklaracje wojen, cassus bellum, wymuszanie przejścia dla armii, śluby pomiędzy władcami, piraci, guerilla... Gra naprawdę dobrze odzwierciedla ówczesne problemy. Państwa mają własne charakterystyki korpusów, jednostek, wodzów, gospodarcze. Masy smaczków - Hiszpania ma problemy z zaciągiem ludzi na statki, wodzowie awansują, Prusy mocno zbite mogą się reformować, oczywiście pory roku, różne bogactwo prowincji, straty marszowe, wieloetapowe bitwy z rozkazami, morale armii, wejściami gwardii, artylerią i przewagą dowódcy/kawalerii, bitwy morskie z rozkazami, blokadami portów, przechwytywaniem ruchu morskiego, atakami na porty...

Ruchy dokonują po kolei mocarstwa, ale ta kolejność się zmienia zależnie od fazy jak i siły państwa. Czasami można nawet wybierać moment ruchu, gdy państwo ma status 'dominującego'

Zwycięzce określa się dzięki VP, które zdobywa się za masę rzeczy - status polityczny, kontrolowanie terenu, wygrywanie walk, dobre decyzje polityczne. To się zmienia w scenariuszach.

Gra jest duża i trudna, ale jak się trochę zagra i potem jeszcze raz przeczyta przepisy to już wszystko wiadomo.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Mapka z linka wygląda rzeczywiście imponująco.

Ile czasu już gracie ozy :) :?:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Ta mapa to jest 2 miesiąc czasu gry - maj 1792r. Obecnie mamy luty 1793r. i sytuacja wygląda nieco inaczej. ;) Gramy od 16 grudnia 2005, w osiem osób, próbujemy utrzymać tempo 2 miesiące czasu gry/1miesiąc czasu rzeczywistego. Najdłuższa rozgrywka w jakiej brałem udział była chyba półtoraroczna.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Lord Voldemort
Pułkownik
Posty: 1325
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 15:26
Lokalizacja: Opole
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Lord Voldemort »

ozy pisze:Ta mapa to jest 2 miesiąc czasu gry - maj 1792r. Obecnie mamy luty 1793r. i sytuacja wygląda nieco inaczej. ;) Gramy od 16 grudnia 2005, w osiem osób, próbujemy utrzymać tempo 2 miesiące czasu gry/1miesiąc czasu rzeczywistego. Najdłuższa rozgrywka w jakiej brałem udział była chyba półtoraroczna.
W ostatniej grze utrzymujemy szalencze tempo ok 1 miesiaca gry (1 tura)/ tydzien czasu rzeczywistego.

V.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Oczywiscie nalezy dodac, ze gra ma tyle bledow i bzdur historycznych, ze sie w glowie nie miesci ;P. Zaczynajac od wspolczynnikow dowodcow, przez system rekrutowania i zaopatrywania wojsk, na strukturze glownych armii konczac ;P. Broni sie jedynie ekscytujaca dyplomacja.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Nico pisze:Oczywiscie nalezy dodac, ze gra ma tyle bledow i bzdur historycznych, ze sie w glowie nie miesci ;P. Zaczynajac od wspolczynnikow dowodcow, przez system rekrutowania i zaopatrywania wojsk, na strukturze glownych armii konczac ;P. Broni sie jedynie ekscytujaca dyplomacja.
Kwestia skali 'kontynentalnej' i ujęcia tematu. Bardziej komplikować i 'urealniać' nie ma już sensu :)

Inna sprawa - dla mnie długość trwania rozgrywki w tej grze jest plusem. Taki codzienny towarzysz życia :D Leci sobie czas i leci sobie gra - codziennie chwilke się myśli o grze/ruchach/dyplomacji i czujemy się jak władca państwa - stale monitorujemy nasz kraj, rozważamy posunięcia itd.
Przykłada - ostatnio byłem u Voldemorta, pogadaliśmy o różnych rzeczach a na koniec wizyty oczywiście musiałem zapytać czy jego Anglia nie pozyczyłaby moim Prusom troche kasy i w zamian za co... ;)
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Taka strategiczna telenowela, i do tego nigdy się nie kończy :lol:

A co konkretnie Nico było takie złe? Może bez zbytniego wchodzenia w szczegóły jak by się dało.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

- bzdetne wspolczynnikow dowodcow (czasem arcy-bzdetne)
- bzdetny system zaopatrywania wojska (korpus z 1PS kosztowal w zaopatrzeniu tyle samo co korpus z 20PS)
- bzdetny system rekrutacji wojsk (wszyscy pakowali korpusy do pelnego stanu osobowego, a potem upychali wojsko do wszystkich mozliwych garnizonow - dodam, ze wojsko w garnizonach nic nie kosztowalo, a mogles tam miec druga taka armie polowa....)
- sztywny przydzial max ilosci zolnierzy w korpusach
- gigantyczne bitwy morskie po 100 i wiecej okretow (pokazcie mi jedna w historii)
- reformy armii pojawiajace sie wraz z uplywem czasu, a nie sytuacja na planszy (czyli np. Austria moze zreformowac armie dopiero po 1805 czy ktoryms, chocby nie wiadomo ile razy dostala w pupe, jednoczesnie tak samo moze zreformowac armie, gdyby nie przegrala zadnej wojny.... reformy wojskowe wynikaly z klesk (Pruska, Austriacka), tutaj wynikaja z czasu)
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
ODPOWIEDZ

Wróć do „XIX wiek”