Co Wy byście wybrali?Mam kłopot z uproszczoną walką poza Warszawą.
Po pierwsze problem podstawowy - co robić z rozbitymi jednostkami poza Warszawą?
Bataliony rozbite w Warszawie trafiają na Kalendarz i po pewnym czasie wracają.
Bataliony rozbite poza Warszawą na Kalendarz trafiać nie mogą.
Moje rozwiązanie: poza Warszawą nie ma pojęcia "rozbicie". Jednostki albo przeżywaja albo są eliminowane.
Pierwotnie transformacja oddziałów pozawarszawskich ze skali batalionów do skali pułków miała:
- obniżyć cenę gry o 2-3 PLN
- zmniejszyć "fiddlyness" (pierdółkowatość). Konieczność przesuwania co rundę ca 12-15 kostek niezbyt bawi.
- zracjonalizować "nierozbijalność" jednostek
- utrudnić przewlekanie walk - w wariancie batalionowym trudno było rozsztrzygać walki o pozawarszawskie stacje kolejowe (tzn trudno dobić ostatni batalion; walki się przeciągały ponad historyczny poziom).
Z drugiej strony transformacja oddziałów pozawarszawskich ze skali batalionów do skali pułków pociagą za sobą stworzenie odrębnych zasad do walki poza Warszawą, co tez fajne nie jest. Wyjątki. Odrębna tabela.
Próbowałem połączyć tabele obu rodzajów Bitew (czego przykładem są Tabele przedstawione w Wątku 3.Jednostki i mechanika walk) i nawet niektórzy mało wybredni gracze twierdzą, że mi się udało - ale ja sam nie jestem zadowolony. Rezultaty są za mało historyczne.
1. Mechanika poza Warszawą jak w Warszawie.
Bataliony, nie pułki.
Bataliony rozbite poza Warszawą są po prostu usuwane z gry.
Zalety:
- większa spójność systemu,
- nie ma problemów z ekspediowaniem poza Warszawę pojedynczych batalionów,
- możliwośc wykorzystania Kart Jednostek Wsparcia poza Warszawą (nieprzetestowane).
Wady:
- fiddlyness ("pierdółkowatość" - niewiele znaczące przesuwanie mas kostek),
- czas setup'u dłuższy o 1 minutę,
- troszeczkę wyższa cena,
- wieksza mapa,
- przewlekanie się walk (trudno było rozsztrzygać walki o pozawarszawskie stacje kolejowe - trudno dobić ostatni batalion; walki się przeciągały ponad historyczny poziom),
- nieprzetestowane!!
2. Mechanika Pułków jak w Tabeli w Rozdziale 3.Mechanika
Wspólna tabela, co może być zarówno mylące jak i wygodne.
Niektóre efekty Tabeli wyników nie odnosza się do jednostek ale tylko do Batalionów (ergo nie do Pułków , nie do bitew poza Warszawą).
Poza Warszawą działają Pułki, reprezentowane kostkami (które po dotarciu do Warszawy przekształcają się w 3 Bataliony).
Pułki zajmują Miasta (pola na strategicznej Mapie Polski, połączone liniami kolejowymi) .
Miasta mogą zajmowac Pułki obu stron (moga koegzystowac), ale wówczas żadna ze stron nie może Miasta opuścić. Pułki obu stron nie muszą się wzajemnie atakować.
W walce poza Warszawą nie można wykorzystywac żadnych Kart (jest to zracjonalizowane i przetestowane, do takiego rozwiązania dopasowałem Karty).
Zalety:
- przetestowane,
- prostota,
- troszeczkę niższa cena,
- czas setup'u krótszy o 1 minutę,
Wady:
- pewna niespójność mechaniki;
- konieczność ekspediowania poza Warszawę całych pulków (zracjonalizowana tutaj );
- czasem małohistoryczne, zaskakujące rezultaty bitew, niższy symulacjonizm (Pułki to nie Bataliony)
3. Mechanika Pułków zawarta w odrębnej Tabeli, oparta na poprzedniej edycji
Jak to działało?
J.w., ale:
Walkę rozstrzyga się poprzez:
a) zgarnięcie wszystkich kostek obu stron w danym Mieście;
b) dorzucenie 1 żółtej kostki (w nocy 2) na niekorzyść gracza, który w danej fazie walkę zainicjował (niekoniecznie tego który wcześniej Miasto obsadził - np Piłsudczycy w Łodzi (2 Pułki) chcą wykopać 1 Pułk rządowy który dojechał z Krakowa - atakując kostka żólta działa na niekorzyść atakującego w tym momencie Piłsudczyka);
c) dorzucenie połowy kostek Morale, które dorzucałoby się do bitwy w Warszawie (zaokraglając różnicę w dół - np.: Determinacja Rządu = 3, Determinacja Piłsudczyków = 6, to do walki dorzucamy 1 kostkę morale na korzyść Piłsudczyków);
d) jako wynik bitwy losujemy 2 kostki;
e) wynik bitwy:
- wylosowanie 2 kostek różnych graczy (wliczając morale i żółtej): nic sie nie dzieje,
- wylosowanie 2 kostek jednego gracza: zniszczenie 1 pułku przeciwnika (w nocy 2).
Zalety:
- przetestowane w przeszłości (choć z nieco innymi kartami),
- prostota, nawet powiedziałbym elegancja,
- troszeczkę niższa cena,
- czas setup'u krótszy o 1 minutę,
- wiekszy symulacjonizm i mniejsza losowość ( a właściwie węższy rozrzut wyników bitew) odzwierciedlający większą skalę walk poza Warszawą (trudniej rozbić Pułk niz Batalion) oraz większą przewidywalność walk poza Warszawą (walki w zabudowie miejskiej Warszawy dawały często nieoczekiwane rezultaty, typu jednen Batalion wyszturmował trzy; walki poza Warszawą miały przebieg bardziej klasyczny - powolne dociąganie posiłków, ew. ryzykowny kontratak obrońcy na nieprzygotowanego przeciwnika, organizacja systematycznego natarcia, wypchnięcie i rozbicie (wyaresztowanie) obrońcy)
Wady:
- odrębność mechaniki - chociaż prosta;
- konieczność ekspediowania poza Warszawę całych pulków (zracjonalizowana tutaj ).
- nieodróżnianie w walce Pułków PIechoty, Kawalerii i Ochotników (racjonalizacja: w zdobywaniu dworców kolejowych konie nie są zbyt użyteczne, zaś wśród ochotników było dużo kolejarzy, lepiej znajacyh infrastrukturę kolejową co podnosiło wartość takich oddziałów, tak więc zrównanie wszystkich Pułków nie jest czymś bezsenswonym)
[center]****[/center]
Pamietajcie, że normalnie z miasta do miasta tylko 1 Pułk jest w stanie przejechac daną linią kolejową .
A zatem, jeśli Piłsudczycy obsadzą jakieś Miasto 3-4 Pułkami, i miasto to nie ma zbyt dużo dojazdów (wąskie gardło) mają dużą szansę wyeliminować każdy pułk rządowy który będzie próbował się tamtedy przedostać.
Jak w historii w Częstochowie/Łodzi. Bez Karty Gen Szeptycki (dwie podfazy kolejowe jedna po drugiej) ani rusz. Jak w historii.
Koncentacja pozwoliła jednak wojskom rządowym dojechać innymi trasami, przebijając się przez samotny 1 Pułk w Kutnie.
Dylemat Piłsudczyków:
koncentracja sił = na 95% wyeliminowywanie cześci jednostek rządu;
dekoncentracja = opóźnianie 95% jednostek Rządu.
[center]****[/center]
Co myślicie? Przed głosowaniem - przeczytaj i pomyśl.
sługa uniżony Waszmościów
Umpapa