Ponieważ jestem na świeżo (no, nie bardzo, bom się nie wyspał...) po rozgrywce w SAW w pięciu, mam pytanko do Szacownego Gremium: czy ktoś byłby zainteresowany doniesieniami o przebiegu kampanii - a zwłaszcza o możliwościach tkwiących w tej extra mocnej grze?
Jeśli tak, za czas jakiś zamieszczę to i owo (a jest o czym opowiadać!)
[Sukcesorzy] Kroniki czasu wojny
-
- Enfant de troupe
- Posty: 3
- Rejestracja: środa, 13 grudnia 2006, 12:05
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: [Sukcesorzy] Kroniki czasu wojny
Jasne ,że jesteśmy zainteresowanislowlancer pisze:Ponieważ jestem na świeżo (no, nie bardzo, bom się nie wyspał...) po rozgrywce w SAW w pięciu, mam pytanko do Szacownego Gremium: czy ktoś byłby zainteresowany doniesieniami o przebiegu kampanii - a zwłaszcza o możliwościach tkwiących w tej extra mocnej grze?
Jeśli tak, za czas jakiś zamieszczę to i owo (a jest o czym opowiadać!)
Swoją droga gra w SAW w 5 osób ciekawe czy jest wiecej dyplomacji czy walk szybkich w takim następców Aleksandra układzie
-
- Enfant de troupe
- Posty: 3
- Rejestracja: środa, 13 grudnia 2006, 12:05
Pytacie mnie, Ateńczycy, o to, jak sobie poczynają wodzowie macedońscy, gdy jest więcej stronnictw, niż zwykle to bywało. Otóż powiem wam, że jest więcej walk wszelakich na początku, bo i armii więcej chodzi po szerokich polach Azji, piaskach Egiptu czy też w nasze greckie wąwozy się zapuszcza. Potem czas na dyplomację przychodzi, a rozmowy pomiędzy tymi, co przetrwali nie są łatwe. Bo gdy więcej chętnych do władzy, uzgodnić cokolwiek trudniej. Łatwiejszym zaś się wydaje zbrojnie rozstrzygać wszelkie spory. Ale i tak zależy wiele od charakteru wodzów i od tego, co Tyche łaskawa przyniesie. Wielem bitew widział, z wielu pobojowisk bez ducha znoszony byłem, kilkakroć wieniec zwycięstwa na skronie mi nakładano. Czasem też i zmęczenie mnie ogarnia i stare me kości odpoczynku pragną. Ale wtedy nadchodzą wieści o kolejnych wojnach - o świat, o władzę, o wszystko. I ruszam. A was, Ateńczycy, czasem o dziejach krwawych poinformuję, dopóki tchu starczy, a palce miecz w bitwie i rylec nad tabliczką utrzymają.
Wywód powyższy na świątynych murach Ateny przybytku wykuty rękami biegłych kamieniarzy zostanie ku przyjemności wyrafinowanej wielbiących logikę obywateli naszych - choć z uwagi na ustrój nasz skrajnie demokratyczny niewielu ich już zostało...
Tajemniczemu Diadochowi Ateny dumne ale czujące zawsze respekt przed potęgą umysłu powodzenia w walkach wszelakich tudzież perfidii dyplomatycznej-sztuce u nas uprawianej i lubianej na równi z rzeźbami boską ręka Fidiasza czynionymi - życzą !
O silę trzymającą w ręku ów miecz karzący sprawiedliwie tych, którzy się Diadochowi znamienitemu sprzeciwiają jesteśmy dziwie tu w grodzie córy Egidodzierżcy spokojni ...
Tajemniczemu Diadochowi Ateny dumne ale czujące zawsze respekt przed potęgą umysłu powodzenia w walkach wszelakich tudzież perfidii dyplomatycznej-sztuce u nas uprawianej i lubianej na równi z rzeźbami boską ręka Fidiasza czynionymi - życzą !
O silę trzymającą w ręku ów miecz karzący sprawiedliwie tych, którzy się Diadochowi znamienitemu sprzeciwiają jesteśmy dziwie tu w grodzie córy Egidodzierżcy spokojni ...