Strona 1 z 7

Lata chwały Ścieżek Chwały czyli jak obecnie oceniacie grę?

: sobota, 21 kwietnia 2007, 13:08
autor: Strategos
Jak obecnie, po latach doświadczeń ,oceniacie tę grę ?

: sobota, 21 kwietnia 2007, 13:09
autor: Nico
Dobra solidna gra. Nic dodać, nic ująć. Za dużo szachowości dla mnie by była bardzo dobra.

: sobota, 21 kwietnia 2007, 13:23
autor: Strategos
Dziwna to gra ; jedni przez lata martwią się i uśrednianiają wyniki rzutów kostką w tabelach inni narzekają na szachowość. :wink:

A mnie nieodmiennie urzeka jej walor symulacyjny .
Zawsze po jej zakończeniu mam wrażenie ,że oto rozegraliśmy jakiś możliwy wariant WW .

: sobota, 21 kwietnia 2007, 13:45
autor: Nico
Nie chodzi o wynik rzutów kostką, ale to, że nigdy nie planszy nie wydarzy się nic niespodziewanego, zaskakującego. Jeśli ktoś przygotowuje atak, to widać to, wiemy gdzie zaatakuje jeśli przegrupowuje siły. Jedynie możemy się zastanawiać czy ma już karty Bluchera/Mitchella :).
Wynika to z charakteru I WS oczywiście, dlatego też nie interesuje mnie ta wojna.

Natomiast w For the People nagle ktoś może zagrać kartę kampanii i ruszyć na wszystkich frontach i nagle ZONK! Gdzie reagować w swojej turze! Nagły desant na Teksas, marsz wzdłuż Mississippi i Arkansas i zachodnia cześć Konfederacji odcięta! (oczywiście jeszcze dobre rzuty w bitwach, reakcjach przeciwnikach ale to swoją drogą). To samo EotS - wielka ofensywa może się skończyć wielką kontrofensywą :). Te gry są zaskakujące i wymagają przygotowywania wielu alternatywnych planów, przygotowania planów na wypadek klęsk, odpowiedim zarządzaniem ryzyka. Sprawia to, że te gry są tak zaskakujące (jak zresztą były te dwie wojny). To samo się tyczy wspaniałej gry Wilderness War i arcy-wspaniałego Twilight Struggle !! :)

Oczywiście te cztery ostatnie gry dla prawdziwych strategów, nie dla marudzących szachistów o jakąś tam losowość, że przegrali przez karty lub rzuty kostką (słabe wymówki marnych graczy) ;).

: sobota, 21 kwietnia 2007, 14:04
autor: Strategos
Ale w świetnej , przyznaję ,Wilderness War strategie Anglików można policzyć na palcach połowy ręki :wink:

Zapraszam serdecznie do głosowania !

: sobota, 21 kwietnia 2007, 14:06
autor: Andy
Nico pisze:Jeśli ktoś przygotowuje atak, to widać to, wiemy gdzie zaatakuje jeśli przegrupowuje siły.
I dalej:
Wynika to z charakteru I WS oczywiście
Otóż to! Dlatego jest to tak wspaniała symulacja I wojny światowej, a nie Wojny Secesyjnej! :P

: sobota, 21 kwietnia 2007, 14:19
autor: Anomander Rake
Dałem "przeciętna". Jakoś nie przekonuje mnie ta gra. Za mało jest tu chyba pozostawione elementom od gracza niezależnym. Często więc rozgrywka składa się z powtarzania tych samych schematów i czekania kto pierwszy pęknie. Przyznam jednak, że grałem w nią niewiele i swoja opinię opieram na obserwacji. Z drugiej strony opinie tylko tych graczy, którym gra podpasowała i sporo w nią grali byłyby niemiarodajne.
Z gier wymienionych jako alternatywa dla PoG dobrze (może nawet bardzo) oceniam WW i TS, w FtP nie grałem, choć gra wygląda rozsądnie. Z kolei EotS to wielkie rozczarowanie.

: sobota, 21 kwietnia 2007, 14:21
autor: Strategos
Dla mnie POG jest jak dobre wino im starsze tym lepiej smakuje.Tym niemniej trzeba troche wypić :wink:

: sobota, 21 kwietnia 2007, 17:43
autor: Jasz
Gra jest świetna. Gram głownie z Maciejem W. i ciągle odkrywany nowe tejemnice gry. Kiedyś wogóle nie rzucaliśmy Rumuni (albo w ostateczności) a ostanio wszystkie parti rozstrzygają się na Bałkanach. Porównaie PoGa do wina jak najbardziej uzasdnione.

: sobota, 21 kwietnia 2007, 22:20
autor: alensztajner
Głos na bdb. Do wybitnej brakuje tylko możliwości rozegrania partii w kilku graczy. Niebywała grywalność, szybkie rozstawienie, wbrew pozorom wielość wariantów rozgrywki.

Pamiętam, jak z kuzynem pojechaliśy w góry na Słowację. Wziąłem POG tak na wszelki wypadek, sam byłem może po 2 próbnych partiach a była to moja pierwsza strategia z kartami, on nie grał w POG wcale, jedynie wcześniej w kilka "dragonów". Jak zaczeliśmy wieczorem to kończyliśmy o 3-4 nad ranem. Tak było przez kilka dni. W końcu z "poczucia obowiązku" wyszliśmy w góry, wracamy zmęczeni około 18 a szefowa pensjonatu do nas z wielką awanturą, że pokoju nie opuściliśmy, nowi goście czekają a nas nie ma. Okazało się, że z tego grania jeden dzień nam gdzieś "wcięło". Dobrze że była już inna kwatera zaklepana. Tam zresztą też znowu graliśmy.

: niedziela, 22 kwietnia 2007, 00:50
autor: Comandante
Dla mnie POG to gra wybitna. Po kazdej partii uwazam, ze to najlepsza gra, w jaka gralem w zyciu a zdanie to zaciera sie wylacznie po parti For the People - az do nastepnej gry w PoG etc etc ;)

: niedziela, 22 kwietnia 2007, 01:10
autor: Mariusz
A ja grałem w coś lepszego ostatnio ;)

: niedziela, 22 kwietnia 2007, 01:12
autor: Comandante
To ciekaw jestem w co ;)

: niedziela, 22 kwietnia 2007, 13:24
autor: Jasz
Cholercia a ja jeszcze w FTP nie grałem :oops:

: niedziela, 22 kwietnia 2007, 14:01
autor: Nico
Anomander Rake pisze:Z gier wymienionych jako alternatywa dla PoG dobrze (może nawet bardzo) oceniam WW i TS, w FtP nie grałem, choć gra wygląda rozsądnie. Z kolei EotS to wielkie rozczarowanie.
Nie grałeś prawie wogóle w EotS to co się wypowiadasz ;P. Gra jest super pod każdym względem, choć rozumiem, że możesz jej nie lubić, bo to dla prawdziwych strategów, a nie dla miękkich kluch :> .