Przemówienie Stalina z 19 sierpnia 1939 r.

Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Post autor: Darth Stalin »

Tylko, ze taka zgoda ze strony Polski czy Rumunii była wtedy także raczej trudno wyobrażalna: ledwie ~13 lat po zwycięskiej wojnie z komunistami mamy ich do siebie dobrowolnie wpuścić, żeby poleźli gdzieś w świat? :P
Tu akurat bylo pewne, czego się można po nich spodziewać...
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Jeśli chodzi o możliwą współpracę KPD i SPD - cóż, to ci ostatni byli zaciekle zwalczani przez tych pierwszych jako "zdrajcy, odszczepieńcy i kapitalistyczne sługusy", ale wystarczyłoby jedno polecenie z Moskwy i koalicja gotowa. A jak było chociażby z woltą po pakcie R-M? Wszystko dało się przełknąć i uzasadnić. Skoro można było uzasadnić sojusz z nazistami, których jeszcze dwa dni temu zwlaczało sie tak zajadle, to co za problem uzasadnić koalicję z socjaldemokratami?
Dialektyka marksistowska nie takie rzeczy potrafiła uzasadnić.
Chyba przeceniasz wplyw Moskwy na swiat polityczny Niemiec. To ze wystarczalo jedno polecenie z Moskwy i koalicja gotowa to po prostu tylko spekulacja, niczym innym.
Co dalej pisanie o zakazie wejscie w koalicje gdzie nawet nie bylo checi takiego czynu to jest tworzenie argumentow tam gdzie nawet nie ma ku temu podstawy.
Pakt R-M to juz inne czasy i inna kategoria, nie zwalczano juz tutaj nazistow a walczono o zycie (wlasne a nie partii), dlatego owe "przelkniecie" ma inne powody niz za czasu gdy KPD sie liczyla jako partia i w cyrku politycznym Niemiec. Inna rzecz miec pakt nieagresji czy podzialu innego panstwa a wejsc z wroga partia w koalicje...

O jakie wybory ci chodzi jezeli piszesz o koalicji KPD i SPD? Napewno nie te z 1933, bo tutaj sprawa jest jasna...
Owszem, były różne faktory, na które Stalin nie miał wpływu, ale np. szansa zadźgania AH w jakiejś burdzie była raczej niewielka [chyba, ze tow. Stalin wysyła tow. Szyrmanowa i AH rzeczywiście wpada pod pociąg albo coś w tym stylu]. W każdym razie nawet (czy "aż") takie poparcie [brak przeszkody], jakiego udzielił Stalin AH, wystarczyło, by ten objął władzę.
Mocarstwa zachodnie miały różne własne problemy, i w dodatku byly mniej lub bardziej podatne na komunistyczne wpływy. Francja w permanentnym kryzysie rządowym i gospodarczym, pochłonięta budowaniem LM... WB zajęta problemami w koloniach i kryzysem gospodarczym..., USA kompletnie obojętne wobec spraw Europy, twłaśne wdrażające New Deal, również zafascynowane w pewnym stopniu "rajem ludzi pracy", w dodatki naszpikowane sowieckimi agentami...
Kto miał przeciwdziałać?
Nie chodzi mi o zadzganie itp. a po prostu o to ze ta postac przez wiele lat nie byla wcale jakims wielkim wodzem czy tez nie wyrozniala sie jakos szczegolnie, taka sobie partia i tyle. Zauwaz ze przejecie wladzy przez Hitlera trwalo niedlugo, a jego "kariera" o wiele dluzej. Tak wiec byl postacia ktora przez wiele lat wcale nie byla jakas wchodzaca gwiazda ktora wystarczalo wspomagac by odniesc sukces. Czy nie uwazasz ze twierdzenie ze Stalin i poprzednicy mogli wiedziec jak potoczy sie kariera tej osoby w tak burzliwych czasach? Chyba nie...
Glowna sila napedowa NSDAP i Hitlera byl wlasnie Wersal, tzn. niesprawiedliwosc itd. ktora spotkala Niemcy z rak mocarstw zachodnich.
Jezeli mocarstwa mocniej angazowaly sie (motywacja - pokoj w Europie) bardziej o to by takie rzeczy nie mialy wplywu (tzn. znosili Wersal) to by nie bylo tak jak bylo. Tak mozna bylo przeciwdzialac.
urodzony 13. grudnia 1981....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Historia dwudziestolecia międzywojennego i II wojny św.”