wizun pisze:
Ja serce zawsze miałem po lewej stronie
Zależy na którym boku się położysz tam twe serce się stoczy.
Moje gry
Szlachectwa nie nabiera się przez urodzenie, ale przez czyny.
"Moim obowiązkiem, jako patrioty, nie jest umrzeć za swój kraj, ale sprawić, żeby wróg oddał życie za własny".
Dzięki za wszystkie wpisy. Zostawiam temat otwarty, gdyby ktoś się chciał jednak jeszcze dopisać.
Sam zabieram się za pewne sprawy, które zapowiadałem. Póki co z powyższego najbardziej ruszyły prace nad nową wersją strony (o czym możecie poczytać we właściwym dziale).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)