***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały***

LUDzik
Appointé
Posty: 32
Rejestracja: środa, 8 stycznia 2014, 13:24
Been thanked: 4 times

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: LUDzik »

CZĘŚĆ V ostatnia = EPILOG

W ten oto sposób zakończyłem udział w turnieju z wynikiem 2-1-1, jestem w miarę zadowolony, miałem też chyba szczęście do armii z którymi przyszło mi się zmierzyć. Finalnie zająłem 4 albo 5 miejsce na 10 uczestników. Komentujący powyższy raport Kretus był ex-equo trzeci (dobrze piszę?), a Kaja w grze o zwycięstwo w zawodach rozstała rozjechana w ostatniej bitwie przez słonie Maciejusa. Rozdano nagrody - zostałem szczęśliwym posiadaczem muszkieterów z QR miniatures – przydadzą się kiedyś do armii renesansowej Polski. Bombowo.

Jestem dość zadowolony z wyniku, wreszcie też byłem w stanie wypróbować DBA w praktyce i jest to gra świetna. Prosta, dość losowa, ale system manewrowania, przewidywania ruchów przeciwnika oraz znajomość prawdopodobieństwa sprawiają, że jest sporo główkowania i zazwyczaj wygrywa lepszy. No, chyba, że przegrywam.

Greebo-Jarku-Januszu świetny turniej nam przygotowałeś i tym samym zachęciłeś do grania w DBA, z pewnością jeszcze ujrzycie mnie na którychś kolejnych zawodach o ile nie pojadę autostopem do Azji. Gdybym ja jeszcze miał tyle cierpliwości (i skilla), żeby malować te miniatury żołnierzy, co poniektórzy, to bym na każdy turniej z inną armią stawał. A tak to pozostaje mi masterowanie moich Wiślan.

Parę słów o mojej armii. Łucznicy robią mega robotę, nie tylko pozwalają wyeliminować rycerzy, lecz jeśli walka odbywa się w paru miejscach, to często przy niskich rzutach na rozkazy łucznicy dają nam sporo przewagę – armie stoją a łucznicy prują non stop niebo strzałami i nawet jeśli nic nie ubiją to popsują szyki czyli zabiorą rozkazy przeciwnikowi. Niestety przeciwko legionistom ta prawidłowość się nie stosuje : ). Mimo to chyba 3 łuczników by wystarczyło – dla turniejowości armii lepiej by było mieć harcowników albo auxilie zamiast jednej podstawki strzelców. Byłoby to też wskazane historycznie – wszak Słowianie dużo walczyli po lasach. Widząc mnogość rycerzy na turnieju tym bardziej mam ochotę powalczyć w trudnym terenie, może będzie mi to pisane następnym razem. Kawaleria wydaje się być bardziej uniwersalna od rycerzy – mając generała jako Cv mogę szarżować na łuki bez strachu, jest szybka i pasuje do mojej taktyki. Harcownik to jednostka bez której ta armia byłaby nic nie warta, jak pisałem brakuje mi jeszcze jednej podobnej w składzie – w razie czego funkcję tę muszą spełniać łucznicy. Najgorzej w tym zestawieniu prezentują się tarczownicy. To takie tępe piony dające mniej możliwości taktycznych niż inne oddziały w składzie armii, a w walce też nie porywają, jedyne na co można liczyć, to że na długo zwiążą walką piechotę przeciwnika. Widząc mnogość rycerstwa w składach wrogich armii, które to rozgania słowiańskich hoplitów to nie jestem nimi zachwycony.

Zatem do następnego turnieju. Słowianie czekają na kolejne atrakcje – starcia z wozami bojowymi, pikinierami czy słoniątkami i ostrzą sobie włócznie.

THE END.
Napisałbym AMEN, ale Wiślanie są nieochrzczeni.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: AWu »

LUDzik pisze:
THE END.
Napisałbym AMEN, ale Wiślanie są nieochrzczeni.
To jakaś reakcja pogańska po nawróceniu przez Św. Kaję? :>
LUDzik
Appointé
Posty: 32
Rejestracja: środa, 8 stycznia 2014, 13:24
Been thanked: 4 times

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: LUDzik »

AWu pisze:
LUDzik pisze:
THE END.
Napisałbym AMEN, ale Wiślanie są nieochrzczeni.
To jakaś reakcja pogańska po nawróceniu przez Św. Kaję? :>
Fronda kurczę!
Wiedziałem, że ktoś to tak skomentuje :D
LUDzik
Appointé
Posty: 32
Rejestracja: środa, 8 stycznia 2014, 13:24
Been thanked: 4 times

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: LUDzik »

Właśnie czytam interpretacje reguł i wygląda na to, że moje 3Cv może wykonać zwrot o 180 stopni i jeszcze pozostaje mu trochę ruchu - Kaja zatem mnie zwałowała, bo zdążyłbym w drugim ruchu dojechać do jej konika i obronić obóz. Nie wierz nigdy kobiecie. Damn.
Awatar użytkownika
AWu
Słońce Austerlitz
Posty: 18134
Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: AWu »

Tylko zdaje się jak nie jest w strefie kontroli.
LUDzik
Appointé
Posty: 32
Rejestracja: środa, 8 stycznia 2014, 13:24
Been thanked: 4 times

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: LUDzik »

No nie był, nawet na obrazku widać. Zatem lepiej biegać z wszystkim do sędziego ;/
Awatar użytkownika
Kretus
Baron
Posty: 1192
Rejestracja: niedziela, 31 grudnia 2006, 19:14
Lokalizacja: Lublin/Biłgoraj
Has thanked: 135 times
Been thanked: 73 times

Re: ***Egoistyczna relacja z turnieju DBA na Polach Chwały**

Post autor: Kretus »

Najlepiej przeczytać zasady i grać. Złożyć dwie armie i wciągnąć jakiegoś kolegę albo spróbować solo i sprawdzać podręcznik w trakcie.
Jeden sędzia całego turnieju nie obsłuży.
Z czasem nowa z nas powstanie wodzów rota
Uzbrojona w historyczne argumenty...
ODPOWIEDZ

Wróć do „DBA”