Pojazdy dowodzenia II WS - demontaż uzbrojenia i atrapy

Sprzęt i uzbrojenie wojsk w XX wieku.
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Pojazdy dowodzenia II WS - demontaż uzbrojenia i atrapy.

Post autor: RAJ »

Czołgi dowodzenia były przede wszystkim używane na szczeblu dowództwa pułku lub brygady.
Sens usunięcia uzbrojenia jest oczywisty - miejsce na silniejszą radiostację, miejsce dla dowódcy na rozkładanie map czy innych papierów.

A jaki był sens użycia tych wozów?
Przede wszystkim w natarciu.

W odróżnieniu od dowódców wyższego szczebla (korpus+), którym wystarczała ogólna informacja gdzie na mapie o niskiej szczegółowości znajduje się dany pułk/dywizja, dowódcy pułku czy nawet dywizji często dowodzili z pierwszej linii. Najczęściej ich szczegółowe mapy były niedokładne i nie mogli im ufać, Łączność radiowa w tym czasie była jeszcze zawodna, szczególnie w walce.
Innymi słowy prowadzący natarcie pułk pancerny po przejechaniu dwóch kilometrów traciłby elastyczność (bo dowodzący nie znałby terenu i sytuacji) a po przejechaniu pięciu kilometrów stawałby się niedowodzony.
Aby tego uniknąć dowódcy musieli podążać zaraz za czołgami pierwszej linii, aby móc na bieżąco reagować na zmieniającą się sytuację.

Również dowódcy dywizji często wizytowali pierwszoliniowe jednostki aby osobiście sprawdzić sytuację - i znowu szczególnie ważne było to w trakcie natarcia.

Jeżeli chodzi o Crommwelle to były dwa typy wozów dowodzenia:
Crommwell Control - przeznaczony dla dowódców pułku, wyposażone w dwa radia niskiej mocy, posiadały zachowane działa
Crommwell Commad - przeznaczone dla dowódców brygady i dywizji, miały działa zastąpione przez atrapy oraz dwa zestawy radiowe z czego jeden wysokiej mocy

Obie wersje były seryjne i nie było żadnego "polowego demontowania dział" bo dowódca chciał mieć stylową taksówkę.

A co do niemieckich wozów dowodzenia - zaczynając od PzIII miały zachowane działa bo wystarczało usunięcie dodatkowych kmów i innego wyposażenia - po prostu były bardziej przestronne od crommwelli. Pz I nie miały atrapy tylko normalny km i zupełnie przebudowaną nadbudówkę. Pz II zdaje się że nie miało wersji dowodzenia.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Mirek1939
Adjudant-Major
Posty: 287
Rejestracja: środa, 9 lipca 2014, 23:18
Has thanked: 95 times
Been thanked: 54 times

Re: Pojazdy dowodzenia II WS - demontaż uzbrojenia i atrapy

Post autor: Mirek1939 »

Jeżeli atrapa miała maskować pojazd dowodzenia (z silniejszym radiem) to kiepsko to musiało wychodzić przy...antenie zwłaszcza ramowej. Dodatkowo czasem sam numer na wozie wskazywał ważniejszy cel :-P
wheeski
Adjudant
Posty: 241
Rejestracja: sobota, 14 czerwca 2008, 09:58
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 9 times
Been thanked: 8 times

Re: Pojazdy dowodzenia II WS - demontaż uzbrojenia i atrapy.

Post autor: wheeski »

RAJ pisze: A co do niemieckich wozów dowodzenia - zaczynając od PzIII miały zachowane działa bo wystarczało usunięcie dodatkowych kmów i innego wyposażenia - po prostu były bardziej przestronne od crommwelli. Pz I nie miały atrapy tylko normalny km i zupełnie przebudowaną nadbudówkę. Pz II zdaje się że nie miało wersji dowodzenia.
Co do Pz III się nie zgodzę...
wg. Wydawnictwa Militaria 011 - Panzer III
"Czołg Panzerbefehlswagen III D1 zewnętrznie nie różnił się od czołgów PzKpfw III Ausf.D. Jedynie wieża była na stałe umocowana do kadłuba (przykręcona) a armata 37mm została zdemontowana i zastąpiona atrapą"

Co do PzIV jak najbardziej..
Panzerbefehlswagen IV (SdKfz 267) "/../ zabierały mniejszą ilość amunicji niż wozy bojowe..." więc miały uzbrojenie zwykłego PzIVH (WM 004)
Vassal projects:
Facelifting: Rallyman, Outlaws:Adventures in the old west, SpeedCircuit (TransAmMOD), Formula Motor Racing
Finished: Down in Flames (DVG), DieCastTableRacing, Orly i Rakiety, We Must Tell the Emperor, Wings of Glory, The Barbarossa Campaign.

In plan: Red Storm Rising; Guderian's Best
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Pojazdy dowodzenia II WS - demontaż uzbrojenia i atrapy

Post autor: RAJ »

Słusznie, zmyliły mnie Panzerbefehlswagen III Ausf J i K, które miały działo, ale wcześniejsze wersje (D,E,H) miały atrapę. Panzerbefehlswagen V też miał normalne działo.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
xardas12r
Generalleutnant
Posty: 3912
Rejestracja: poniedziałek, 27 listopada 2006, 13:05
Lokalizacja: Olsztyn/Warszawa
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Re: Pojazdy dowodzenia II WS - demontaż uzbrojenia i atrapy

Post autor: xardas12r »

Jeżeli atrapa miała maskować pojazd dowodzenia (z silniejszym radiem) to kiepsko to musiało wychodzić przy...antenie zwłaszcza ramowej. Dodatkowo czasem sam numer na wozie wskazywał ważniejszy cel :-P
Po pierwsze anteny ramowe były bardzo mało popularne w późniejszym okresie wojny - patrz:
http://www.cybermodeler.com/hobby/kits/ ... _title.jpg
http://www.info-pc.home.pl/whatfor/baza ... r_d_04.jpg

Po drugie, życzę powodzenia w rozczytywaniu cyfr na wieży czołgu, kiedy większość walczących miała problem z ustaleniem do jakiego modelu właściwie strzela.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sprzęt i uzbrojenie wojsk”