Carthage
-
Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
Do wakacji nie wrócę żetonami na sycylijskie pola. Do wakacji muszę je zwiedzić od wschodu na zachód i z powrotem, ale na kartach mojej pracy i książek naukowych.
Innymi słowy - życie się o mnie upomniało, kosztem gier planszowych. Do wakacji albo się nie uda i będę miał bardzo dużo czasu, w tym również na wojenne z tych dłuższych, albo się uda i będę miał dość czasu na wojenne z tych dłuższych.
Sorry, Winnetou.
Innymi słowy - życie się o mnie upomniało, kosztem gier planszowych. Do wakacji albo się nie uda i będę miał bardzo dużo czasu, w tym również na wojenne z tych dłuższych, albo się uda i będę miał dość czasu na wojenne z tych dłuższych.
Sorry, Winnetou.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
-
Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
-
Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2515 times
- Kontakt:
Przeniosłem je tutaj, bo z założenia do umawiania się na granie jest ta część forum.
Już robię porządek.
Za to jakby co kiedyś też mogę być chętny, dodam, że kiedyś miałem okazję przejść krótkie szkolenie z RyTo w tą grę. Z tym, że jeśli miałbym grać, to jednak zdecydowanie w realu, średnio mi się chce bawić w Vassale, po prostu tak jest dla mnie szybciej (i przyjemniej
).
Już robię porządek.
Za to jakby co kiedyś też mogę być chętny, dodam, że kiedyś miałem okazję przejść krótkie szkolenie z RyTo w tą grę. Z tym, że jeśli miałbym grać, to jednak zdecydowanie w realu, średnio mi się chce bawić w Vassale, po prostu tak jest dla mnie szybciej (i przyjemniej
).Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
-
Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
Jako że to mój ulubiony okres byłbym chętny na Carthage lepiej na żywo ale w ostatecznosci Vassal, ale z tłumaczeniem bo niestety instrukcja tej gry jest dla mnie za ciężka, przymierzam się do zakupu tej gry jednak przed kupnem chciałbym wypróbować, jeśli chodzi o czas jakim dysponuje to od 20.00 do późnego wieczora w soboty i niedziele już nie bardzo żona i syn 
czasami jakaś imprezka w gronie rodzinnym
czasami jakaś imprezka w gronie rodzinnym-
Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
Mogłoby dać radę, ale poza vassalem i konwentami raczej ciężko będzie się ze mną umówić. Niemniej wolałbym jakbyś jednak zajrzał do instrukcji, to wtedy łatwiejsze byłoby tłumaczenie. Zresztą gra ma tą zaletę, że wystarczy, że jeden z graczy zna dobrze mechanikę, drugi musi się mniej więcej jedynie orientować.
Na jakieś wstępne tłumaczenie możemy się umówić począwszy od przyszłego tygodnia. Pewnie nie zaszkodzi jak odszukasz wątek dotyczący gry na tutejszym forum.
Na jakieś wstępne tłumaczenie możemy się umówić począwszy od przyszłego tygodnia. Pewnie nie zaszkodzi jak odszukasz wątek dotyczący gry na tutejszym forum.