Granie w Szczecinie
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Granie w Szczecinie
Temat do umawiania się na gry i organizacji rozgrywek w Szczecinie i okolicach. Tutaj można zostawiac ogłoszenia, szukac przeciwników z tego regionu itp.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Kto by pomyślał, prawda A tak Grohmann zawsze narzeka, że w Szczecinie czuje się jak na odludziumiras23 pisze:no prosze jaki odzew
Tematy o rozgrywkach dopiero założone, więc mam nadzieję, że z czasem się rozkręcą.
Ja również chętnie się wybiorę z Pędrakiem do Was jak będzie okazja. Jakoś we dwóch bardziej się chce
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Bo KG Grau i Pawła Puzio słabo mobilizujecie, zjawił się jeszcze Yatzek - on też ze Szczecina, jak kogoś jeszcze trafię to dam mu znac oczywiście. clowna też nie widac, on też ze Szczecina, mickar też, jakby zebrac wszystkich to z 10 osób będzie na pewno.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Myślę, że koledzy gdzie indziej z czasem mogą miec kłopoty i to jest podstawowy problem, a poza tym nie każdy ma dobre miejscówki, gdyby nie Leszek, który za darmo załatwia salę to też w Warszawie by nie było tak różowo z graniem. Niektórzy nie mają też potrzeby tak często grac, po prostu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43394
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3966 times
- Been thanked: 2526 times
- Kontakt:
Pędraku wcale nie jest tak źle, uważam, że przesadzasz. Nie ma też co się porównywac z zachodem bo tam i dłuższa tradycja i rynek nieporównanie lepszy i ludzie więcej zarabiają. Nie widzę też nic złego w małych kameralnych spotkaniach, niech każdy gra jak lubi; ja tak grałem długo i wcale nie uważam, że jest to gorsze, a wręcz przeciwnie - te partyjki tak rozegrane wspominam najlepiej I była jeszcze jedna zaleta, której żaden klub nie zapewnia - można było zostawic grę na długo np. na miesiąc i w ten sposób dało się zagrac w Waterloo czy inną dłuższą grę, 2-3 weekendy spokojnie wystarczały.
Ale lepiej już zostawmy kolegom ze Szczecina temat do celów ku jakim został stworzony. Mam też nadzieję, że forum jako całosc pomoże w integracji, moim zdaniem jest to najlepsza forma kontaktu graczy i żaden klub tego nie zastąpi, zwłaszcza, że jesteśmy rozproszeni po kraju.
Ale lepiej już zostawmy kolegom ze Szczecina temat do celów ku jakim został stworzony. Mam też nadzieję, że forum jako całosc pomoże w integracji, moim zdaniem jest to najlepsza forma kontaktu graczy i żaden klub tego nie zastąpi, zwłaszcza, że jesteśmy rozproszeni po kraju.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)