Polacy w Armii Czerwonej

Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Polacy w Armii Czerwonej

Post autor: Raleen »

Ciekawy artykuł znalazłem:

http://facet.interia.pl/redakcja/slawek ... Id,1948222

Zaciekawiły mnie te "lotniskowce" sowieckie w czasie wojny domowej. Autor tekstu pisze w cudzysłowie i zastanawia mnie czy oni rzeczywiście mogli z nich startować.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Stanisław Stolarski - pionier radz. lotnictwa morskiego

Post autor: Raleen »

Jeszcze coś takiego:

http://www.graptolite.net/Facta_Nautica ... mmuna.html

Skoro tam były hydroplany, z tego co wyczytałem, to niby logicznie rzecz biorąc powinny móc lądować na wodzie i następnie jakoś je wciągali na pokład. Jakiś tam jeszcze myśliwiec mieli (przynajmniej jest wspominany), może go jakoś przenosili na ląd, albo też miał płozy do lądowania na wodzie?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Polacy w Armii Czerwonej

Post autor: Raleen »

Kolejny ciekawy artykuł, chociaż trochę z innej beczki. Przybliża pokrótce m.in. sylwetkę Romualda Muklewicza, admirała floty sowieckiej (był naczelnym dowódcą całej sowieckiej floty w latach 1926-1931):

https://superhistoria.pl/dwudziestoleci ... torii.html

Zaciekawił mnie też duży odsetek Polaków na stanowiskach oficerskich.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Yeti

Re: Polacy w Armii Czerwonej

Post autor: Yeti »

"Zaciekawił mnie też duży odsetek Polaków na stanowiskach oficerskich."

Polecam, choć zapewne znasz - "Z floty carskiej do polskiej" :-)
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Polacy w Armii Czerwonej

Post autor: Raleen »

Nie czytałem, chociaż kolega recenzował u nas kiedyś i mi zachwalał. Czasy carskie to owszem, natomiast w ZSRR stosunek do Polaków był chyba dość ambiwalentny. Nie mówię już o późniejszym okresie, kiedy w drugiej połowie lat 30-tych prowadzono tzw. Operację Polską.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Yeti

Re: Polacy w Armii Czerwonej

Post autor: Yeti »

I wspomnienia Stankiewicza, i późniejszy Borchardt "Znaczy kapitan" o Nim są godne przeczytania.


PS W formie "anegdoty" - nie bez powodu, za "Polaka", który najsprawniej marnował zasoby ludzkie Rosji Radzieckiej a później ZSRR uchodzi szlachcic Feliks Dzierżyński.
Awatar użytkownika
DT
Divisní generál
Posty: 3698
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:41
Lokalizacja: Kowary
Been thanked: 18 times

Re: Polacy w Armii Czerwonej

Post autor: DT »

Raleen pisze: środa, 13 listopada 2019, 12:05... natomiast w ZSRR stosunek do Polaków był chyba dość ambiwalentny.
Początkowo Bolszewicy nie byli wrogo nastawieni nawet formowali "narodowe" polskie oddziały (warto zerknąć też w powiązane linki):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rewolucyj ... Warszawski
Dopiero po laniu od Komandanta się im odmieniło.....
Czesi również bronili Polski w 1939 roku
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”