Czas rozgrywki
- wujaw
- Général de Brigade
- Posty: 2075
- Rejestracja: sobota, 11 marca 2006, 11:15
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Czas rozgrywki
Po wnikliwej analizie przepisów Ścieżek mam mętlik w głowie jak cholera.Postanowiłem zrobić z rozłożoną planszą i przyszłym przeciwnikiem symulację(odtworzenie) przykładowej rozgrywki,która znajduje się w instrukcji,a potem zagrać samemu.Ile czasu nam to zajmie W sumie jest to dla mnie kluczowe sprawa ile czasu trwa rozgrywka,sami wiecie praca, dwójka dzieci.Brać urlop,czy nie brać urlopu oto jest pytanie.
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
A ja przewiduję, że pierwsza partia nie zajmie Wam więcej niż 1,5 do 2 godzin. Zanim gracz nie oswoi się z "pierwszowojennym" mechanizmem Ścieżek, odcięcie kilku armii jednym korpusem i likwidacja całego frontu jest raczej pewna. Po czymś takim przychodzi kryzys świadomości, nabiera się przekonania, że gra jest głupia, i pojawia się nieprzeparta potrzeba tworzenia home rules, które mają "przybliżyć grę do rzeczywistości". W kolejnej fazie poznawania Ścieżek nabiera się stopniowo szacunku dla gry, a "głupie" rozwiązania okazują się przemyślane i dopracowane.
Czego i Wam życzę!
Czego i Wam życzę!
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Andreas von Breslau
- Kapitän zur See
- Posty: 1625
- Rejestracja: środa, 17 maja 2006, 12:10
- Lokalizacja: Warszawa
Pozostaję przy swoim głębokim przekonaniu, że:
- Ścieżki to najlepsza gra w jaką grałem, co nie zmienia faktu, że
- przepis o odcinaniu jest idiotyczny, ponieważ umożliwia odcięcie kilku armii jednym korpusem, a uniemożliwia aktywnowanie takiej masy choćby za dodatkowe punkty aktywacji. To jest akurat bez sensu.
- Ścieżki to najlepsza gra w jaką grałem, co nie zmienia faktu, że
- przepis o odcinaniu jest idiotyczny, ponieważ umożliwia odcięcie kilku armii jednym korpusem, a uniemożliwia aktywnowanie takiej masy choćby za dodatkowe punkty aktywacji. To jest akurat bez sensu.
Muss ich sterben, will ich fallen
Pozostaję przy swoim: to ma głęboki sens w symulacji pierwszej wojny światowej. Nie dlatego, że przepis ten odtwarza jakąkolwiek historyczną sytuację, ale że nie dopuszcza do ahistorycznego postępowania gracza (tzn. lekceważenia konieczności utrzymywania ciągłych linii frontu). Umożliwienie graczowi "aktywowania tej masy" doprowadziłoby do pozostawiania przez niego 400-, 800-, a może i 1000-kilometrowych dziur we froncie i być może zbliżyło Ścieżki Chwały do ideału symulacji I wojny, ale punickiej.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r.
...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times
Ja dla odmiany nie podtrzymuje. Może przepis ma jakieś znaczenie dla mechaniki gry, ale argument z zapobieganiem powstawaniu dziur jest kiepski. Widziałem może jedną grę kiedy na froncie wschodnim nie było dziur (np. na trzy pola - ile to kilometrów bez wojska?). Na zachodzie gracze też regularnie "utrzymują" dziury, ale najczęściej jednopolowe (czasem dwu) i zwykle na płn krańcu frontu.
Starsi (z szacunkiem tutaj pisze ) ludzie jak Andy maja wyobraznie i potrafia myslec abstrakcyjnie. Mlodziez tutaj widze kompletnie wyjalowiona przez ta zachodnia zgnilizne i wszystko musi miec podane na tacy jak w telewizji. (Oczywiscie poza mna )
Niech żyje Napoleon! - wołaj ludzie tkliwy
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
niech żyje po tysiąc lat (kto z nas będzie żywy),
Niech Polak ostatni z tym czuciem umiera
A hasło: Napoleon! niech mu usta zwiera!
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Anomander Rake
- Général de Division
- Posty: 3095
- Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
- Lokalizacja: Wawa i okolice
- Been thanked: 3 times