Andreas von Breslau pisze:
Nie znoszę młodziaków, którzy pograją 45 min. i idą. Nazywam takie coś: "młodzi szybko kończą". Na takich szkoda czasu i atłasu. Tu przydaje się leszkowa, nauczycielska miłość do ludzi, cierpliwość i przyzwyczajenie do młodzieży.
Przepraszam... Ale czuje się "dotknięty"...
To, iż do klubu zaglądam tylko na 2 godziny... To efekt wielu, niezależnych ode mnie czynników...
"Nikt Cię nie broni Polsko
Gdy wokół głodne psy
Upokorzony naród
Cierpienie, nędza, łzy!"
Andreas von Breslau pisze:
Nie znoszę młodziaków, którzy pograją 45 min. i idą. Nazywam takie coś: "młodzi szybko kończą". Na takich szkoda czasu i atłasu. Tu przydaje się leszkowa, nauczycielska miłość do ludzi, cierpliwość i przyzwyczajenie do młodzieży.
Przepraszam... Ale czuje się "dotknięty"...
To, iż do klubu zaglądam tylko na 2 godziny... To efekt wielu, niezależnych ode mnie czynników...
On miał chyba na myśli nowych, a nie Ciebie w końcu już zadomowionego na dobre chyba klubowicza.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Proponuje wprowadzić karty klubowicza, gdzie w przypadku nieuzasadnionej 'ucieczki' z gry i psucia tym samym gry innym (jak się już umawiamy na grę to gramy do końca, chyba, że niebo nam się na głowę wali) będzie się wpisywało upomnienia .
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
kadrinazi pisze:Niedługo Nico wprowadzi jeszcze cesarski zwyczaj parad i podawania Cesarzowi skarg na bagnetach
Wszystko powoli, wszystko w swoim czasie
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Andreas von Breslau pisze:
Nie znoszę młodziaków, którzy pograją 45 min. i idą. Nazywam takie coś: "młodzi szybko kończą". Na takich szkoda czasu i atłasu. Tu przydaje się leszkowa, nauczycielska miłość do ludzi, cierpliwość i przyzwyczajenie do młodzieży.
Przepraszam... Ale czuje się "dotknięty"...
To, iż do klubu zaglądam tylko na 2 godziny... To efekt wielu, niezależnych ode mnie czynników...
On miał chyba na myśli nowych, a nie Ciebie w końcu już zadomowionego na dobre chyba klubowicza.
Wiem... Ale nie chodzi mi o czas ( tylko tak wspomniałem )... Chodzi mi o zdanie, że cyt. „szkoda czasu i atłasu" - ja myślę wręcz przeciwnie - trzeba bardziej zachęcać takie osoby...
Raleen tak podchodził do grania ze mną, jak to zaprezentował Andreas, to z pewnością nie zadomowiłbym się w klubie.. Z resztą Ty dobrze o tym wiesz...
"Nikt Cię nie broni Polsko
Gdy wokół głodne psy
Upokorzony naród
Cierpienie, nędza, łzy!"