Czas rozgrywki

Gra wydawnictwa GMT Games (polska edycja wyd. Gołębiewski)
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Czas rozgrywki

Post autor: wujaw »

Po wnikliwej analizie przepisów Ścieżek mam mętlik w głowie jak cholera.Postanowiłem zrobić z rozłożoną planszą i przyszłym przeciwnikiem symulację(odtworzenie) przykładowej rozgrywki,która znajduje się w instrukcji,a potem zagrać samemu.Ile czasu nam to zajmie :?: W sumie jest to dla mnie kluczowe sprawa ile czasu trwa rozgrywka,sami wiecie praca, dwójka dzieci.Brać urlop,czy nie brać urlopu oto jest pytanie. :!:
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Rozgrywka przykładowa zajmie Wam jakieś 2 godziny. Cała partia to już kilkanaście godzin, biorąc pod uwagę brak biegłości w przepisach.

Czy brać z tego powodu urlop? - jeżeli możesz, to oczywiście!
Muss ich sterben, will ich fallen
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

A po nabraniu wprawy ile to zajmie :?: i czy jest realne zapisanie stanu gry.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

czy jest realne zapisanie stanu gry
Nie takie rzeczy myśmy ze szwagrem... ;-)
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Po nabraniu wprawy cała rozgrywka to ok. 10h.

Spisywanie trwa ok. pół godziny. Idealne rozwiązanie to zdjęcie cyfrówką, ale karty i tak trzeba spisać samodzielnie.
Muss ich sterben, will ich fallen
Awatar użytkownika
wujaw
Général de Brigade
Posty: 2075
Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 1 time
Been thanked: 2 times

Post autor: wujaw »

Dzięki za odpowiedż,będę musiał się zdecydować na dwie sesje po 5 godzin i jakiś zapis.Widzę,że nie będę pierwszy.Przy tej okazji pozwolę sobie zapytać,która z gier z Waszej "stajni" jest najszybsza. :?: Jak już wspomniałem jest to dla mnie kluczowe.
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Sukcesorzy są szybsi od Ścieżek, ale polecam Ścieżki.
Muss ich sterben, will ich fallen
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

A ja przewiduję, że pierwsza partia nie zajmie Wam więcej niż 1,5 do 2 godzin. Zanim gracz nie oswoi się z "pierwszowojennym" mechanizmem Ścieżek, odcięcie kilku armii jednym korpusem i likwidacja całego frontu jest raczej pewna. Po czymś takim przychodzi kryzys świadomości, nabiera się przekonania, że gra jest głupia, i pojawia się nieprzeparta potrzeba tworzenia home rules, które mają "przybliżyć grę do rzeczywistości". W kolejnej fazie poznawania Ścieżek nabiera się stopniowo szacunku dla gry, a "głupie" rozwiązania okazują się przemyślane i dopracowane.
Czego i Wam życzę! :)
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Andreas von Breslau
Kapitän zur See
Posty: 1625
Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Andreas von Breslau »

Pozostaję przy swoim głębokim przekonaniu, że:

- Ścieżki to najlepsza gra w jaką grałem, co nie zmienia faktu, że
- przepis o odcinaniu jest idiotyczny, ponieważ umożliwia odcięcie kilku armii jednym korpusem, a uniemożliwia aktywnowanie takiej masy choćby za dodatkowe punkty aktywacji. To jest akurat bez sensu.
Muss ich sterben, will ich fallen
Awatar użytkownika
Andy
Grossadmiral
Posty: 9508
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:49
Lokalizacja: Piastów

Post autor: Andy »

Pozostaję przy swoim: to ma głęboki sens w symulacji pierwszej wojny światowej. Nie dlatego, że przepis ten odtwarza jakąkolwiek historyczną sytuację, ale że nie dopuszcza do ahistorycznego postępowania gracza (tzn. lekceważenia konieczności utrzymywania ciągłych linii frontu). Umożliwienie graczowi "aktywowania tej masy" doprowadziłoby do pozostawiania przez niego 400-, 800-, a może i 1000-kilometrowych dziur we froncie i być może zbliżyło Ścieżki Chwały do ideału symulacji I wojny, ale punickiej. :wink:
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Podtrzymuje Andiego :) , a najlepsze oczywiscie jest For the People II :).
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Ja dla odmiany nie podtrzymuje. Może przepis ma jakieś znaczenie dla mechaniki gry, ale argument z zapobieganiem powstawaniu dziur jest kiepski. Widziałem może jedną grę kiedy na froncie wschodnim nie było dziur (np. na trzy pola - ile to kilometrów bez wojska?). Na zachodzie gracze też regularnie "utrzymują" dziury, ale najczęściej jednopolowe (czasem dwu) i zwykle na płn krańcu frontu.
Awatar użytkownika
Nico
Général de Division
Posty: 3838
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 10:50

Post autor: Nico »

Starsi (z szacunkiem tutaj pisze ;) ) ludzie jak Andy maja wyobraznie i potrafia myslec abstrakcyjnie. Mlodziez tutaj widze kompletnie wyjalowiona przez ta zachodnia zgnilizne ;) i wszystko musi miec podane na tacy jak w telewizji. (Oczywiscie poza mna :P )
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Raubritter »

Nico pisze:(...) i wszystko musi miec podane na tacy jak w telewizji. (Oczywiscie poza mna :P )
Ciebie podanego na tacy? No nie wiem...
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Post autor: Anomander Rake »

Może Nico wyspecjalizował się w wyskakiwaniu z tortu na imprezach okolicznościowych? :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ścieżki chwały”