Strategie

http://www.ebay.com/itm/370683399676
coś dla prawdziwych wargamerów
Żeby nie było, znalezienie takiego, który ma 2mm promienia to problem.
Z tego co czytałem 3mm to już odrobinę za dużo dla standardowych małych żetonów.

W Polsce tez można http://www.planszostrefa.pl/pl/p/2mm-Ra ... tonow/2992

A zwróciłeś uwagę na napis "niedostępne"?

A zwróciliście uwagę na cenę?
Chyba bym wolał kupić nową grę, a rogi ew. ciąć dobrym obcinaczem do paznokci.

Oczywiście, że zwróciliśmy ale kto bogatemu zabroni?
A poza tym napisałem, że to dla PRAWDZIWYCH wargamerów.
Btw, z ebaya jest trochę taniej

RAJ pisze:A zwróciłeś uwagę na napis "niedostępne"?

Zwrócilem, zawsze można zapytac, czy ściągna.

Szukajcie w Chinach. Takie proste narzędzie to dosłownie kilka dolarów.

Khamul pisze:Zwrócilem, zawsze można zapytac, czy ściągna.

Po co jak z ebaya jest taniej?

GRZ pisze:Szukajcie w Chinach. Takie proste narzędzie to dosłownie kilka dolarów.

Niestety nie z promieniem 2mm.
3 mm na tony, ale 2 ni huhu.
A te tanie zaczynają się od 5mm.

Nikt nie zastanawiał się czy nie zrobić samemu jakiegoś narzędzia?

Już była kiedyś dyskusja na ten temat na forum (i to niejedna). Właściciel Planszostrefy pytał się i tutaj i mnie osobiście czy byliby chętni na zaokrąglacze, ale chętnych zbyt wielu nie było - jak to często bywa rozeszło się na gadaniu. Tak że wydaje mi się, że nie będzie problemu sprowadzenie odpowiednich akcesoriów jeśli tylko znajdzie się kilku chętnych. Pojedynczych sztuk raczej nikomu nie opłaca się sprowadzać.

PS. I to jest temat do działu planszówkowego, gdzie go wkrótce przeniosę.

A cena proponowana przez Planszostrefę była podobna do obecnej?
Dla mnie ten zaokrąglacz to taka ciekawostka, sam nie wiem czy zdecydowałbym się ze swoimi żetonami. Musiałbym wycijnać od razu do całego systemu a to by trochę trwało...

Dla mnie zabawne jest, że niektórzy gracze nie chcą dziś sklejać i wycinać żetonów, jak jeszcze czasem trafiają się gry tego wymagające, a jednocześnie są skłonni bawić się w przycinanie żetonów. Moim zdaniem to trochę takie narzędzie dla tych, co chcą się polansować Jak kto lubi to oczywiście niech przycina - nic mi do tego, ale tak jak piszesz Radosław, to trzeba już wtedy wszystkie żetony poprzycinać, bo jak część jest tak a część inaczej to kiepsko wygląda.

A historycznie ciekaw jestem czy ten pomysł nie pojawił się jako pewne remedium na dopasowanie żetonów do heksów (tzn. tego, że żetony są za duże i ciężko je obracać - tak jak to bywa w niektórych grach nadal).

Gry TiS-u tak mają. Ja mam wprawę ale kolega z którym gram często rusza przez pomyłkę sąsiednie stosy. Zresztą gdy jest kilka dużych stosów obok siebie to nie jest trudne nawet dla mnie . Tworzę sporo własnych scenariuszy i używam żetonów z różnych gier więc musiałbym wszystko a są tego tysiące...
Jeżeli chodzi o sam zaokrąglacz to mechanizm można wziąć z rozszywacza lub szczypiec precyzyjnych. Jest tylko kwestia ostrza i ogranicznika żeby nie przycinać zbyt dużo.

Raleen pisze:A historycznie ciekaw jestem czy ten pomysł nie pojawił się jako pewne remedium na dopasowanie żetonów do heksów (tzn. tego, że żetony są za duże i ciężko je obracać - tak jak to bywa w niektórych grach nadal).

To oraz problem z "kępkami" tektury po wyrwaniu z ramki plus rozwarstwianie się żetonów.
Obcięcie rogu likwiduje te problemy. Oczywiście można się bez tego obejść albo posłużyć się skalpelem lub cążkami do paznokci.
Ale tak ładnie przycięte rogi mają w sobie to coś.

Biorąc pod uwagę ile kasy marnujemy na różne inne rzeczy to nie jest problem.
Można oczywiście zamiast tego kupić kolejną grę, która będzie nie grana leżała na półce... ;>

Tak tylko przypomnę.

Tamże mój krótki opis i zdjęcia obcinacza 2mm z planszostrefy (na 2 stronie):

http://strategie.net.pl/viewtopic.php?f=67&t=8713