AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Większe, zorganizowane spotkania graczy i wszelkiego rodzaju imprezy.

Czy jesteś za wydłużeniem następnych edycji AgroWaru o czwartek (wiąże się ze wzrostem ceny)

1. Tak
12
75%
2. Nie
4
25%
 
Liczba głosów: 16
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Silver »

Marzyło mi się rozegranie pucharów w Troll football i byłoby to bardziej możliwe gdyby jeszcze ktoś tą grę przywiózł, by poprowadzić równoległe boje. Może ją skopiować tylko nie wiem czy zdążę.
Jeszcze nie jestem umówiony na nic na sobotę i niedzielę.
Na pewno kolega podrzuci mi na konwent już zapakowane gry: Iron&Oak, Fires of Midway, Sword of Rome, Kutuzov, Crown of Roses, Bang, Pacific Typhon, Habemus Papam i Smuta.
Ja na pewno wezmę i bardzo liczę na rozgrywki w Conflict of Heroes, Troll football i Battlestar galactica oraz mogę wziąć jeszcze np.: Democracy under siege (samoróbka), Hannibal RvC, Funny friend, Tannenberg, To the last man.
Lepiej byłoby się na coś konkretnego umówić wcześniej by wziąć swoje tłumaczenia i by nie tracić czasu na przetrawianie instrukcji do dawno nie granej swojej czy nie swojej gry.
Awatar użytkownika
Palladinus
Adjudant-Major
Posty: 281
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Palladinus »

Mam pytanie organizacyjne: czy ktoś byłby w stanie zabrać ok. 16 dwóch znużonych wędrowców z Wyszkowa do Brańszczyka?
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Herman »

Silver pisze: Funny friend,
Weź, ja bardzo chętnie w to zagram.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Silver »

Herman - idealnie byłoby do tej gry przygruchać jakieś dziewoje.
Awatar użytkownika
Herman
Lieutenant
Posty: 593
Rejestracja: poniedziałek, 24 października 2011, 17:05
Lokalizacja: ukochana Warszawa
Been thanked: 3 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Herman »

Możemy po wsi chodzić i jakieś porywać, bo w naszym gronie chyba będzie z tym słabo. Może w przyszłym roku Maciek zaprosi jako gościa Bowen Simmons :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Samuel »

Ja planowo mam być w Wyszkowie 17.20, mam nadzieję, że stamtąd niedaleko do Brańszczyka. :) Jestem za inauguracją spotkania od ToC, ale to zależy od Właściciela. Bambrough: apel do Ciebie - zadbaj o czas i ekipę na "Peryklesa", bo mam wrażenie, że co poniektórzy nastawiają się na 48-godzinną dobę. :D Jeśli chodzi o "Paxy" o 6.30, to nie wyrażam zainteresowania niezależnie od tego, czy miałaby by to być inauguracja rozgrywek niedzielnych, czy ukoronowanie sobotniego wieczora. :evil:
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5299
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 255 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Leliwa »

Możecie mnie liczyć do Peryklesa, jeśli nie będę zajęty.
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
Awatar użytkownika
Palladinus
Adjudant-Major
Posty: 281
Rejestracja: sobota, 4 czerwca 2011, 23:06
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Palladinus »

leliwa pisze:Możecie mnie liczyć do Peryklesa, jeśli nie będę zajęty.
Na Peryklesa też się chętnie piszę, jeśli będzie rozgrywany w rozsądnych godzinach :)
Lukasz79
Sergent
Posty: 104
Rejestracja: sobota, 4 lutego 2006, 16:48

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Lukasz79 »

Volkh pisze:I ja :) Czwarta osoba sama nas znajdzie :)
Nie jestem na nic umowiony na piatek, mysle ze mozecie mnie wstepnie wpisac na czwartego.
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: maciunia »

Herman pisze:Możemy po wsi chodzić i jakieś porywać, bo w naszym gronie chyba będzie z tym słabo. Może w przyszłym roku Maciek zaprosi jako gościa Bowen Simmons :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Bardziej myślałem o Teresie Orlowski, wkroczyła w taki wiek, że jest w zasięgu naszych możliwości. Oczywiście finansowych, nie seksualnych :)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: maciunia »

Dzięki uprzejmości Palladinusa znowu mamy galerię zdjęć z AgroWaru w jednym miejscu, jeśli macie jakieś zdjęcia, których się nie wstydzicie proszę o zamieszczanie ich pod tym linkiem https://photos.app.goo.gl/fqludTr3FzC7OWmx2
Ze swojej strony jeszcze raz dziękuję wszystkim uczestnikom za genialną atmosferę jaką stworzyli w Brańszczyku. Jak co roku trudno wrócić do normalnego życia po takim weekendzie. Wielkie podziękowania dla Michała Hermana za mistrzowsko poprowadzony konkurs i obronę dobrego imienia polskich pijaków ;)
Do zobaczenia czterdziestego lipca!
Ostatnio zmieniony wtorek, 5 września 2017, 00:39 przez maciunia, łącznie zmieniany 1 raz.
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Samuel »

Serdeczne podziękowania za konwent dla Organizatora, Współgraczy i Współbiesiadników. Imienne dla Nahara za zdążenie na czas na Dworzec Zachodni, dla Hermana za umilenie nerwowego jednak trochę powrotu gawędami o Stolicy i nie tylko.
Konwentu nie będę porównywał z innymi, bo wszelkie pochwały zabrzmiałyby w moich ustach siłą rzeczy fałszywie i w najlepszym razie mogłyby zostać zinterpretowane jako forma kokieterii, obawiam się nawet wyobrazić sobie, jak zostałyby odebrane przygany ;) . By wyjść z tej pułapki napiszę całkowicie szczerze, a nawet z pewnym przekonaniem, że Brańszczyk wybitnie uzupełnia ogólną ofertę konwentową - sam myślałem o takim konwencie w agroturystyce w okolicach Tarnowa i cieszę się, że Maciunia na myśleniu nie poprzestał. :) Nie będę pisał o oczywistych plusach takiego miejsca, począwszy od oferty gastronomiczno-gorzelniczej po nieograniczony dostęp do sali gier. Największym atutem była jednak możliwość spotkania z graczami nie nawiedzającymi z reguły innych konwentów, mam tu na myśli zwłaszcza Kolegów ze Szczecina, Poznania i tych magicznych Warszawiaków, którzy mają tendencję do rozpływania się w powietrzu po znalezieniu się w większej odległości od Stolicy. Że nie wymienię już czwórki dostojnych Gości z bliższej i dalszej Zagranicy. Ogólnie, fajnie było wreszcie się spotkać nad planszą i mam nadzieję, że będą dalsze okazje. :)
Oczywiście, każdy konwent obok plusów dodatnich ma też ujemne, ja jednak o tych ostatnich wolę myśleć jak o wyzwaniach. Dajmy na to konwenty, na których sale gier zamykane są o 22.00 lub 24.00 skłaniają do wesołych eskapad na miasto, z kolei Brańszczyk, nakładając ograniczenia raczej na przestrzeń niż czas grania, zmusza do skupienia się raczej na grach wielo- niż dwuosobowych. No i dobrze, wreszcie będzie okazja do odrodzenia tradycji rozgrywek w HISa i inne wieloosobowe tytuły, tracące ostatnio popularność na naszych konwentach. :)
Jak zauważył Bambrough, tym razem w pełni udało mi się zrealizować założony program konwentowy (w przeciwieństwie do okołokonwentowego, który uległ nie tyle uszczupleniu co pełnej anihilacji :( ). Dam więc też w paru słowach ocenę gier i rozgrywek.
"Pax Pamir" (Hamilikar, Nahar, Łukasz i ja). Nareszcie miałem okazję rozegrać tę grę z realnymi graczami i muszę stwierdzić, że jest to znacznie fajniejsze niż rozgrywka z sobą samym. Oczywiście, okazało się, że błędnie interpretowałem warunki zwycięstwa i dlatego zawsze dochodziłem najdalej do drugiego Topple, po tej grze z kolei obawiam się, czy regułą nie jest kończenie nierozstrzygniętym czwartym Topple, kiedy liczą się tylko "wojskowe" gwiazdki - to bardzo zubożałoby grę, ale może moje obawy rozwieją kolejne rozgrywki. ;)
"Time of Crisis" (Volkh, Nahar, Łukasz i ja) bardzo dobra gra mimo stosunkowo małej ilości "chromu" (anonimowi i niezróżnicowani liderzy), bardzo prosta, ale niewątpliwie poza podejrzeniem o eurowatość. Pozostaję przy opinii, że sama fabuła (rodziny walczące o władzę nad imperium prowadząc przeciw sobie kampanie wojenne) nijak nie oddaje realiów historycznych okresu, ale jednak oderwanie od historii nie jest całkowite, a np. prosty i elegancki mechanizm wprowadzania barbarzyńców wydaje się także historycznie jak najbardziej poprawny. Jedyną wadą w stosunku do np. "Quartermasterów" jest dłuższy czas grania, na pewno będę jednak wracał do tego tytułu. :)
"Pericles" (Bambrough, Wally, Palladinus? i ja) poddany po czwartym etapie, co potwierdziło, że gra ma sens tylko przy wyrównanym poziomie znajomości zasad po obu stronach. Największą słabością gry nie jest jednak wysoki próg wejścia, a brak jasnych reguł dotyczących komunikacji między graczami. Właściwie nie jest zabronione nic poza podaniem dokładnej wartości zagrywanej karty a współdziałanie w ramach każdego ze stronnictw jest tak promowane przez układ PZ, że do rywalizacji o zwycięstwo może skłonić graczy kierujących stronnictwami jednego polis jedynie bezpieczny dystans do drugiej pary - wtedy jednak dla drugiej pary z kolei gra staje się zupełnie nieatrakcyjna. Obawiam się, że jest to słabość nieusuwalna, raczej nie można w tej sprawie liczyć na Autora który - o ile można wnosić z uwagi w Rulebooku FtP - hołduje raczej zasadzie, że jeśli gracze znajdują luki w zasadach to jest to wyłącznie ich wina i sami do siebie powinni mieć pretensje, że popsuli sobie najdoskonalszą z gier.
2 x QG 1914 obie partie Niemcami, w pierwszej wybitnie mi nie szło, w drugiej wybitnie szło, nadal grę bardzo lubię, ale zasiadać do niej będę odtąd nie tyle z twardym zamiarem zwycięstwa co z poznawczą ciekawością "zobaczymy, czy tym razem zwyciężę". :twisted:
TS (z Janem) wybitnie mi nie szło, przepraszam za przedwczesne przerwanie, ale to były już dożynki. :oops:
Przepraszam też szczególnie za dezercję z partii "Struggle of Empires", po prostu poczułem, że zupełnie bez sensu przystępuję do rozgrywki w grę, której zasad kompletnie nie pamiętam, mój udział mógłby tylko popsuć dobrze zapowiadającą się zabawę, a wolałem zostać małym psujem wielkiej gry niż wielkim psujem małej gry. :oops:
"Illusions of Glory" (z Bambrough) mimo druzgocącej przegranej gra bardzo mi się spodobała. Dla osoby znającej "Ścieżki" próg wejścia jest praktycznie żaden, to jednak nie jest "Pursuit", a większość nowych zasad to bardzo trafne modyfikacje rzeczy przegiętych w "Ścieżkach" (losowe budowanie okopów, całkowita destrukcja oddziałów w razie okrążenia itp.). Prosty i ciekawy jest mechanizm spadania jakości wojsk. Do "Pursuitu" przybliża "Illusions" natomiast wyższa komplikacja i klimatyczność kart. Na ocenę balansu i powtarzalności gry za wcześnie, na własnej skórze sprawdziłem natomiast, że nie da się tu grać na wyczerpanie Niemiec jak w "Ścieżkach", stała duża ilość niemieckich RP budzi chyba jak na razie największe moje wątpliwości "historyczne", nie widziałem żadnego przepisu ani karty oddającej drugorzędność tego teatru działań dla Kaisera. Generalnie jednak nie tylko "must play" ale i "must have". :)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: clown »

AgroWar to ważne wydarzenie w kalendarzu Papierowego Stratega - lokalizacja miejsca do grania i skoszarowanie w jednym obszarze powoduje, że ludzie mogą wchodzić w interakcje nie tylko nad planszą ;]
Serdeczne podziękowania dla Maciuni oraz Kaflików za zaplecze logistyczne i infrastrukturę, dla Hermana za świetny konkurs i ogarnięcie bandy w trakcie jego prowadzenia oraz dla wszystkich uczestników konwentu. Było jak zwykle świetnie :idea:
Z rozgrywek: trzy razy QG:1914 (konwentowy klasyk), dwa razy Time of Crisis (najpierw wytłumaczyłem chłopakom zasady a potem patrzyłem jak niemiłosiernie mnie ogrywają :lol: szykuje się kolejny klasyk konwentowy, zamiast Sukcesorów :twisted: ), Colonial Twilight (z Bambroughem, przegrałem prowadząc FLN), Triumph&Tragedy (Blitz Osi w 1937 roku), No Retreat: Russian Front (kolejny Blitz Osi) oraz karciane przerywniki, czyli Wiarusi i gra o łapaniu szpiega, w której moi współgracze, czyli Santa, Nahar i Palladinus wykazali się niesamowitą wiedzą w zakresie państw, państewek, wysp, wysepek i ich cech charakterystycznych. Szacun!
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
hamilkar1978
Caporal-Fourrier
Posty: 81
Rejestracja: wtorek, 14 marca 2017, 19:41
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 1 time

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: hamilkar1978 »

Dziękuję wszystkim za miło spędzony czas.W zasadzie grałem cały czas,i bardzo mi się to podobało :) Żałuję tylko że tak szybko zostałem przepędzony z ogniska nad planszę,ale cóż,czy pieczona kiełbaska może wygrać z C&C? :) Przepraszam też za nierozegraną partię w No Retreat,ale poprostu nie byłem się w stanie rozdwoić.Jeszcze raz dziękuję za udany konwent.
...Więc kimże w końcu jesteś?
– Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro

J.W. Goethe "Faust"
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: AgroWar (Brańszczyk, 1-3 września 2017)

Post autor: Raubritter »

Było świetnie, dziękuję wszystkim, ze szczególnym uwzględnieniem organizatora oraz tych, z którymi grałem (bądź piłem :D )

Za rok też będę! :)
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konwenty”