[Smolna] O tym kto co lubi i nie tylko..

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Anomander Rake pisze:Fakty są następujące - na Pacyfiku tylko jedna bitwa skonczyła się przypadkowym zwycięstwem jednej ze stron - Midway. W EotS większośc bitew tak się kończy.
Fakty są takie, że znów wychodzi, że kompletnie nie grałeś w grę/nie znasz jej. Równie dobrze ja mogę się wypowiadać o Pax Romana.
Długo jeszcze będziesz się wypowiadał nie znając gry, tak żeby sobie pogadać? Czy umiesz coś konstruktywnego napisać poza laniem wody? Jak na razie pokazałeś, że nie.

Twoje zarzuty są identyczne do tych co kiedyś kierowano pod adresem PoGa - jakie to głupie, że jeden korpusik odcina całe armie. Po prostu nie rozumiesz lub nie chcesz zrozumieć poziomu abstrakcji w tej grze.
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Takeo Takagi
Shosa
Posty: 1009
Rejestracja: piątek, 17 listopada 2006, 12:36
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Takeo Takagi »

Hm. A ja myślałem, że w tym wątku można się dowiedzieć, co będzie w ten piątek na Smolnej. Chyba coś źle zrozumiałem :?
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Takeo Takagi pisze:Hm. A ja myślałem, że w tym wątku można się dowiedzieć, co będzie w ten piątek na Smolnej. Chyba coś źle zrozumiałem :?
Zgadza się, ale to było na pierwszej stronie. :D
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Akurat PoGa to Ty tutaj krytykowałes nie ja.
Fakty są takie, że znów wychodzi, że kompletnie nie grałeś w grę/nie znasz jej. Równie dobrze ja mogę się wypowiadać o Pax Romana.
Długo jeszcze będziesz się wypowiadał nie znając gry, tak żeby sobie pogadać? Czy umiesz coś konstruktywnego napisać poza laniem wody? Jak na razie pokazałeś, że nie.
Kolejne arguemnty na poziomie przedszkolaka. Ale czemu się dziwić, w koncu bronisz gry dla przedszkolaków.
Jak Ci się EotS znudzi to zawsze możesz pograć ze Spookym w klasy. :P
Awatar użytkownika
Spooky:)
Lieutenant-Adjudant-Major
Posty: 674
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Spooky:) »

Hmmm wiesz zastanawiam sie czy ty jestes tak glupi czy tylko idiote udajesz... Oczywiscie jakby wielki Anomader mogl byc glownodowodzacym Japonskim w czasie II Wojny Swiatowej to Flaga wschodzacego slonca powiewala by teraz nad San Francisco :lol: :lol: :lol: I co nadal mam mam przewage nad moim przeciwnikiem bo co z tego ze stracilem sporo samolotow jak w tej grze po prostu uzupelnilem straty i nadal mam od metra samochodow w puli i jakos nie widze zeby mi ich kiedykolwiek zabraklo... poza tym co z tego ze przegrywam juz teraz bitwy ale i tak gre wygram w ostatecznym rozrachunku... bo USA nie bedzie mialo pkt. by miec wymagana przewage :D Szczegolnie ze za kilka miesiecy bede mogl produkowac Reppu i Shindeny i znow przewaga bedzie po stronie japoncow. Ktos robil testy i Shindeny w ilosci 1 do 1 z Corsairami majac wyszkolenie kolo 30 kosily Corsairy. Wiec ja tu bajek nie opowiadam tylko cos ci sie urojilo... A ty dalej z tym Midway wiesz co naprawde jestes oslem EOTS to skala strategiczna a ta losowosc w wynikach bitew tego ze inaczej nie da sie odwzorowac np pogody. Dalej upierasz sie przy tym co napisalem ze wedlog ciebie bitwa to jest wyslanie takich a takich sil kontra jakies okreslone sily przeciwnika otrzymujesz pewny rezultat a tak nie jest... Hehe jakos udaje mi sie dosc czesto wygrywac... wiec nie wiem o co ci biega;) poza tym nie gram w to po to by ciagle wygrywac tylko po to by dobrze sie bawic grajac... w koncu ja nie stoje nad plansza caly trzesac sie z nerwow jak rzucam kostkami :D :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Panowie, koniec. Szkoda czasu na takie dyskusje. Widzicie się w klubie w piątek to sobie pogadacie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Faktycznie koniec. O ile sam Nico pisał bajki to koalicja ze Spookym brzmi już całkiem chamsko.
Napisze tylko tyle, że grałem kilka razy ze Spookym i wyglada to tak jakby się ogrywało sześciolatka. Tyle też są mniej więcej warte jego opinie o grach.

Zamykam temat.
Raleen
Zablokowany

Wróć do „Spotkania, kluby”