Granie w Szczecinie

Rozgrywki indywidualne i klubowe. Sprawy organizacyjne klubów graczy.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Granie w Szczecinie

Post autor: Raleen »

Temat do umawiania się na gry i organizacji rozgrywek w Szczecinie i okolicach. Tutaj można zostawiac ogłoszenia, szukac przeciwników z tego regionu itp.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
miras23
Caporal
Posty: 65
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: miras23 »

no moze tu poszukamy kogos do wspolnego grania w Game of Thrones, co Grohmann? ...skoro pan Puzio wymiekl... :) a moze i do innych gier
dasilwa
Carabinier
Posty: 27
Rejestracja: czwartek, 9 marca 2006, 21:37

Post autor: dasilwa »

Jak się będę wybierał to na pewno powiadomie Cię Pędraku. Ale najpewniej dopiero w wakacje uda się zorganizować jakiś wyjazd. Możemy umówić się wtedy nie tylko na GoTa ale też np. na Conquest of Empire.
miras23
Caporal
Posty: 65
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: miras23 »

no prosze jaki odzew :)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

miras23 pisze:no prosze jaki odzew :)
Kto by pomyślał, prawda :) A tak Grohmann zawsze narzeka, że w Szczecinie czuje się jak na odludziu :wink:

Tematy o rozgrywkach dopiero założone, więc mam nadzieję, że z czasem się rozkręcą.

Ja również chętnie się wybiorę z Pędrakiem do Was jak będzie okazja. Jakoś we dwóch bardziej się chce :wink:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
miras23
Caporal
Posty: 65
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: miras23 »

nie dziw sie Grohmannowi ze narzeka, bo jak na razie to tylko warszawiacy sie odezwali :)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Bo KG Grau i Pawła Puzio słabo mobilizujecie, zjawił się jeszcze Yatzek - on też ze Szczecina, jak kogoś jeszcze trafię to dam mu znac oczywiście. clowna też nie widac, on też ze Szczecina, mickar też, jakby zebrac wszystkich to z 10 osób będzie na pewno.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
miras23
Caporal
Posty: 65
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: miras23 »

P Puzia to sie juz nie da zmobilizowac, co chcemy go na granie to sie biedaczysko uczyc musi :P ale musi miec gosciu duze stypendium na tej uczelni
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Myślę, że koledzy gdzie indziej z czasem mogą miec kłopoty i to jest podstawowy problem, a poza tym nie każdy ma dobre miejscówki, gdyby nie Leszek, który za darmo załatwia salę to też w Warszawie by nie było tak różowo z graniem. Niektórzy nie mają też potrzeby tak często grac, po prostu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

P Puzia to sie juz nie da zmobilizowac, co chcemy go na granie to sie biedaczysko uczyc musi Razz ale musi miec gosciu duze stypendium na tej uczelni

Eh Mirek, ja tu ludziom kadze jakie ty masz fajne gry a ty mi ze stypendium :p
miras23
Caporal
Posty: 65
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:08
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: miras23 »

no tak lubie byc troszke zlosliwy
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Pędraku wcale nie jest tak źle, uważam, że przesadzasz. Nie ma też co się porównywac z zachodem bo tam i dłuższa tradycja i rynek nieporównanie lepszy i ludzie więcej zarabiają. Nie widzę też nic złego w małych kameralnych spotkaniach, niech każdy gra jak lubi; ja tak grałem długo i wcale nie uważam, że jest to gorsze, a wręcz przeciwnie - te partyjki tak rozegrane wspominam najlepiej :) I była jeszcze jedna zaleta, której żaden klub nie zapewnia - można było zostawic grę na długo np. na miesiąc i w ten sposób dało się zagrac w Waterloo czy inną dłuższą grę, 2-3 weekendy spokojnie wystarczały.

Ale lepiej już zostawmy kolegom ze Szczecina temat do celów ku jakim został stworzony. Mam też nadzieję, że forum jako całosc pomoże w integracji, moim zdaniem jest to najlepsza forma kontaktu graczy i żaden klub tego nie zastąpi, zwłaszcza, że jesteśmy rozproszeni po kraju.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Pan P
Sous-lieutenant
Posty: 384
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
Lokalizacja: Police

Post autor: Pan P »

no tak lubie byc troszke zlosliwy

Sadze ze jestes calkiem niezly w swoim hobby :twisted:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Spotkania, kluby”