[FAQ] Ponoszenie strat - ciekawy przypadek

Gra wydawnictwa GMT Games (polska edycja wyd. Gołębiewski)
Jans
Sergent
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 października 2006, 10:57
Been thanked: 1 time

[FAQ] Ponoszenie strat - ciekawy przypadek

Post autor: Jans »

Obronca aliant musi poniesc 4 straty na polu, na ktorym stoi armia (BEF) i armia francuska. Korpus BEF juz zginal. Czy musi zdjac (BEF)?

Czy jesli korpus BEF stoi na tym samym polu to cos zmienia - czyli czy mozna stracic korpus za 3, a nie zdejmowac armii?
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Jans pisze:Obronca aliant musi poniesc 4 straty na polu, na ktorym stoi armia (BEF) i armia francuska. Korpus BEF juz zginal. Czy musi zdjac (BEF)?
Chyba w takim przypadku nie ma takiego przymusu. Ciekawe co na to inni, na przykład spec Andy.
Jans pisze:Czy jesli korpus BEF stoi na tym samym polu to cos zmienia - czyli czy mozna stracic korpus za 3, a nie zdejmowac armii?
Z całą pewnością można tak zrobić, bo nijak 4 poziomów nie da się ponieść w tej sytuacji. Możesz też osłabić armię fr.
Muss ich sterben, will ich fallen
Darth Stalin
Censor
Posty: 6598
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 79 times
Been thanked: 180 times

Post autor: Darth Stalin »

Nie musi.
Nawet, gdyby był jeszcze Korpus BEF, to i tak ma on wytrzymałość 2 a nie 1. Zgodnie z instrukcją nie możesz ponieść więcej strat niż wynika z tabeli, a jakbyś zdjął armię i zastąpił ją korpusem BEF i go osłabił, to miałbyś 5 strat a nie 4.Poza tym pierwszeństwo BEF-u w ponoszeniu strat dotyczy WYŁĄCZNIE sytuacji, gdy to BEF jest ATAKUJĄCYM. W obronie już nie.

Czyli w tym momencie mozesz spokojnie osłabic sobie francuksą armię,. a ten "nadliczbowy", czwarty punkt jest "wchłaniany".

Co innego, gdyby ta armia FR była już osłabiona - wtedy musiałbyś zdjąć (armię) FR, zastąpić ją korpusem i osłabić jeszcze ten korpus.
Jans
Sergent
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 października 2006, 10:57
Been thanked: 1 time

Post autor: Jans »

Generalnie zgadzam sie, ze dla 4 strat nie trzeba zdjac BEFa. Bo:
Darth Stalin pisze:Nie musi.
Nawet, gdyby był jeszcze Korpus BEF, to i tak ma on wytrzymałość 2 a nie 1. .
Natomiast jesli byloby to 5 strat, to uwazam, ze BEF powinien spasc.
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Andreas von Breslau pisze:Ciekawe co na to inni, na przykład spec Andy.
No, i obyło się bez "speca". :wink: Zgadzam się z wszystkimi Waszymi uwagami. Także w ostatnim przykładzie Jens podaje prawidłowe rozwiązanie: jeśli w rezerwie jest korpus BEF, to spada armia (BEF), a korpus jest osłabiany - to daje równe 5 punktów strat. Jeśli korpus BEF już nie istnieje, osłabiana jest armia francuska, chyba że ktoś bardzo nie lubi Anglików :wink: i bezpowrotnie zdejmuje armię (BEF). Tak czy owak, pozostałe dwa punkty strat "przepadają".
Trzeba koniecznie zwracać uwagę na fakt, który przypomniał Stalin: kolejność strat dotyczy tylko ataku, w obronie trzeba się maksymalnie zbliżyć do wymaganej wartości strat, ale jeśli można to zrobić na kilka sposobów - wybór należy do ponoszącego straty.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Jans
Sergent
Posty: 121
Rejestracja: środa, 18 października 2006, 10:57
Been thanked: 1 time

Post autor: Jans »

a inny przypadek ponoszenia strat:
- na jednym polu stoi FRA i (ITA)
- Ententa musi poniesc 4 straty, ale nie ma korpusu IT w rezerwie.

Czy spada (ITA) (jak 12.4.4.2) czy raczej tap FRA (12.4.3 - ponoszenie max strat)?

Sklaniam sie ku (ITA). Co sądzicie?
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

12.4.4.2 nie ma tu zastosowania, bo to nie są dwie armie w pełnej sile o wytrzymałości 3 (przy stratach 7), ani dwie armie w pełnej sile o wytrzymałości 2 (przy stratach 5). Zastosowanie ma zatem 12.4.3: armia francuska wchłania 3 straty z 4, włoska wchłonęłaby tylko 2.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
JednoSlowo
Capitaine
Posty: 897
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JednoSlowo »

Ale w takiej sytucji to gracz, który doprowadził do zużycia wszystkich włoskich korpusów z PR jest premiowany. Moim zdaniem w takiej sytuacji jednak powinna zejść na stałe włoska armia, przyjmując 2 na siebie i pozostałe 2 punkty na nieistniejący korpus.

Pozdrowienia
JednoSłowo
Nie dajcie się wyprzedzić tym z Missisipi
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Być może masz rację, ale nie znajduje to potwierdzenia w przepisach.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
JednoSlowo
Capitaine
Posty: 897
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JednoSlowo »

Ale jest w czwartej odpowiedzi w FAQ do 12.4 - przy innym przykładzie (dwie FRA i konieczność poniesienia 7 strat bez FRC w PR) - jest wyjaśniony ten właśnie problem.

Pozdrowienia
JednoSłowo
Nie dajcie się wyprzedzić tym z Missisipi
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

W FAQ-u jest mowa o przypadku takim, jak podany w instrukcji: dwie armie w pełnej sile, o wytrzymałości 3, i 7 strat do wchłonięcia. Wtedy jedna armia spada. Ale przykład Jansa to nie ten przypadek.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
JednoSlowo
Capitaine
Posty: 897
Rejestracja: poniedziałek, 11 września 2006, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: JednoSlowo »

To nie ta sytuacja, ale w odpowiedzi jest też i wskazówka do sytuacji obecnej.

"In this case one, army would be permanently eliminated and the other untouched. You would reduce the army as if there were a corps in Reserve, then it would be out of the game because there isn't. Otherwise you'd be rewarding the player for bad play-having no units in reserve." Czyli przyjmuje się fikcję, że jednak korpus w PR istnieje i przyjmuje także i on straty, ale armia schodzi na stałe.

Pozdrowienia
JednoSłowo
Nie dajcie się wyprzedzić tym z Missisipi
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Nie tylko rozumiem, ale wręcz podzielam do pewnego stopnia Twoje argumenty. Nic zatem nie stoi na przeszkodzie, aby w tej kwestii gracze uzgadniali odpowiednią house rule. Niemniej, nawet najnowsza, zeszłoroczna wersja instrukcji opisuje zasadę spadania armii wraz z wirtualnym trafianiem korspusu (który nie istnieje), jako wyjątek, zastrzeżony do dwóch, konkretnych sytuacji. Zwróć uwagę, że gdyby zastosować ten wyjątek do sytuacji, którą opisuje Jans, to mielibyśmy również, w pewnym sensie, premiowanie gracza za nieroztropne doprowadzenie do braku korpusów w rezerwie: przeciwnik mógł zadać 3 trafienia, a zada tylko dwa.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Strategos »

Z tym ,że być może dotkliwsze :)
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

To należałoby rozpatrzyć na wielu różnorodnych przykładach i w różnych konfiguracjach. a potem ewentualnie napisać na nowo zasadę, co nie będzie proste. Ale nie niemożliwe! :D
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ścieżki chwały”