Strategie

Chyba nic się nie da wykombinować. Teby zdecydowanie rywalizowały z Atenami, nawet weszły w sojusz z Symmachią Spartańską przeciwko Atenom i miastom sprzymierzonym.

A nie możesz tych przyszłych "Ateńczyków" pomalować jako innego polis? Sugeruję Arkadian, wówczas miałbyś podstawę do budowy armii Związku Beockiego. Musiałbyś użyć listy II/5i zamiast II/5b. Wyleci Ci z rozpiski jedynie lekka kawaleria. Reszta identyczna jak w Atenach. Acha, tylko pamiętaj, aby nie malować na tarczach wizerunku sowy

Ewentualnie w przyszłości mógłbyś także do Tebańczyków podłączyć Spartan. Ale Ateńczyków związać z Tebami po prostu się da!

W sumie patrząc to jedyna ateńskość ateńskich hoplitów może polegać na typowo ateńskich niewystępujących nigdzie indziej wzorów na tarczach...

Wzorów było multum, wystarczy unikać tych konkretnych i jazda, twoich hoplici mogą być Ateńscy w armii Aten i dowolni inni, łącznie z najemnymi w pozostałych armiach.

Jedyne co może stanąć na przeszkodzie to chęć na oddział uniformistyczny z konkretnym typowo ateńskim wzorem jak ta tebańska maczuga na białym tle albo spartańska lambda, nie przesadzajmy jednak i tu przeciwnik nie powinien marudzić...

Zapomniałem, że Ateny i Teby stanęły ramię w ramię pod Cheroneą. Konkretnie dla tej bitwy chyba faktycznie nie warto łączyć tych dwóch rywali.

Generalnie jeszcze raz zachęcam do budowy armii Związku Beockiego.

I tak jak pisał AWu - Ateny i inne poleis niespecjalnie się stylistycznie różniły, więc malujcie śmiało, tylko unikajcie wizerunków sowy, twarzy Ateny i ostrożnie z literą A (czy raczej alfa). Wtedy będziecie mieli każdą armię w zasięgu możliwości użycia.

Gdyby komuś kiedyś przyszło zabrać się za Symmachię Spartańską - wówczas można Tebańczyków jako kontyngentu sprzymierzonego ze Spartą.

Jestem na etapie kończenia Sparty do DBA, myślę to rozbudować w przyszłości do FoG. Przystępuję do robienia elementu Cv w armii DBA i o ile dobrze widzę to w rozpisce FoG, Cv jest tylko z opcja "armoured". Nie spotkałem się z wizerunkiem konnego ze Sparty w zbroi. Czy sam hełm można uznać już jako "armoured" ?

unicorn pisze:Jestem na etapie kończenia Sparty do DBA, myślę to rozbudować w przyszłości do FoG. Przystępuję do robienia elementu Cv w armii DBA i o ile dobrze widzę to w rozpisce FoG, Cv jest tylko z opcja "armoured". Nie spotkałem się z wizerunkiem konnego ze Sparty w zbroi. Czy sam hełm można uznać już jako "armoured" ?

Jeżeli będziesz robił armie Sparty z V wieku figurki Xyston Spartańskiej kawalerii są akurat. Biorąc historycznie sprawę konnica Spartańska z tego okresu tj. od roku 424 powinna być potraktowana jako Protected i Poor więc jesteś szczęściarzem :pom: .

W IV w za sprawą Agesilaosa II, który wytrenował z pomocą Ksenofonta konnice wzorując się na swoich azjatyckich przeciwnikach można spokojnie mówić o Armoured i Avarage lub nawet Superior. Prawdopodobnie nie przypominali typowo spartańskiej konnicy, chociaż na ten temat brak informacji. Wiadomo natomiast z pewnością, że pokonali Tessalów wracając z Tracji do Sparty.

W późniejszym okresie zwłaszcza w okresie hellenistycznym większość kawalerii greckiej i pewnie spartańskiej była już zdecydowanie Armoured stąd prawdopodobnie to uogólnienie w FOG-u.

A tu link z garścią ogólnych informacji może się przydadzą:

http://asmalltowninlaconia.tripod.com/A ... avalry.htm

Dziękuję za informacje.

Yori pisze:Zapomniałem, że Ateny i Teby stanęły ramię w ramię pod Cheroneą.

... podobnie było jeszcze pod Nemeą i Koroneją.

Skoro różnili się sową na tarczy to nie widzę problemu. Wielkie dzięki koledzy za pomoc.

Jarek pisze:Skoro różnili się sową na tarczy to nie widzę problemu. Wielkie dzięki koledzy za pomoc.

Pamiętaj, że armia ateńska będzie raczej niezbyt ruchliwą, a jako że jest w niej trochę nieszkolonych hoplitów to z wykonywaniem manewrów też będzie miała kłopoty.

Na twoim miejscu pomyślałbym wiec o jakichś jednostkach sojuszniczych np. Tesalach.

Trzeba będzie o tym pomyśleć, ale najpierw odłożyć trochę grosza na podręczniki. A tymczasem tak orientacyjnie powiedz, jaki jest minimalny skład oddziału Tesalskiej (Tesaliańskiej?) kawalerii?

Jarek pisze:Trzeba będzie o tym pomyśleć, ale najpierw odłożyć trochę grosza na podręczniki. A tymczasem tak orientacyjnie powiedz, jaki jest minimalny skład oddziału Tesalskiej (Tesaliańskiej?) kawalerii?

Tessalowie mają lekką jazdę - 2 figurki na stand.

Oddziały mogą mieć 4-6 standów (warto mieć jeden oddział uderzeniowy na 6 standów)

Kawaleria w przypadku Greków też 4-6 standów, ale tu już 3 figurki na stand (punktowo jest droższa więc raczej 4)

Cisza pisze:

Jarek pisze:Trzeba będzie o tym pomyśleć, ale najpierw odłożyć trochę grosza na podręczniki. A tymczasem tak orientacyjnie powiedz, jaki jest minimalny skład oddziału Tesalskiej (Tesaliańskiej?) kawalerii?

Tessalowie mają lekką jazdę - 2 figurki na stand.

Oddziały mogą mieć 4-6 standów (warto mieć jeden oddział uderzeniowy na 6 standów)

Kawaleria w przypadku Greków też 4-6 standów, ale tu już 3 figurki na stand (punktowo jest droższa więc raczej 4)

Jeżeli pomalujesz box Xystona Tessalów do DBA to po domalowaniu kilku elementów będzież miał oprócz silnej armii do DBA 4 BG czyli oddziały do FOG-a:
kawalerie, lekką kawalerie, hoplitów i peltastów( Aux lub PS) za około 200 pkt.

Moim zdaniem można już coś próbować, choć przyjeło się że na początek dobrze mieć około 300 pkt. tj jakieś 6 - 7 BG oddziałów.

Zestawy Teb i Aten są bazą, Ateńczyków pomaluję tak, żeby tylko element dowodzenia miał na tarczach ateńskie symbole (w zestawie kalkomanii mam zresztą chyba tylko jedną sowę ). To da mi 2 duże oddziały hoplitów i zaczątki oddziałów jazdy i lekkiej piechoty. Potem się dokupi blisterki na uzupełnienie składów.

Jarek pisze:Zestawy Teb i Aten są bazą, Ateńczyków pomaluję tak, żeby tylko element dowodzenia miał na tarczach ateńskie symbole (w zestawie kalkomanii mam zresztą chyba tylko jedną sowę ). To da mi 2 duże oddziały hoplitów i zaczątki oddziałów jazdy i lekkiej piechoty. Potem się dokupi blisterki na uzupełnienie składów.

Też wziąłem się za hoplitów ale Tebańskich rzeźba figur genialna wychodzą miodzio, ale to robota na długie zimowe wieczory. :crazy: :f

Troszkę odgrzeję temat.
W kwietniu spróbowałbym pograć w FOG, ale że nie wiem czy "się przyjmie" to użyłbym do testów posiadanych późnych Rzymian w skali 10mm. Tylko że modele mam na podstawkach 40*20mm. Znam sugerowaną w podręczniku głębokość podstawek, a więc i formacji.
Czy stosowanie podstawek 40*20 mm dla wszystkich jednostek (zwłaszcza kawalerii) może wpłynąć istotnie na grę - manewrowanie, ruchy wymuszone wynikiem starć, ilość walczących podstawek itp ? Pomijam efekt wizualny.