Strona 2 z 3

: środa, 13 grudnia 2006, 12:44
autor: Psycho_l
Jasz pisze:Hehe znam ten ból koty najwiekszymi wrogami gier planszowych zaraz za niewyrozumiałymi niewiastami.
Mi raz kot mojej mamy zrobił piękny, śmierdzący kopczyk na środku planszy do Tannenbergu. :shock: A dobrze mi szło... :wink:

: środa, 13 grudnia 2006, 12:45
autor: Hudson
Pierwsza gra w Aleksandra zakonczona! Zwyciezyl gracz, ktory po raz pierwszy mial do czynienia z planszowkami wogole (nie wspominajac o grach bitewnych) i zaden kotek nie byl w stanie mu przeszkodzic. Zdecydowal uklad wylosowanych prowincji (MAcedonia + Tracja ). Najwazniejsze jest to, ze "swiezemu" graczowi zabawa strasznie sie spodobala, juz zaczal wypytywac "co to sa te sciezki chwaly". Polecam wiec poczatkujacym.
Co do samej gry....na poczatku bylo strasznie wesolo, nastroje sie popsuly, jak granice zaczely niebezpiecznie sie zblizac do siebie. Kazdy nerwowo przeliczal sily swoich armii, staral sie jakies lewe sojusze zawierac. Jeszcze raz polecam, zabawa przednia.
To jak jest w koncu z tym zetonem Kleopatry? Nie ma, czy zgubilem? Pomoze mi ktos?

: środa, 13 grudnia 2006, 12:46
autor: JednoSlowo
Wczoraj graliśmy. Wylosowałem Medię i Trację, w promocji Lizymach natrafił w trakcie słusznej pomsty na graczu, który mnie wcześniej zaatakował na tę kartę, przy której na 5 i 6 ginie - i zginął. Peiton próbował przebić się do Tracji, wijąc gniazdko w Kapadocji i Armenii - dostał rozruchy w Tracji, potem kartę Armenia i jeszcze zaatakował go jeden z przciwników. Lekko nie było :wink: A Kleopatry w pudełku nie znalazłem.

Pozdrowienia
JednoSłowo

: środa, 13 grudnia 2006, 12:46
autor: pioter
comandante pisze:jesli podstawki sa takie same jak w grze GMT to wystarczy lekko je rozchylic, sprytnie wsunac zeton wodza i podstawka sama sie zamknie, mocno trzymajac zeton (nie wszyscy mieli do czynienia z takim technicznym patentem, wiec pisze)
El comandante wiecej szczegolow jesli mozna bo u mnie to wyglada w ten sposob ze przy probie rozchylania (ba, nawet w momencie kiedy mocniej "atakuje" zetonem jedna ze scianek podstawki probujac zmusic ja do odchylenia w pozadanym kierunku) te podstawki zwyczajnie pekaja. Ten plastki jest twardy i zupelnie nie elastyczny, jesli wiec ktos ma patent na bezbolesne wkladanie dowodcow w podstawki slusznym byloby go podac.

: środa, 13 grudnia 2006, 12:47
autor: Comandante
sorry za wprowadzenie w blad, widzialem podstawki i roznia sie od tych z gier GMT i AH :(

: środa, 13 grudnia 2006, 12:47
autor: Leo
Proponuję nieco spłaszczyć kartonik z wodzem na dole, w miejscu wsunięcia. Zmiażdżenie tekturki powoduje, że staje się ona nieco cieńsza i już można ją wsunąć.
Ale ogólnie producent odwalił kichę. Smutne, że na forum musimy zajmować się takimi głupotami...

: środa, 13 grudnia 2006, 12:49
autor: Comandante
Leo pisze:Ale ogólnie producent odwalił kichę
no Panie Profesorze, co za słownictwo! :lol:

: środa, 13 grudnia 2006, 12:50
autor: Leo
Chciałem napisać jeszcze bardziej dosadnie.
To i tak złagodzona wersja...

: środa, 13 grudnia 2006, 12:51
autor: Robert_Golebiewski
Leo pisze:Chciałem napisać jeszcze bardziej dosadnie.
To i tak złagodzona wersja...
Informuję, że producent wybrał takie rozwiązanie, gdyż są to jedyne dostępne w Polsce takie podstawki. Był pomysł sprowadzania ich zza oceanu, ale wtedy cena gry musiałaby w znacznej mierze się zmienić. Przeważyła chęć przedstawienia wersji polskiej polskim graczom w przystępnej cenie.

: środa, 13 grudnia 2006, 12:52
autor: rom_mel
brak kleopatry...

AZ 008
a reszta wsio w pariadkie :D

: środa, 13 grudnia 2006, 12:52
autor: BEF Hero
Panowie !
Prosze zgłaszać brak Kleopatr, na pw.

: środa, 13 grudnia 2006, 12:53
autor: Comandante
brak Kleopatr...

fajnie brzmi

jeśli ta Kleopatra to udany model, to ja poproszę ze dwie sztuki... :wink:

: środa, 13 grudnia 2006, 19:46
autor: RyTo
Brak jednej Kleopatry przeżyłem - to i tak nie ta słynna ("Ach, ten nos!"). Natomiast kiedy w końcu jedna podstawka na wodza mi się połamała a niektóre kartoniki wodzów zaczęły się niszczyć (to wskutek ożywionej gry, gdy byłeś w Krakowie, Raleen) - zrobiłem swoje własne kartoniki.

I co? Świetnie pasują do podstawek zapewnionych przez producenta. Świetnie, teraz tylko znaleźć graczy... :wink:

: czwartek, 14 grudnia 2006, 09:18
autor: dezerter
a jednak się kręci... greckie nazewnictwo to mój wkład, widzę, że jakoś tam się sprawdza.
Cóż, że podstawki stawiają opór, a kartoniki się "męczą" i kolory nie te?
Azali przeszkoda to wielka i nieprzeparta?
Niech się kręci!
Wszystkich miłośników Sukcesorów serdecznie pozdrawiam - może już nawet świątecznie, bo nie wiem, co Tyche przyniesie.

: poniedziałek, 17 stycznia 2011, 12:21
autor: putro
Cześć

Właśnie nabyłem sukcesorów po okazyjnej cenie 5 zł :jupi: Ale w niej brakuje mapy i większości kart tyche.Czy ktoś zeskanował mi by mape i te karty? Proszę chcę zagrać! :'(