Parę żetonów
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 384
- Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 15:06
- Lokalizacja: Police
Masz racje, jest to kłopotliwy sposób, tyle że nie potrafię znaleźć innego który pomoże w zapamietaniu na jakim poziomie znajduje się oddział ( oczywiście pomijam sposoby typu zapisywanie itd. ).
Ale przy uważnej grze nie powinno być problemów z odwracaniem się poziomów i ta moja niewygodna proteza będzie zbędna. W instrukcji powinno się uczulic graczy na ten problem.
Ale przy uważnej grze nie powinno być problemów z odwracaniem się poziomów i ta moja niewygodna proteza będzie zbędna. W instrukcji powinno się uczulic graczy na ten problem.
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
A jak wam się w trakcie gry poprzesuwa plansza i co za tym idzie żetony
W trakcie gry często się zdarza, że ktoś szarpnie planszą...
W trakcie gry często się zdarza, że ktoś szarpnie planszą...
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Musiałby nieźle szarpnąć aby przesunąć żetony o 180%
A w takim Waterloo, najmniejsze poruszenie mapy może spowodować, że jednostki zmienią swoje ukierunkowanie. A tam przecież bardzo precyzyjnie sie je wyraża, poprzez stawianie żetonu do styku krawędzi.
I co jakoś się gra
Myślę, że jeśli chodzi o szarpnięcia mapy w tym wypadku to wpływ będą miały na poziom tylko największe, te które normalnie i tak przesuwają żetony o kilka km na mapie
Najlepiej nie szarpać
A w takim Waterloo, najmniejsze poruszenie mapy może spowodować, że jednostki zmienią swoje ukierunkowanie. A tam przecież bardzo precyzyjnie sie je wyraża, poprzez stawianie żetonu do styku krawędzi.
I co jakoś się gra
Myślę, że jeśli chodzi o szarpnięcia mapy w tym wypadku to wpływ będą miały na poziom tylko największe, te które normalnie i tak przesuwają żetony o kilka km na mapie
Najlepiej nie szarpać
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43386
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3948 times
- Been thanked: 2514 times
- Kontakt:
Ale co do Waterloo to, że tak powiem z kontekstu można wywnioskowac jakie było ustawienie .
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Grohmann
- Starosta
- Posty: 898
- Rejestracja: środa, 4 stycznia 2006, 22:39
- Lokalizacja: Szczecin
- Been thanked: 2 times
Wierzę na słowo, gdyż nie grałem to i nie wiem.
Ale wydaje mi się, że to nie jest raczej duzy problem w tym wypadku. Nawet jeśli dojdzie do tego nieszczęsnego szarpnięcia ( mam na myśli standardowe szarpnięcię, a nie tsunami ) to nie wszystkie jednostki diametralnie zmienią pozycję a te. A resztę jednostek dzielni stratedzy odtworza z głowy
Ale wydaje mi się, że to nie jest raczej duzy problem w tym wypadku. Nawet jeśli dojdzie do tego nieszczęsnego szarpnięcia ( mam na myśli standardowe szarpnięcię, a nie tsunami ) to nie wszystkie jednostki diametralnie zmienią pozycję a te. A resztę jednostek dzielni stratedzy odtworza z głowy