Wyjatkowo zgadzam się z Vikingiem .viking pisze:Przecież to ewidentnie zaprzecza tezie o wymuszeniu utworzenia USRR przez Polaków. Wtedy z URL mieliśmy zawarty tylko rozejm i to wymuszony przez nas de facto siłą (skierowanie armii Hallera przeciw Ukraińcom). Sojusz polsko-ukraiński to dopiero 1920 r., a o tym, że obiekcje były bardzo długo świadczy fakt iż umowę podpisano dopiero pod koniec IV 1920 r. A już w wypadku Białorusi teza o "państwo-twórczej" roli Polaków zupełnie nie trzyma się kupy-litewsko białoruska republika radziecka to luty 1919 r.Przypomnę, że bolszewicki rząd ukraiński został rozwiązany po wyparciu bolszewików z Charkowa, potem raz nieudanie reanimowany w 1918, a realnie odtworzony dopiero 21 grudnia 1919 roku.
Banialuki ku pokrzepieniu serca Marszałka musiał Kutrzeba na jakiś jubel powypisywać. Świetnie się ta teoria wpisuje w miedzywojenny polski prometeizm, w którym byliśmy jedynym "zbawcą" dla wszystkich uciśnionych na wschodzie.
USSR i inne SSR powstały bo takie były założenia polityki narodowościowej ówczesnego bolszewickiego politbiura, a nie żaden strach przed Polakami na Ukrainie.
Swoją drogą bardzo ciekawa dyskusja.