Raczej 15 mmDajmiech pisze: interesowałoby mnie to, w jakiej skali mógłbym znaleźć graczy w Krakowie, żeby było z kim pograć (mieszanie skal nie jest chyba możliwe). Mógłby ktoś poradzić?
DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
- Corsarii
- Sergent
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 5 października 2009, 01:10
- Lokalizacja: Kraków
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Na warsztacie - wszystkiego po trochu....
"Rzucisz szelmę w jedną przerębel, to on ci drugą wypłynie i jeszcze śledzia żywego w pysku trzyma"
"Oj oj oj wojna panna zła, chłopca zabrać chce, a on jej kosza da"
"Rzucisz szelmę w jedną przerębel, to on ci drugą wypłynie i jeszcze śledzia żywego w pysku trzyma"
"Oj oj oj wojna panna zła, chłopca zabrać chce, a on jej kosza da"
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Skala 15mm, sam buduję armię do FoGa.
Figurek (producentów) akurat jest duży wybór, nie wszystkie są przysadziste (chodziło ci zapewne o Corvusa). Taki Xyston robi figurki wielkie jak stare 1/72. Chociaż ja tam problemów nie widzę, przeciwwskazań do złożenia 1/72 armii do DBA - i tak walczą podstawki, a podstawki będą takie same.
Co do zakupów figurek - czemu nie zakupić za granicą?
Figurek (producentów) akurat jest duży wybór, nie wszystkie są przysadziste (chodziło ci zapewne o Corvusa). Taki Xyston robi figurki wielkie jak stare 1/72. Chociaż ja tam problemów nie widzę, przeciwwskazań do złożenia 1/72 armii do DBA - i tak walczą podstawki, a podstawki będą takie same.
Co do zakupów figurek - czemu nie zakupić za granicą?
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Dziękuję za odpowiedzi.
Faktycznie, figurki Corvusa są zdecydowanie najgorsze pod tym względem - ludzie wyglądają jak krasnoludy lub hobbity . Figurki innych firm wyglądają lepiej, choć 1:72 są moim zdaniem ładniejsze.
Zatem rozumiem, że skalach 15mm i 1:72 używa się takich samych podstawek?
Faktycznie, figurki Corvusa są zdecydowanie najgorsze pod tym względem - ludzie wyglądają jak krasnoludy lub hobbity . Figurki innych firm wyglądają lepiej, choć 1:72 są moim zdaniem ładniejsze.
Zatem rozumiem, że skalach 15mm i 1:72 używa się takich samych podstawek?
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 grudnia 2012, 23:38 przez Dajmiech, łącznie zmieniany 2 razy.
- GRZ
- Général de Brigade
- Posty: 2695
- Rejestracja: niedziela, 10 lipca 2011, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Afair nie
"In war victory is one part planing and nine parts faith"
ale dobre kostki pomagają.
ale dobre kostki pomagają.
- Corsarii
- Sergent
- Posty: 134
- Rejestracja: poniedziałek, 5 października 2009, 01:10
- Lokalizacja: Kraków
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Jakoś sobie tego nie wyobrażam, fatalnie by to wyglądało na stole (15mm vs 1/72), jeśli w ogóle dałoby się upchnąć modele 1/72 na podstawkach dedykowanych 15mm.Telamon pisze: - i tak walczą podstawki, a podstawki będą takie same.
NieDajmiech pisze:D
Zatem rozumiem, że skalach 15mm i 1:72 używa się takich samych podstawek?
Moim zdaniem nie ma co się pchać w 1/72, a od razu zaczynać od 15mm.
Na warsztacie - wszystkiego po trochu....
"Rzucisz szelmę w jedną przerębel, to on ci drugą wypłynie i jeszcze śledzia żywego w pysku trzyma"
"Oj oj oj wojna panna zła, chłopca zabrać chce, a on jej kosza da"
"Rzucisz szelmę w jedną przerębel, to on ci drugą wypłynie i jeszcze śledzia żywego w pysku trzyma"
"Oj oj oj wojna panna zła, chłopca zabrać chce, a on jej kosza da"
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 399
- Rejestracja: środa, 30 września 2009, 17:22
- Lokalizacja: Las k. Żywca/Kraków
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
W Krakowie gramy na tę chwilę w 15mm - bardziej uniwersalna skala (podstawki w 15mm wykorzystać można w innych systemach). W 1:72 podstawki mają szerokość 6 cm i większe głębokości, w 15mm szerokość podstawek to 'standardowe' 4cm.
Jakby coś, zapraszamy do klubu Strych na jakieś najbliższe granie . Najlepiej śledzić wątek na forum, ja się staram zawsze wcześniej dać znać czy będziemy, czy nie.
Jakby coś, zapraszamy do klubu Strych na jakieś najbliższe granie . Najlepiej śledzić wątek na forum, ja się staram zawsze wcześniej dać znać czy będziemy, czy nie.
Noc poślubna Sun-tzu. Młoda żona leży na łóżku obok zamyślonego stratega i mówi z wyrzutem:
- Czemu nic nie robisz?
- Obmyślam najbliższe posunięcia...
- Czemu nic nie robisz?
- Obmyślam najbliższe posunięcia...
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Zależy czyje modele, gdyż jak wiadomo producentów 1/72 jest mnóstwo. Trzeba tylko poszukać na PSR odpowiednich, może będą odpowiedni.Jakoś sobie tego nie wyobrażam, fatalnie by to wyglądało na stole (15mm vs 1/72), jeśli w ogóle dałoby się upchnąć modele 1/72 na podstawkach dedykowanych 15mm.
http://www.plasticsoldierreview.com/Review.aspx?id=578
Te są mniejsze (to nie żart) bądź równe figurkom Xystonowym, obecnie 24 konie (bardzo piękne zresztą) z tego zestawu czekają u nie na jeźdźców żydowskich. Są w pełni kompatybilne, bez problemu mieszczą się na podstawkach FoGowych "czwórkach" (więc i DBowych). Oczywiście z Corvusowymi by się gryzły, tak jak gryzie się Xyston i co raczej na stołach nam nie przeszkadza (tego nie trzeba sobie wyobrażać, mamy zdjęcia. ).
Oczywiście ja skali 1/72 używam tylko jako "wypełniaczy", zbiór części zamiennych, a nie kręgosłupa (jaką stanowią u mnie Xystony).
Najlepiej niech Dajmiech napisze co konkretnie chciałby złożyć, to się poszuka odpowiedniego producenta europejskiego lub sprowadzanego do Europy.
- Przemos19
- General der Panzertruppen
- Posty: 4986
- Rejestracja: sobota, 10 czerwca 2006, 22:46
- Lokalizacja: Zawiercie/Katowice
- Been thanked: 18 times
- Kontakt:
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Mnie też chodzi DBA po głowie w 1/72, konkretnie Rzym
http://www.przemos85.blogspot.com/ - blog poświęcony OWW2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
http://www.battlegroup.net.pl - strona poświęcona Operation World War 2 i wargamingowi
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Dziękuję za zaproszenie
Wstępne myślałem o jakiejś armii hellenistycznej, najlepiej Seleucydów. Xyston ma nawet nienajgorsze, ale ciągle szukam czegoś, co smukłością figurek bliższe by było 1:72.
Wstępne myślałem o jakiejś armii hellenistycznej, najlepiej Seleucydów. Xyston ma nawet nienajgorsze, ale ciągle szukam czegoś, co smukłością figurek bliższe by było 1:72.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Xyston ma najlepsze, chociaż niepozbawione błędów (w sprawie których pisałem pokrótce do producenta, akurat oprócz Machabeuszy składam też Syryjczyków). Smuklejsze od nich są np. Freikorpsowe http://quickreactionforce.co.uk/index.p ... th=438_828
Warto zwrócić uwagę iż figurki np. Zvezdowskich sarissophoroi, smukłe i o dużej ilości szczegółów to właściwie już 25mm (a nie 15mm). Dużo detali = duży rozmiar, czy to na wysokość czy to na pulchność. Xyston o podobnej ilości tychże ma jakieś 17mm i jest odrobinę pulchniejszy, ale tylko odrobinę. Freikorps natomiast jest smukły, normalne 15mm, ale też toporniejszy w budowie.
Pomijam już fakt iż w 1/72 nie złożysz Seleukidów Antiocha III z czasów wojny z Rzymem.
Warto zwrócić uwagę iż figurki np. Zvezdowskich sarissophoroi, smukłe i o dużej ilości szczegółów to właściwie już 25mm (a nie 15mm). Dużo detali = duży rozmiar, czy to na wysokość czy to na pulchność. Xyston o podobnej ilości tychże ma jakieś 17mm i jest odrobinę pulchniejszy, ale tylko odrobinę. Freikorps natomiast jest smukły, normalne 15mm, ale też toporniejszy w budowie.
Pomijam już fakt iż w 1/72 nie złożysz Seleukidów Antiocha III z czasów wojny z Rzymem.
- Pablo
- Chef de bataillon
- Posty: 1036
- Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 7 times
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Na DBA w skali 1/72 szkoda czasu wierzcie mi, bo sam się tak bawiłem.
Po pierwsze podstawki i stół są większe niż do 15. Wymiary stołu to 90 x 90 cm a nie 60 x 60, niby nieduża różnica, ale jednak. Podstawki do 20 mają szerokość 60 nie 40mm podobnie głębokość jest większa. Na podstawkach do 15 piechota może jeszcze się pomieści ale jazda na 100% nie więc nie da się grać 20 przeciw 15, nie mówiąc już o wrażeniach estetycznych.
Jak chcesz mimo wszystko bawić się 20, to do Seleucydów świetne figurki w skalo 20 mm robi Newline Design w tym pikinierów, całą jazdę itd. Robią też genialnych Rzymian.
Po pierwsze podstawki i stół są większe niż do 15. Wymiary stołu to 90 x 90 cm a nie 60 x 60, niby nieduża różnica, ale jednak. Podstawki do 20 mają szerokość 60 nie 40mm podobnie głębokość jest większa. Na podstawkach do 15 piechota może jeszcze się pomieści ale jazda na 100% nie więc nie da się grać 20 przeciw 15, nie mówiąc już o wrażeniach estetycznych.
Jak chcesz mimo wszystko bawić się 20, to do Seleucydów świetne figurki w skalo 20 mm robi Newline Design w tym pikinierów, całą jazdę itd. Robią też genialnych Rzymian.
- Dajmiech
- Adjudant-Major
- Posty: 303
- Rejestracja: sobota, 21 lipca 2007, 21:50
- Has thanked: 25 times
- Been thanked: 11 times
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Cóż, chyba w takim razie zdecyduję się na te 15mm. Generalnie stawiam na figurki o bardziej "ludzkich" proporcjach, nawet kosztem mniejszej ilości szczegółów - już widzę, że wybór producentów jest naprawdę spory, więc coś się znajdzie.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Lista producentów:
http://www.madaxeman.com/main/15mm_anci ... pliers.php
FoG, opis armii Syryjskiej wraz z proponowanymi producentami.
http://www.madaxeman.com/wiki2/tiki-ind ... r+Seleucid
http://www.madaxeman.com/main/15mm_anci ... pliers.php
FoG, opis armii Syryjskiej wraz z proponowanymi producentami.
http://www.madaxeman.com/wiki2/tiki-ind ... r+Seleucid
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Ja tam nie wiem na ile interesujesz się średniowieczem, ale jeżeli szukasz ładnych, szczupłych figurek to powinieneś spojrzeć na figurki Oddziału Ósmego:
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=79&t=6938
Na ostatnim Krakowskim turnieju nie było żadnej armii późnośredniowiecznej, więc poniekąd byłbyś też nieco oryginalny. Oddział Ósmy produkuje (ował) Krzyżaków, Polaków i Litwinów.
http://www.strategie.net.pl/viewtopic.php?f=79&t=6938
Na ostatnim Krakowskim turnieju nie było żadnej armii późnośredniowiecznej, więc poniekąd byłbyś też nieco oryginalny. Oddział Ósmy produkuje (ował) Krzyżaków, Polaków i Litwinów.
-
- Colonel
- Posty: 1710
- Rejestracja: wtorek, 15 grudnia 2009, 10:52
- Lokalizacja: Warszawka, Opatów Kielecki
Re: DBA w Krakowie - wtorki albo czwartki
Niestety właściwy czas to PRODUKOWAŁ.
Skończył bardzo dawno i nigdzie już nie dostaniesz tych figurek poza ewentualnym zakupem z drugiej ręki.
Inna sprawa że figurki były z jakiegoś dziwnego metalu. Bardzo twardego więc ciężko było spiłować choćby nadlewki i dość kruchego co przejawiało się zwłaszcza przy końskich nogach. Konie jako składane z dwóch połówek i de facto bez podstawki stwarzały duży problem (piłowanie/równanie po sklejeniu i łamanie się nóg).
A propos koni te indiańskie z plastiku które polecał Telamon są rzeczywiście małe bo to jedne z najstarszych wzorów plastikowych figurek a wszystkie obecne figurki plastikowe są większe od tych staroci ale i tak moim zdaniem nie jestem przekonany czy nawet ta 72 plastikowa może być traktowana równorzędnie do 15. Sam ostatnio patrzyłem na bydło z podobnego starego zestawu Arfixa i wychodziło mi że będzie za duże do 15mm.
Większy problem jednak od skali to sam materiał. Największy problem z plastikowymi figurkami to ich malowanie a właściwie odpadanie z nich farby. Plastik się gnie i każda luźna noga takiego konia może bardzo szybko (po jednym dwóch zgięciach się) stracić farbę. Nawet jeśli wszystkie nogi takiego konia są przymocowane do podstawki to też mogą się łatwo zgiąć i po kilku razach znów farba odpadnie.
Generalnie plastikowe figurki można pomalować i ostrożnie odstawić na półkę. Jeśli będzie się ich używało do gry to szybko mogą stracić farbę zwłaszcza na wystających cienkich częściach takich jak broń czy właśnie końskie nogi.
Jedną z przewag metalowych figurek jest właśnie to, że nie są tak giętkie i farba lepiej się trzyma metalu niż plastiku.
Skończył bardzo dawno i nigdzie już nie dostaniesz tych figurek poza ewentualnym zakupem z drugiej ręki.
Inna sprawa że figurki były z jakiegoś dziwnego metalu. Bardzo twardego więc ciężko było spiłować choćby nadlewki i dość kruchego co przejawiało się zwłaszcza przy końskich nogach. Konie jako składane z dwóch połówek i de facto bez podstawki stwarzały duży problem (piłowanie/równanie po sklejeniu i łamanie się nóg).
A propos koni te indiańskie z plastiku które polecał Telamon są rzeczywiście małe bo to jedne z najstarszych wzorów plastikowych figurek a wszystkie obecne figurki plastikowe są większe od tych staroci ale i tak moim zdaniem nie jestem przekonany czy nawet ta 72 plastikowa może być traktowana równorzędnie do 15. Sam ostatnio patrzyłem na bydło z podobnego starego zestawu Arfixa i wychodziło mi że będzie za duże do 15mm.
Większy problem jednak od skali to sam materiał. Największy problem z plastikowymi figurkami to ich malowanie a właściwie odpadanie z nich farby. Plastik się gnie i każda luźna noga takiego konia może bardzo szybko (po jednym dwóch zgięciach się) stracić farbę. Nawet jeśli wszystkie nogi takiego konia są przymocowane do podstawki to też mogą się łatwo zgiąć i po kilku razach znów farba odpadnie.
Generalnie plastikowe figurki można pomalować i ostrożnie odstawić na półkę. Jeśli będzie się ich używało do gry to szybko mogą stracić farbę zwłaszcza na wystających cienkich częściach takich jak broń czy właśnie końskie nogi.
Jedną z przewag metalowych figurek jest właśnie to, że nie są tak giętkie i farba lepiej się trzyma metalu niż plastiku.