Strona 3 z 4

: środa, 3 stycznia 2007, 11:11
autor: Andy
Ale czy odnoszę słuszne wrażenie, że pokusa szybkiego rzucenia się na Rosję bywa często dla grającego PC przemożna? :wink: Zwłaszcza, gdy na Zachodzie front się ustabilizuje. To zresztą bardzo "historyczne" zachowanie. Falkenhayn co prawda nie wierzył w możliwość szybkiego pokonania Rosji, ale już wiosną 1915 dał sie bez trudu przekonać Hindenburgowi i Conradowi, uważającym, że "Wojna musi być wygrana na Wschodzie". W maju pod Gorlicami się udało, ale już rok później podwójna monarchia donośnie trzeszczała w obliczu ofensywy Brusiłowa.

: środa, 3 stycznia 2007, 11:11
autor: Andreas von Breslau
Niemcom zabrakło konsekwencji - w 1916 r. Falkenhayn uznał Rosję za ju z niegroźną, a Włochy za przeciwnika nie wartego ataku na pełną skalę. I zdecydował się na Verdun. Dziś wiemy, że był to błąd. Każda z dwóch innych decyzji byłaby o wiele lepsza.

A co do gry - cóż - naturalna jest chęć atakowania tam, gdzie są szanse na powodzenie. Jeśli front zachodni się stabilizuje, to grzechem byłoby nie posuwać się na wschód przynajmniej małymi kroczkami. Dlatego zwykle niszczy się twierdze i powoli spycha Rosjan, zbliżając się do pól ważnych dla przyszłej, decydującej kampani.

: środa, 3 stycznia 2007, 11:11
autor: Gror
Andy pisze:Przypominam, że w "Wariancie historycznym" Ścieżek jest już taki zapis dotyczący Włoch:

Only Austrian and Italian armies may operate in Italy (move, attack, or advance into any space in Italy) and no German armies may end their movement (OPS or SR) in Trent, Villach or Trieste until the start of a turn at which both sides are at Total War.
I tu mnie ostatnio naszła poważna wątpliwość interpretacyjna :?
Nie mam doświadczenia z wariantem historycznym i prosiłbym o wyjaśnienie, czy wejście na poziom Wojny Totalnej znosi tylko ograniczenie dotyczące niemieckich armii w austriackich twierdzach granicznych czy również zakaz wstępu obcych armii na teren Włoch?

: środa, 3 stycznia 2007, 11:12
autor: Andy
Interpretowałbym to tak: żadna armia, poza austro-węgierskimi i włoskimi nie może znaleźć się na terytorium Włoch (ani atakować pola we Włoszech), dopóki obie strony nie osiągną poziomu wojny totalnej. Dodatkowo niemieckie armie nie mogą też kończyć ruchu (zwykłego ani strategicznego) w Trencie, Villach i Trieście.

: środa, 3 stycznia 2007, 11:12
autor: Gror
Otóż ja właśnie trochę inaczej:

1) żadne armie poza austriackimi i włoskimi nie mogą działać we Włoszech (NIGDY, niezależnie od Poziomu Wojny)

2) niemieckie armie nie mogą kończyć ruchu w Trydencie, Villach i Trieście DOPÓKI obie strony nie wejdą na poziom Wojny Totalnej

No ale właśnie pojawiły mi się wątpliwości... :(

: środa, 3 stycznia 2007, 11:12
autor: hubertok
ZGadzam się z ANdym. Kluczem jest tu zrozumienie KONIUNKCJI w tekście.
Bo jest napisane A i B do czasu wejścia na TOTAL
Skoro koniunkcja (and) to OBA warunki spadają na totalu...

No i skoro to wariant historyczny to i jakiś związek z historią mieć musi :) a histrorycznie jadenak te armie alianckie we włoszech operowały :)

: środa, 3 stycznia 2007, 11:12
autor: Gror
hubertok pisze:ZGadzam się z ANdym. Kluczem jest tu zrozumienie KONIUNKCJI w tekście.
Bo jest napisane A i B do czasu wejścia na TOTAL
Skoro koniunkcja (and) to OBA warunki spadają na totalu...

No i skoro to wariant historyczny to i jakiś związek z historią mieć musi :) a histrorycznie jadenak te armie alianckie we włoszech operowały :)
Dla mnie nie jest to takie oczywiste, bo jeśli postawi się taki umowny nawias po "i" to już brzmi to inaczej. Według mnie gdyby chodziło o zniesienie obydwu warunków zdanie zaczynałoby się: "Until Total War is reached by both players..."
A tak mam wrażenie, że odnosi się tylko do tego drugiego.
Z tymi analogiami też bym nie przesadzał, w końcu w Rosjanie niby też walczyli na froncie zachodnim a Włosi w Palestynie... :P

: środa, 3 stycznia 2007, 11:13
autor: hubertok
Moim zdaniem ten drugi zapis jest po to aby uściślić, że CP nie może ustawić Niemców na pozycjach OBRONNYCH w twierdzach. Tego dotyczy drug człon. Pierwszy dotyczy tego, że nie może atakować.

: środa, 3 stycznia 2007, 11:13
autor: Andy
O ile dobrze czuję angielski, wszystko po słowie "until" odnosi się do wszystkiego co jest przed nim. Także na logikę wydaje mi się bezsensowne, żeby w grze tak mocno trzymającej się historii (na dodatek w "wariancie historycznym"!), nie mogła operować we Włoszech np. 14 armia niemiecka. Kto by wtedy zwyciężył pod Caporetto? Austriacy? :wink:

To jest podobnie, jak z opisem karty PC nr 36:
Subtract 1 BR RP during the Replacement Phase of each turn and prevent play of "US Reinforcements" until "Convoy" is played.
Do czasu zagrania karty "Konwoje" nie można zagrywać posiłków amerykańskich ORAZ należy odjąć 1 punkt uzupełnień brytyjskich. Także w tym przypadku logika historyczna wskazuje na słuszność takiej interpretacji.
Niemniej całkowicie rozumiem wątpliwości Grora. Szyk angielski jest odmienny od naszego i może robić wrażenie niejednoznaczności.

: środa, 3 stycznia 2007, 16:16
autor: slowik
Wiem ze to nie jest juz zbytnio aktualne niemniej :
Leo napisal:
Moja opinia na temat Włochów:
1. Powinni mieć pola z górami. Zulu nam to już kiedyś udowodnił.
Juz raz na ten temat pisalem. Nie mam tej gry ale z tego co mi powiedziano heksy czy tez pola w tej grze reprezentuja niemale tereny.
W przypadku Wloch uwazam ze nie powinni miec pola z gorami ale rownoczesnie tez nie powinni miec normalnego pola czystego.
Trudno udowodnic to by powinni miec pole z gorami - wystarczy popatrzeec na teren jaki mieli przed rozpoczeciem wojny. Tylko krawedz tego terenu to teren gorski, jednak w glebi juz mamy tylko teren "pagorkowaty" gdzie glownym oparciem obronnym byly rzeki a nie gory.

Co bardziej, podczas ofensyw PC front gorski strony Wloskiej w prawie calej jego wielkosci zostal "zrolowany" (niestety nie wiem jak po polsku jest niem. "aufgerollt") a nie przelamywany.

Odcinek Isonzo, powiedzmy ze glowny element frontu AW-wloskiego, to po stronie wloskiej (patrzac na granice panstw) tylko kilka do kilkanascie mil w porownaniu do kilkudziesieciu po stronie AW.

Mapa ktora ktos tutaj juz wstawil : Zwroc prosze uwage na przerywana szara linie ( _ .. _ .. _ ) pokazujaca granice miedzy AW a Wlochami. Z wyjatkiem rejonu Alp Karnijskich (w ktorych i tak bylo bardzo malo dzialan wojennych) Wlochy dysponowaly tylko waskim pasem gorskim (w porownaniu do tego czym dysponowaly AW doprawdy bardzo bardzo waskim)
http://www.dean.usma.edu/history/web03/ ... p%2015.htm

Dlatego mysle ze teren gorski by byl przesada, jednak sam teren czysty takze (chociaz z racji tego bardzo waskiego pasa gorskiego teren czysty jest bardziej reprezentujacym niz teren gorski). Bardziej odpowiednie by bylo jezeli by to byl teren czysty z np. umocnieniami oraz z rzeka.

@Andy
Kto by wtedy zwyciężył pod Caporetto? Austriacy?
A nie? ;) Pod Caporetto zwyciezli Austriacy i Niemcy :)
Z wikipedia :
"Austro-Hungarian forces, reinforced by German units, were able to break into the Italian front line and rout the Italian army"

: środa, 3 stycznia 2007, 20:17
autor: Comandante
taaa...

"Austro-Hungarian forces, reinforced by German units"

czyli Austriacy i Niemcy. Czyli Niemcy. Austriackie gadanie.

Polaków, Węgrów, Ukraińców tam w ogóle nie było. Nawet w nazwie tych austro-węgierskich formacji...

Austriaków, drogi Panie, to Pan Bóg wymyślił, żeby Włosi mieli z kim wygrywać wojny :twisted:

(ale co do zasadnosci pozostawienia terenu czystego sie zgadzam)[/url]

: środa, 3 stycznia 2007, 21:50
autor: slowik
czyli Austriacy i Niemcy. Czyli Niemcy. Austriackie gadanie.

Polaków, Węgrów, Ukraińców tam w ogóle nie było. Nawet w nazwie tych austro-węgierskich formacji...
Gadanie bylo brytyjskie :)
Jakto Niemcy? :)
Tu trzeba by przeanalizowac skad dane jednostki byly. Jednak oczywiscie powinno to brzmiec tak - wojska Austro-Wegierskie wspierane przez Niemcow :)

: środa, 3 stycznia 2007, 22:01
autor: Comandante
slowik pisze: Jakto Niemcy? :)
a no tak sie sklada, ze w kraju nad Wisłą, jak ktos gada po niemiecku (czyli w sumie nie gada, bo jest "niemy" w odróżnieniu od takiego co zna słowa - "Słowianina") to jest Niemcem, nawet jeśli jest Austriakiem ;)

: czwartek, 4 stycznia 2007, 11:45
autor: Leo
Panowie, miało być o Włochach, nie Niemcach :)

Słowiku, ponieważ w Ścieżkach nie ma rzek ani terenu pagórkowatego najlepiej niech zostaną już te okopy. Inna rzecz, że są one lepsze w grze niż góry...
Ja na pewno będę zawsze grał wariant "historyczny" (czyli z okopami). I to nie tylko z powodu sympatii dla Włochów.

: piątek, 5 stycznia 2007, 23:31
autor: slowik
a no tak sie sklada, ze w kraju nad Wisłą, jak ktos gada po niemiecku (czyli w sumie nie gada, bo jest "niemy" w odróżnieniu od takiego co zna słowa - "Słowianina") to jest Niemcem, nawet jeśli jest Austriakiem Wink
Skandal ! ;) To sa dwie zupelnie rozne rzeczy.. :lol:


@Leo
Słowiku, ponieważ w Ścieżkach nie ma rzek ani terenu pagórkowatego najlepiej niech zostaną już te okopy. Inna rzecz, że są one lepsze w grze niż góry...
Ja na pewno będę zawsze grał wariant "historyczny" (czyli z okopami). I to nie tylko z powodu sympatii dla Włochów.
A czy sa mozliwe okopy "w" gorach?