Największe wpadki techniczne w historii wojen
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Największe wpadki techniczne w historii wojen
Sądzę, że temat ciekawy, i można zrobić ankietę. Możemy ograniczyć się do I i II wojny, żeby nie wychodzić poza ramy działu, ale nie musimy.
Jako przykład wpadki w moim rozumieniu mogę podać podać działo Jagdtiger. Kto czytał artykulik o nim w jednym z nie tak dawnych numerów "Militariów XX wieku" ten wie o co chodzi.
Czekam na propozycje do ankiety
Jako przykład wpadki w moim rozumieniu mogę podać podać działo Jagdtiger. Kto czytał artykulik o nim w jednym z nie tak dawnych numerów "Militariów XX wieku" ten wie o co chodzi.
Czekam na propozycje do ankiety
Ostatnio zmieniony piątek, 23 listopada 2007, 09:55 przez Raleen, łącznie zmieniany 5 razy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
WIeksza wpadka byl IMHO Elefant pod Kurskiem bez ani jednego KMa do obrony, ktorego to piechota wyjmowala bez ryzyka masowo
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 19 listopada 2007, 21:03 przez AWu, łącznie zmieniany 1 raz.
- Futrzaty
- Sergent-Major
- Posty: 159
- Rejestracja: poniedziałek, 2 października 2006, 20:36
- Lokalizacja: Varsowia
- Kontakt:
Ciekawe ile to jeszcze razy bedziemy wysłuchiwac tej samej legendy o mitycznym km pod Kurskiem .
Ferdki tam poległy bo wysłorowały sie do przodu podczas gdy piechota zaległa. Taki sam los spotkałby każdy inny pojazd pancerny w tych warunkach.
Ferdki tam poległy bo wysłorowały sie do przodu podczas gdy piechota zaległa. Taki sam los spotkałby każdy inny pojazd pancerny w tych warunkach.
Czesanie futra jest fajne i ciekawe, bo jest ciekawe i fajne.
- CHOMIK militarny
- Sergeant Major of the Marine Corps
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
- Lokalizacja: Szczecin/UK
- Kontakt:
Ramtiger - czolg taran. To moim zdaniem bije wszystko.
Elefeanty byly przynajmniej bardzo groznymi dzialami przeciwpancernymi, i choc nieruchawe to niezle zalazly za skore Rosjanom.
O to miano moglby tez konkrowac pewnie czolg "Szczur" - niemiecki kolos ktory marzyl sie Hitlerowi. Ostatecznie jednak nie zostal dokonczony. Wymiary i problemy takiego Ferdynada, Elefanta czy Jagdtigera przy tym kolosie to bylaba pestka. Bez specjalnie zbudowanej drogi nie bylby pewnie w stanie sie nawet przemieszczac. Dobry pomysl nie ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/P-1000_Ratte
Elefeanty byly przynajmniej bardzo groznymi dzialami przeciwpancernymi, i choc nieruchawe to niezle zalazly za skore Rosjanom.
O to miano moglby tez konkrowac pewnie czolg "Szczur" - niemiecki kolos ktory marzyl sie Hitlerowi. Ostatecznie jednak nie zostal dokonczony. Wymiary i problemy takiego Ferdynada, Elefanta czy Jagdtigera przy tym kolosie to bylaba pestka. Bez specjalnie zbudowanej drogi nie bylby pewnie w stanie sie nawet przemieszczac. Dobry pomysl nie ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/P-1000_Ratte
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Tyle, że Szczura nie zrobili, a Myszka, jak to się nawet kiedyś z kolegą spierałem, walczyła w II wojnie św. - w obronie fabryki, w której ją wyprodukowano. Przynajmniej takim argumentem mnie przekonywano.
Co do Niemców to mieli też chyba jakieś "oryginalne" pomysły na wielopłatowce, a konkretnie firma Arado. Coś kiedyś czytałem, ale też uleciało.
Dopisałem jeszcze japońskie superpancerniki, zbudowano ich trzy, ale Japończycy kompletnie nie mieli z nich pożytku, a na pewno już użyte środki można było wykorzystać inaczej. Jeden poszedł na dno od amerykańskiej torpedy.
PS. Sporządzam wstępną ankietę.
Co do Niemców to mieli też chyba jakieś "oryginalne" pomysły na wielopłatowce, a konkretnie firma Arado. Coś kiedyś czytałem, ale też uleciało.
Dopisałem jeszcze japońskie superpancerniki, zbudowano ich trzy, ale Japończycy kompletnie nie mieli z nich pożytku, a na pewno już użyte środki można było wykorzystać inaczej. Jeden poszedł na dno od amerykańskiej torpedy.
PS. Sporządzam wstępną ankietę.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- CHOMIK militarny
- Sergeant Major of the Marine Corps
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
- Lokalizacja: Szczecin/UK
- Kontakt:
Szczerz sie jak tu wpadnie na forum niejaki Karus77 to ci wypowie wojne za to ze umiesciles na tej liscie te SUPERWSPANIALE (jego zdaniem) japonskie pancerniki.
A tak mowiac powaznie to wlasciwie to byly 2 nie 3 bo jeden wybudowano ostatecznie jako lotniskowiec, zaden z dwoch PANCERNIKOW nie poszedl na dno od tylko jednej torpedy ( a taki Musashi to od 19 dopiero), to o czym piszesz to lotniskowiec Shinano, ktory poszedl na dno po jednej torpedzie, ale tylko dlatego ze nie byl jeszcze wykonczony ( m.in. nie mial zamontowanych grodzi wodoszczelnych) i mial nieprzeszkoloná zaloge. Takie podejscie jest w tym wypadku wypaczeniem prawdy. To byly tak naparwde dobre okrety, inna sprawa ze nie uzyto ich prawidlowo. Z lotnictwem nie mogly wygrac.
No i Niemcy to mieli wiele orginalnych pomyslow na orginalne samoloty, i czesc z nich byla nieudana. Ale to dosc szeroki i rozlegly temat na ktorym sie raczej nie znam.
A tak mowiac powaznie to wlasciwie to byly 2 nie 3 bo jeden wybudowano ostatecznie jako lotniskowiec, zaden z dwoch PANCERNIKOW nie poszedl na dno od tylko jednej torpedy ( a taki Musashi to od 19 dopiero), to o czym piszesz to lotniskowiec Shinano, ktory poszedl na dno po jednej torpedzie, ale tylko dlatego ze nie byl jeszcze wykonczony ( m.in. nie mial zamontowanych grodzi wodoszczelnych) i mial nieprzeszkoloná zaloge. Takie podejscie jest w tym wypadku wypaczeniem prawdy. To byly tak naparwde dobre okrety, inna sprawa ze nie uzyto ich prawidlowo. Z lotnictwem nie mogly wygrac.
No i Niemcy to mieli wiele orginalnych pomyslow na orginalne samoloty, i czesc z nich byla nieudana. Ale to dosc szeroki i rozlegly temat na ktorym sie raczej nie znam.
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Może same w sobie złe nie były, ale przy tym nakładzie środków, efekty w porównaniu z włożonym wysiłkiem nie były chyba zadowalające? O przebudowie wiem, z tą torpedą musiałbym poszukać..
Nie jestem dobry w temacie Pacyfiku więc będę się salwował ucieczką w razie czego Karusa dawno tu nie było, podobnie jak Ciebie.
Nie jestem dobry w temacie Pacyfiku więc będę się salwował ucieczką w razie czego Karusa dawno tu nie było, podobnie jak Ciebie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- CHOMIK militarny
- Sergeant Major of the Marine Corps
- Posty: 324
- Rejestracja: poniedziałek, 20 listopada 2006, 16:25
- Lokalizacja: Szczecin/UK
- Kontakt:
Generalnie wystepuje u mnie deficyt czasu, mialem jakis czas problem z dostempem do netu i przyznaje ze jesli juz cos pisze to raczej na "Jagdtigerze" ( zreszta podobnie jak Karus ) - glownie ze wgledu na dzial gry "War in Pacyfic" ktora mozna uznac chyba za pierwsza symulacje II WS na komputer a nie jako zwykla gre ( ponoc oficerowie Australijskiej marynarki wojennej ucza sie na niej sztuki operacyjnej czy jakos tak). No ale cos znowu jakby to forum padlo. Tu czasem zagladam jednak a dzis nawet troche popisze, to moze i Karus wpadnie, a wtedy narobi rabanu ostrzegam
Na pewno zaden z tych pancernkow nie zatonal od 1 torpedy. Mushasi dostal 19, a Yamoto bodajze 11 - a poza tym wiele bomb.
Wiele nie osiagnely ale mozna to samo powiedziec praktycznie o niemal kazdym pancerniku IIWS ( no moze np. taki Bismarck cos zwojowal - ale Niemcy i tak uznali ze nie ma sensu budowac nowych okretow tej klasy). Plus pare okretow brytyjskich w starciach glownie z Wloskimi. IIWS to czas kiedy nastala era lotniskowcow a zakonczyla sie era pancernikow. To nie swiadczy jednak o tym ze pncerniki "Yamato" byly zle. Choc mialy sporo zlych rozwiazan technicznych. Pare miesiecy temu byl na ten temat ciekawy artykul w Militariach. Warto poczytac.
Na pewno zaden z tych pancernkow nie zatonal od 1 torpedy. Mushasi dostal 19, a Yamoto bodajze 11 - a poza tym wiele bomb.
Wiele nie osiagnely ale mozna to samo powiedziec praktycznie o niemal kazdym pancerniku IIWS ( no moze np. taki Bismarck cos zwojowal - ale Niemcy i tak uznali ze nie ma sensu budowac nowych okretow tej klasy). Plus pare okretow brytyjskich w starciach glownie z Wloskimi. IIWS to czas kiedy nastala era lotniskowcow a zakonczyla sie era pancernikow. To nie swiadczy jednak o tym ze pncerniki "Yamato" byly zle. Choc mialy sporo zlych rozwiazan technicznych. Pare miesiecy temu byl na ten temat ciekawy artykul w Militariach. Warto poczytac.
Pinky: Hej móżdżku, co będziemy robić dziś wieczorem? Mózg: To co zwykle Pinky, to co zwykle. Spróbujemy opanować świat.
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
hmmFutrzaty pisze:Ciekawe ile to jeszcze razy bedziemy wysłuchiwac tej samej legendy o mitycznym km pod Kurskiem .
Ferdki tam poległy bo wysłorowały sie do przodu podczas gdy piechota zaległa. Taki sam los spotkałby każdy inny pojazd pancerny w tych warunkach.
jakos innych czolgow taka hekatomba nie spotkala
a w boju pod kurskiem zagony pancerne walczyly non stop wysforowane przed piechote...
zas co do legendarnosci tego zdazenia
to mowi o nim fakt ze gdy wprowadzono je znow do boju to juz jako Ferdynandy z Kmem ;>
Raleen -->
Mysza bez armaty zdaje mi sie jako bunkier bronila Reichstagu ;>
Rammtiger oczywiście, przynajmniej w kategorii "najmniej użyteczna broń"
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
A Rosjanie, oni Waszym zdaniem nie mieli złych konstrukcji?
A co sądzicie np. o SU-76? Pancerz miało beznadziejny jak na ten okres wojny, km-u chyba żadnego. Pamiętam nawet określenie "Ferdynand z gołą dupą"..
Jeszcze nie zagłosowałem..
A co sądzicie np. o SU-76? Pancerz miało beznadziejny jak na ten okres wojny, km-u chyba żadnego. Pamiętam nawet określenie "Ferdynand z gołą dupą"..
Jeszcze nie zagłosowałem..
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2426
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 55 times
Czemu jest sam sprzęt Osi? Skoro japońskie pancerniki dla autora ankiety są "wpadką", to niech poczyta o radzieckich konstrukcjach morskich, np ich drugowojennych krążownikach Albo użyteczności radzieckih Zwierobojów czy Shermanów, instrukcja obsługi M4 nakazywała atakować Tigera II w proporcji 15 do 1.
Legiony i ja mamy się dobrze.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43397
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
No właśnie prosiłem o jakieś pojazdy z drugiej strony linii frontu
Autor ankiety chętnie dopisze wszystkie choć minimalnie sensowne propozycje.
Autor ankiety chętnie dopisze wszystkie choć minimalnie sensowne propozycje.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)