Pięć rad dla rewolucjonisty

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Pięć rad dla rewolucjonisty

Post autor: Raleen »

Pięć rad dla rewolucjonisty (z listów Feliksa Dzierżyńskiego do Margarity Iwanowny)

1. Zdobywaj wystarczającą wiedzę na potrzeby czynu rewolucyjnego, nie bój się by ktoś cię nie wyzwał od dyletantów. Pamiętaj, że nauka jest ważna o tyle, o ile można ją zastosować w życiu, zaś ogólnie teorie warto zgłębiać, by zmuszać łeb do myślenia. Przy czym ma być to wiedza najwartościowsza. Nie warto z przekonaniem przyswajać metafizyki czy filozofii, które mają do zaproponowania tylko zgrabną grę słów, ale które nie mają żadnego narzędzia do opisania świata rzeczywistego.
2. Więcej czytaj i studiuj książki o treściach społecznych: historyczne, z dziedziny ekonomii politycznej, opisujące położenie robotników w Rosji i w Europie Zachodniej, szkice opisujące rozwój sił wytwórczych.
3. Jeśli materiał jest trudno lub w ogóle nieprzyswajalny, to należy się odnieść do niego krytycznie i wybrać inną literaturę.
4. Nie od razu można zrozumieć treść książki, która wymaga dużej wiedzy i oczytania. Aby odnieść się do niej krytycznie, należy znać teorię poznania i umieć znaleźć związek filozoficzny między wolnością a koniecznością. Najważniejsze w zrozumieniu autora jest poznanie materiału i postawienie odpowiednich pytań do polemiki.
5. Książkę trzeba czytać z ołówkiem w ręku, by móc zaznaczać najważniejsze myśli oraz swoje opinie, by potem móc sprawdzić swoją wiedzę.

Niedawno temu rosyjska FSB postanowiła zarobić na listach twórcy swojej dalekiej poprzedniczki – Czeka i wydała romantyczną korespondencję Żelaznego Feliksa z lat jego młodości (dokładnie z lat 1898-1899). Zbiór nosi tytuł „Kocham Cię”.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: AWu »

punkt 3 jest moim ulubionym ;>

traktuje go jako motto ;D
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

On chyba zbyt dobrze sobie nie radził jako student, tak jak Lenin :wink:
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Match
Captain
Posty: 1647
Rejestracja: poniedziałek, 30 stycznia 2006, 15:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Match »

Bo zbyt duąo czasu zajnowały im napady na banki :D

Romantyczna korespondencja Krwawego Feliksa to chyba z Leninem, a nie tą panią :wink:
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
Obrazek
Awatar użytkownika
Gustavus
Warrant Officer
Posty: 830
Rejestracja: piątek, 2 marca 2007, 18:36
Lokalizacja: Włochy ;)

Post autor: Gustavus »

"Organizowanie" środków na Rewolucję to chyba była działka tow. Stalina.
Punkt 3 jest genialny! Niestety punkt 4ty praktycznie stoi z nim w sprzeczności.

Listy dotyczą pewnie jego miłości do rewolucji, widocznie Felix traktował ją bardzo personalnie :D
Zeppelin, flieg,
Hilf uns im krieg,
Flieg nach England,
England wird abgebrannt,
Zeppelin, flieg.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43348
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3922 times
Been thanked: 2493 times
Kontakt:

Post autor: Raleen »

Nie, Feliks miał kobitę, którą naprawdę kochał - zwróćcie uwagę na lata, z których to pochodzi. Nazywała się tak jak na górze napisałem Margarita Iwanowna. Z tym, że kształcił ją na prawdziwą rewolucjonistkę, a jej się chyba z czasem odechciało, czy raczej należałoby powiedzieć: nie wytrzymała ;)
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia I wojny św.”