[Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Silver »

Już Europę mam przygotowaną w razie czego.
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

Silver pisze: środa, 31 lipca 2019, 16:53 Już Europę mam przygotowaną w razie czego.
Dobra, będę ze swoją grą na wszelki wypadek. Start od 16tej?
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Silver »

Ja mogę być i na 16 a może i wcześniej wpuściliby. Wtedy jest więcej czasu i można by rozegrać nawet którąś z dłuższych gier.
Gracze przeważnie przychodzą po 17 więc czekać a potem i tak zapewne mała szansa umówienia się na wieloosobówkę. To z tych na osoby co przynieść: Europe in Turmoil, Talon, RAF?
Czy może zechciałbyś jakieś heksówki czy inne?
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

To niech będzie na 16tą Europe in Turmoil +Maneuvre +jak chcesz tachać Talon. Będę do jakiejs 22:00, może damy radę w każdą zagrać.
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

Po sprawdzeniu pociągów będę na miejscu 15:40 i mam czas do 21:20 (zazwyczaj bywało później, ale po ostatnich zmianach rozkładu bardzo lipne godziny są).
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Silver »

Też będę. W razie czego dodatkowo bitwa w Talon (choć tu najlepiej grać w kampanię) czy Maneouvre?
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

Maneouvre, szybsze chyba, to więcej czasu będzie na Europę.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Silver »

Chyba lepiej zacząć od Europe i też nie ma gwarancji że zakończymy. Chyba że jeszcze liczysz na wieloosobówki?
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

Moze być i Europe najpierw. Dobra, odmeldowuję się.
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

Już po udanej sesji w Europe in Turmoil, podziękowania dla Silvera za czekanie (z półtorej h na Wschodniej czekałem; bodajże padł inny skład w tunelu i zablokował ruch). Gra okazała się ciekawszym i trochę bardziej żwawym 1989 w sosie okolic IWŚ. Trochę razi wrzucenie w jeden worek komunistów i liberałów (może coś jak w COINach lepiej by było, ze 4 asymetryczne frakcje?), dziwna kolejność zdarzeń (np. możliwa rehabilitacja Dreyfusa PRZED oskarżeniem), trochę mechanika miejscami kuleje, a miejscami fajna i sprawdzona.

Silver popraw mnie jeśli coś przekręciłem. Dzisiaj był dobry dzień dla Autorytarian (autowin -20pkt), zacząłem od -6VP za scoring Francji w pierwszej akcji (to zagranie chyba zaważyło, bo normalnie to Liberał powininen tak zapunktować, czyli wahnięcie z 8-12pkt), ciułanie punktów, gdzie się dało (np 3 z kart Stabilizacji). Wyszło trochę dziwnie w Wiktorianizmie - powoli dominowałem Francję (była walka o Afrykę przez parę etapów) i szybciej Austrowęgry, w Rosji kiepsko, minimalizacja strat. Tor morski początkowo powoli, potem Silver mi podbił o 2 do obniżki kart 3+OP (2 trójki na ręku, reszta gorsza, masakra! :shock: ), jakoś odrobiłem kartką i słabymi rzutami ciągnącymi się przez całą grę. Potem robiłem częściej przewroty, m.in opanowując Paryż i większość Francji. W Rosji walka o Polskę (7-4 na koniec), całkiem udana zsyłka na Sybir (4 na kości), przez co sam się wkopałem, bo Liberał dostał przewagę w rejonach (burżuazja rosyjska złośliwie nie poddawała się przewrotom), pózniej sam ich wracałem kartką za OP :? . Po scoringach, nawet gdy musiałem wyciąć sam kościół we Francji, punkty oscylowały w okolicy -8 pkt. Przy najsłabszej mojej ręce (tylko 2 moje karty, reszta niebieska) Silver odrobił do -5pkt. A potem była masakra w Austrowęgrach - chyba nawet brak obecności Liberałów (tu chyba zaszkodziły Silverovi 2 czy wręcz 3 scoringi na ręku). Ja z niebieską ręką i nienajgorszą sytuacją dla mnie na planszy, po zauważeniu, że mam większość kart zwiększających Tension albo z Crisis rollami spróbowałem wywołać wojnę :twisted: , co okazało się niewykonalne przy żywym Ferdku. Może coś źle liczyliśmy, ale nie dało się fizycznie tyle na k6 rzucić :evil: . No nic, punkty z Austrowęgier i przy okazji skoki na torze morskim wywindowały mnie do najwyższego rządka.
Środkowy etap: Dochodzą nowe karty, wiemy, że scoringi będą tylko w NIemczech i na Bałkanach, stąd powolna, ale zażarta walka o NIemcy, gdzie przez długi czas scoring oznaczałby przegraną Liberałów. Prusy 10-6, Kilonia do 9 okazały się ostoją niebieskich. Bałkany początkowo odpusciłem, ale później walki tam były porównywalne (Bośnia rekord na planszy 13-10 dla Liberałów i nie dziwię się, bo to jedyna ich obecność w Austrowęgrach była). Gra w zasadzie zakończyła się pod koniec 6 etapu bodajże, gdy kombinacją pkt z toru morskiego, gdzie miałem ze 3 paski przewagi dojechałem do -18pkt, a ostatnie 2 punkty mogłem chapnąć z karty na discardzie branej i zagranej inną na ręku. Z ciekawości pociągnęliśmy dalej. W dalszej grze Autorytanie stracili parę, trzeba było zacząć oddawać Francję (Clemencau zagrany), Bałkany w większości niebieskie, w zapomnianej Rosji ostał mi się tylko car. Dzięki przewadze na torze morskim mogłem zagrać kartę jako event i OPsy i zagrać dodatkową kartę na wyścig. Po przetasowaniu dograliśmy jakoś do prawie końca 9 tury, scoring Austrowęgier bodaj kończył.

Uwagi: widoczny brak balansowania na krawędzi jak w Zimnej wojnie - Tension rosnie, można rzucać na Crisisy, ale Ferdek zagrany to brak szansy na wojnę przy braku innych modyfikatorów - dla mnie fail, może powinien mieć szansę tylko na niepodwyższenie Tension, a sam tor dłuższy? W każdym razie limit tension na 3 to kiepski pomysł.
Też dziwne, że przewroty w punktach strategicznych nie podnoszą tension jak w Zimnej Wojnie, a tak przewrót za przewrotem na Bałkanach.
2+ Scoringi na ręku to przepis na poważne problemy, ale to bolączka CDG z nimi.
Liberał chyba powinien iść mocno w tor morski, przewaga paru pasków jest znaczna; też widziałem u mnie jakąś kartkę dającą mi szansę na zagrywanie 2 kart na wyścig, tylko pierwsza AUTO FAILUJE! To to chyba niebieskim służy :? .
Karty Stabilization ciekawy pomysł, tyle, że przeważnie mogłem ze 2-4 wogóle użyć, a sensownie 1-2. Przynajmniej szybsze niż minigra w 1989.
Start wyscigu morskiego zależny od Liberałów. Wychodzi, kto się zbroi :twisted:
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Silver »

Chyba w 4 turze dostałem do ręki aż 3 karty punktujące i właśnie w niej ostatecznie przeciwnik dostał inicjatywę bo nie dość że niewiele wtedy zwojowałem to te karty punktujące podbiły punktacje na jego stronę do krytycznej wartości.
Według mnie powinno być w przepisach to ujęte że gdyby gracz pociągnął więcej niż 2 karty punktujące to natychmiast oddaje wszystkie pociągnięte karty oraz jego przeciwnik też tak robi i te karty idą z powrotem do talii i po przetasowaniu ponownie gracze ciągną karty do ręki.
Trochę źle graliśmy bo wg przepisów ten którego karta podbija Tension a nie może to Tension wzrosnąć to zagrywający otrzymuje 1VP. Było trochę takich wypadków.
Ogmios
Lieutenant
Posty: 509
Rejestracja: wtorek, 27 lutego 2018, 20:00
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Has thanked: 39 times
Been thanked: 104 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Ogmios »

Silver pisze: sobota, 3 sierpnia 2019, 10:03 Chyba w 4 turze dostałem do ręki aż 3 karty punktujące i właśnie w niej ostatecznie przeciwnik dostał inicjatywę bo nie dość że niewiele wtedy zwojowałem to te karty punktujące podbiły punktacje na jego stronę do krytycznej wartości.
Według mnie powinno być w przepisach to ujęte że gdyby gracz pociągnął więcej niż 2 karty punktujące to natychmiast oddaje wszystkie pociągnięte karty oraz jego przeciwnik też tak robi i te karty idą z powrotem do talii i po przetasowaniu ponownie gracze ciągną karty do ręki.
Trochę źle graliśmy bo wg przepisów ten którego karta podbija Tension a nie może to Tension wzrosnąć to zagrywający otrzymuje 1VP. Było trochę takich wypadków.
VP za Tension przypuszczam by się wyrównały. Co do Scoringów, to może zrobić coś w deseń Virgin Queen/HISa jak są mandatory eventy: 2OPsy do wykonania przed/po scoringu? Wtedy nawet 3 na ręku nie bolą, tylko czy to nie za mocne by było?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Raleen »

Bardzo zacna relacja. Dobrze, że Ogmios zamieścił ją także w wątku gry, gdzie również można dyskutować.

A tymczasem dzisiaj w klubie odbyła się rozgrywka w systemie bitewnym "Ogniem i mieczem". I kto wie czy nie będzie ich więcej (o ile będą chętni...).
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Wasil
Carabinier
Posty: 28
Rejestracja: piątek, 9 marca 2018, 09:39
Has thanked: 4 times
Been thanked: 8 times

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Wasil »

Kto wie ;)

Relacja z bitwy jest na fb:
https://www.facebook.com/groups/2498693 ... 885389140/
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: [Warszawa] Klub AGRESOR (Politechnika-Inżynieria Środowiska)

Post autor: Raleen »

To jak znajdziesz chwilę do nas jeszcze wrzuć na forum. Właśnie miałem Ci mówić jak się widzieliśmy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania, kluby”