Ścieżki chwały Jenerał (PC) vs. Strategos (Entanta)

PBEM, CB, ACTS, VASSAL i in.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Ścieżki chwały Jenerał (PC) vs. Strategos (Entanta)

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Zagramy 30,5 cm moździerze Skody.
Forty Leodjum, niszczone genialną austriacką myślą techniczną kruszały jeden po drugim.

Niemieckie armie lewego skrzydła dowodzonego przez gen. Alexandra von Klucka uderzyły w styk brytyjsko-francuski.
Tommies (kiedyż wreszcie niebiosa ich ukażą za ich falsz), pozorując odwrót, odstrzelili pół 2 Armii i wycofali się do Ostendy.
francuska 5 Armia ugryzłą broniąc zaciekle Sedanu niemiecką 3 Armię, ale i tak zmuszona została do opuszczenia swoich pozycji.
Niemcy rozważnie nie rzucili się w pogoń za nieprzyjacielem.
Tymczasem na froncie rosyjskim strony natężąją swe siły.
Rosyjskie 3 i 8 Armie postanowiły zgnieść cesarsko-królewską 3 Armię w tarnopolu, ta jednak sprytnym manewrem, (karta Odwrót, podobnie jak Tommies) wyrwała się z zaciskającej pętli, cofając na pośrednią linię obrony Stanisławów, po czym spokojnie odchodząc na karpackie przełęcze.

Na fcroncie serbskim Serbowie, nie mogąc zniszczyć austro-węgierskich armii, pastwili się nad biednym korpusem w Temesvarze, ktory jednak zdołał się, mimo strat uratować.
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Pierwszy etap skończył isę na tym, że Tommies i Belgowie wrócili do Brukseli, Austriacy rozbili sobie nos o Belgrad (niestety pechowo).
W drugim etape doszło do ciężkich walk na froncie wschodnim, w trakcie których zniszczona została pod Dęblinem austriacka 1 Armia, zaś 3 i 4 Armie w Ofensywie Auffenberga nieszczęśliwie walczyły z rosyjskimi korpusem i 5 Armią w Lublinie.
Niemiecki atak na Brukselę zakończył się niepowodzeniem.
Moge powiedzieć tylko tyle:
Szczęście nie sprzyja odważnym :?
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Ja zaś mogę powiedzieć, że Centralni nie powinni rozpraszać sił (czyli aktywacji :wink: )
Najlepiej skoncentrować się w sierpniu na francuzach i przygnieść najbardziej jak się da - czas ucieka.
Czas na serbów przyjdzie pod koniec roku wraz z austraickimi posiłkami. Takie jest moje zdanie. Dodatkowo flipowanie austriaków na serbach jest bardzo ryzykowne gdyż wystarczająca mocna będą bici przez rosjan no a uzupełnienia austriackie są dość skąpe jeśli zestawić je z rosyjskimi i alianckimi (serbowie/belgowie)

Zdrówko jenerale ale chyba mozliwość wypchnięcia Francuzów z twierdz została już w duzej mierze pogrzebana.

Niemniej trzymam kciuki. (Kto wie, może Jenerał jest zwolennikiem taktyki Hindenburga a nie Falkenhayna) Niemniej szeregowiec Hubertok twierdzi, że to Falkenhayn miał rację :wink:
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Jaki szeregowiec, kapral Hubertok :D .

Strategos by coś napisał to byśmy wiedzieli jak z drugiej strony to wygląda. Ale chyba przerwali rozgrywkę...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Raleen pisze:Jaki szeregowiec, kapral Hubertok :D .

Strategos by coś napisał to byśmy wiedzieli jak z drugiej strony to wygląda. Ale chyba przerwali rozgrywkę...
Niestety przerwaliśmy.
Ale stan był taki, że Francuzi mieli dostać po nosie mości Kapralu.

Niestety nici z gry, bo jednak za dużo czasu upłynęło od przerwania i ja już nic z niej nie pamiętam.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Jenerał von Auffenberg pisze:

Ale stan był taki, że Francuzi mieli dostać po nosie mości Kapralu.
To nie w tej grze Jenerale :)
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Karel W.F.M. Doorman
Admiraal van de Vloot
Posty: 10536
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:24
Lokalizacja: lichte kruiser HrMs "De Ruyter"
Has thanked: 2083 times
Been thanked: 2812 times

Post autor: Karel W.F.M. Doorman »

Strategos pisze:
Jenerał von Auffenberg pisze:

Ale stan był taki, że Francuzi mieli dostać po nosie mości Kapralu.
To nie w tej grze Jenerale :)
W tej też, ale nie zdążyli.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Awatar użytkownika
hubertok
Capitaine
Posty: 881
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Kielce

Post autor: hubertok »

Strategos pisze:
Jenerał von Auffenberg pisze:

Ale stan był taki, że Francuzi mieli dostać po nosie mości Kapralu.
To nie w tej grze Jenerale :)
STrategisie ty mi chyba wisisz grę "miniturniejową" to możemy zacząć bardzo powoli a AAR wklejać TUTAJ zamiast u Gołębiaka. Co ty na to?

WIem, że masz mało czasu bo w grze ze Stalinem śpicie w ACTS ale może po małym ruchu na dzień to by się dało?
"O Boże, jeśli w ogóle istniejesz, zbaw mą duszę, jeśli w ogóle mam jakąś duszę!"

Brytyjski żołnierz w bitwie pod Blenheim
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43386
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3948 times
Been thanked: 2514 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Albo tu albo możecie założyc nowy temat i zrobic tak jak Leliwa.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

hubertok pisze:
Strategos pisze:
Jenerał von Auffenberg pisze:

Ale stan był taki, że Francuzi mieli dostać po nosie mości Kapralu.
To nie w tej grze Jenerale :)
STrategisie ty mi chyba wisisz grę "miniturniejową" to możemy zacząć bardzo powoli a AAR wklejać TUTAJ zamiast u Gołębiaka. Co ty na to?

WIem, że masz mało czasu bo w grze ze Stalinem śpicie w ACTS ale może po małym ruchu na dzień to by się dało?
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Leliwa
Hetman polny koronny
Posty: 5300
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:00
Lokalizacja: środkowe Nadwieprze
Has thanked: 39 times
Been thanked: 256 times

Post autor: Leliwa »

Tak a ja na razie jutro mam święto szkoły. Mogę być w niedzielę wieczorkiem i ewentualnie w poniedziałek wieczorkiem.
To tak dla Dartha gdyby się zdecydował i porozumiał z Archaniołem w sprawie TYW, jak też dla Archanioła w sprawie PoG
"Z kości moich powstanie mściciel"
Napis na grobie Stanisława Żółkiewskiego w Żółkwi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rozgrywki w sieci”