[Toruń] Konwent Zahcon
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
-
- Sergent-Major
- Posty: 169
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:48
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 10 times
Sprawa prosta: chciano od nas tyle samo pieniędzy (trochę więcej) co w zeszłym roku, dając za to mniej pomieszczeń. Gdybyśmy na to poszli to plansze w ogóle nie weszłyby do programu. Szkoła mniej klimatyczna, ale dużo bardziej "elastyczna przestrzennie". Więcej przestrzeni = więcej możliwości = szerszy program.
a, byłbym zapomniał: zwiedzanie rozgłośni tylko z pochodniami...
a, byłbym zapomniał: zwiedzanie rozgłośni tylko z pochodniami...
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
cisza, nic sie nie dzieje w sprawie Battles of Waterloo.
A tutaj przepisy, dla chetnych:
http://www.gmtgames.com/living_rules/li ... l#waterloo
Kto sie tam wybiera w ogole na ten Zahcon? Czy ja bede mial z kim w co zagrac?
A tutaj przepisy, dla chetnych:
http://www.gmtgames.com/living_rules/li ... l#waterloo
Kto sie tam wybiera w ogole na ten Zahcon? Czy ja bede mial z kim w co zagrac?
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Czasu zostało jeszcze ok. 2 miesięcy. Jesteśmy po konwencie "Pola chwały" więc proponuję zając się dyskusją o organizacji Zahconu.
Ja w każdym razie organizacyjnie uporałem się z tamtym konwentem więc mogę wziąc się za następny, tak jak kolegom obiecałem.
Ja w każdym razie organizacyjnie uporałem się z tamtym konwentem więc mogę wziąc się za następny, tak jak kolegom obiecałem.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
Poczekaj moze z czytaniem zasad do momentu az bedziemy miec wiecej chetnych. Moze Nico? Albo Dezerter/Proyektor/Grzegorz B?Zeka pisze:Zasady ściągnięte, teraz tylko opanować sztukę walki Niniejszym zgłaszam swą chęć zagrania w "Battles of Waterloo".
Co do ilości osób, podejrzewam że do ostatecznej deklaracji upłynie sporo czasu.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43400
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3970 times
- Been thanked: 2528 times
- Kontakt:
Co do wniosków organizacyjnych ja bym przede wszystkim proponował, żeby koledzy z Torunia co poniektórzy dawno już zarejestrowani na tym forum zajrzeli do nas i trochę napisali o imprezie, nawet jak mają organizowac inne części niż strategiczna i nie czują się ze strategiami związani. Zwracam uwagę, że do nas też różni ludzie zaglądają, więc może akurat. Te LARPy dot. PRL niektórych pewnie by np. zainteresowały.
To był wniosek pierwszy.
Nam także szykuje się niedługo pewne poszerzenie forum, więc będę mógł dotrzec do szerszego grona z ogłoszeniem o konwencie.
To był wniosek pierwszy.
Nam także szykuje się niedługo pewne poszerzenie forum, więc będę mógł dotrzec do szerszego grona z ogłoszeniem o konwencie.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Comandante
- General de División
- Posty: 3012
- Rejestracja: piątek, 12 maja 2006, 21:51
- Lokalizacja: Verulamium
- Been thanked: 3 times
I w ogole moze, kolezenstwo z Torunia by sie wypowiedzialo na temat tego konwentu! Jakie atrakcje? Czy dziewczeta w strojach regionalnych będą (podawac piwo)? Jak sytuacja z noclegami? Jak daleko od miasta do tej szkoly (?) na Rubinkowie? Jakie kolory maja szaliki Apatora Torun? I dlaczego nalezy ukrywac fakt pochodzenia z Bydgoszczy?
- wujaw
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Jako bydgoski "tyfus" powinienem się cieszyć, że impreza ma być bezalkoholowa, bo trafiło mi się już w przeszłości, że w trakcie popijania piwka w barze ktoś dosłyszał, że jesteśmy z kolegami z Bydgoszczy, padło hasło "bić tyfusów j...anych"i całe szczęście, że byłem parę lat młodszy i sprawnie pokonałem płot ogródka piwnego .Niechęć jest duża i powszechna (nie tylko bezmózgi kibole, ale także ludzie na poziomie- i tu różnica w porównaniu do nastrojów bydgoszczan, gdzie poza kibolami panuje obojętność względem Torunia).Z mojego 7-letniego pomieszkiwania w Toruniu w czasie studiów własnych i żony wynika że najważniejsze dla powstania tak silnej niechęci było to, że przed reformą "gierkowską" Toruń był miastem powiatowym w województwie bydgoskim i doświadczył ograniczeń z tym związanych (nawet Hotel Helios nie mógł być podobno wyższy, czy też większy bo w mieście powiatowym była sztywna granica wielkości).Poznałem ostatnio Teufela i szczęśliwie jedyna nasza bydgosko-toruńska relacja jest taka, że fajnie, ze tak blisko mieszkamy, bo można sobie pograć.Co dowodzi niezbicie, że stratedzy przerastają jakiekolwiek uprzedzenia .