VII Grenadier (2012)

Impreza historyczno-wargamingowa odbywająca się co roku w Warszawie, którą współtworzyliśmy przez pierwszych jedenaście edycji (2006-2016).
dixie75
Sous-lieutenant
Posty: 462
Rejestracja: poniedziałek, 21 czerwca 2010, 08:06
Been thanked: 1 time

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: dixie75 »

WarHammster pisze:Just28, mogłeś podejść do naszego stołu, myśmy byli zaraz przy tych wielkich mega blatach 303 :)
Drugi stół (od północnej strony), to był "111". Mechanika z "303" wzbogacona o kilka "rodzynków" (chmurki, krzaczki, pelotka...), no i temat: Obrona Warszawy przez Brygadę Pościgową :D W niedzielę po południu nadal było niezłe obłożenie :shock: Byle tak dalej... :P
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Silver »

A pisałem by załatwić choć 1 namiot osłonięty lub nawet taki jak inne, gdzie można byłoby rozłożyć się np. z tym co grałem tj. Britannia i Sword of Rome i nie zwiało by tych cięższych żetonów.
A tak byliśmy daleko w podziemiach i nawet odgrodzeni taśmą.
Szkoda bo rozpowiedziałem, że będą planszówki, a ludzie zobaczyli zapewne tylko figurki.
Ale może rzeczywiście nie tak prosto było załatwić taki namiot, nie przeczę.
Mam nadzieję, że w Niepołomicach nie będzie podobnie, by spędzać czas w ciemnej piwnicy. Dodatkowo niestety w tym terminie na Politechnice zapowiada się niezła planszówkowa zabawa.
Na Grenadiera specjalnie o wiele wcześniej zarezerwowałem czas, a nie było łatwo, natomiast do Łodzi to już mi się nie uda.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Raleen »

Silver pisze:Szkoda bo rozpowiedziałem, że będą planszówki, a ludzie zobaczyli zapewne tylko figurki.
Główny problem polega na czym innym i kiedyś już o tym wspominałem: czy chcecie TYLKO GRAĆ czy POKAZYWAĆ ludziom gry. Da się grać i pokazywać, ale wtedy trzeba np. od czasu do czasu zrobić przerwę itp. Najbardziej zainteresowani z pewnością do budynku muzeum dotarli, a przynajmniej mieli spore szanse. Tych mniej zainteresowanych ciężko będzie z kolei przekonać tylko siedząc i grając sobie w swoim gronie. Na pewno też gry takie jak "Onward Christian Soldiers" nie nadają się do promowania gier wojennych. Mogłem załatwić na niedzielę namiot na zewnątrz, ale doszedłem do wniosku, że większość nie jest tym zainteresowana. Poza tym dzielenie się na dwie grupy też nie jest do końca wygodne. I po trzecie wiatr mógł być jednak problemem.

Konwent tak czy inaczej ma wszelkie zadatki, żeby pełnić funkcję integrującą, zwłaszcza dla graczy z Warszawy. Nie ma innej większej imprezy o profilu historycznym i zarazem z grami wojennymi w stolicy. Poza tym jest miejscem spotkania dla graczy z różnych części Polski. To że mogłem się zobaczyć z Samuelem na co dzień mieszkającym w Krakowie, czy Marconem, Andersem i że zygfryd miał się gdzie pokazać ze swoją nową grą, czy podobnie FrankGiovanni nie jest bez znaczenia. Można jeszcze wymienić kilka innych korzyści płynących z konwentu.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
headache

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: headache »

just28mm pisze:Zresztą - Amerykanie gromili Irakijczyków
Ale twardo się im odgryzaliśmy :D
Awatar użytkownika
just28mm
Adjudant-Major
Posty: 341
Rejestracja: środa, 4 kwietnia 2012, 12:01

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: just28mm »

Ładne budynki mieliście, wentylatory, klimę na dachach :)

Co do wrażenia jakie konwent wywołał na osobie spoza "kręgu zainteresowanych" - czyli mojej Babie, to zacytuję - "Nasz syn mógłby mieć takie hobby"... I myślę że wiele osób myśli podobnie - wszak bieganie z repliką broni czy też granie w gry (tu proszę sobie wpisać swoją ulubioną dziedzinę), lepsze jest niż siedzenie na murku i jaranie zielska z ziomami.

Sporym natomiast problemem jest postrzeganie przez "ogół" powyższych form rozrywki jako "dziecinady" i lekkiego dziwactwa - wszak Polacy muszą oglądać mecze, grillować i pić piwo (pomijam garstkę intelektualistów która powinna siedzieć w teatrze).
Samuel
Colonel en second
Posty: 1443
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2011, 23:27
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 45 times

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Samuel »

W dużym stopniu zgadzam się z krytycznymi uwagami Marcona, które oczywiście nie zmieniają mojego ogromnego zadowolenia z pobytu na imprezie. Wydaje się, że po prostu "Grenadier" jest ze swej natury imprezą plenerową, podczas gdy planszówki - z wyjątkiem tych specjalnie przystosowanych - imprezą plenerową nie są. Tak, że mimo najlepszej woli organizatorów zawsze będziemy tam przy rekonstruktorach wypadać trochę jak ubodzy krewni. W Niepołomicach jest inaczej przede wszystkim dlatego, że zamek udziela nam przestronnych pomieszczeń (nawet, jeśli w niektórych cegła sypie się na stół po każdym wystrzale :) ). Nie da się też ukryć, że impreza jest specyficzna, mnie np. bardziej odpowiadała szlachta polska w Niepołomicach (której część dosiadła się do planszówek) niż żołnierze Wehrmachtu śpiewający piosenki znane mi z filmów wojennych. Ale to, oczywiście, rzecz gustu :)
Ale zamiast narzekać, warto przedsięwziąć kroki zmierzające do propagowania naszego szlachetnego hobby w gronie nowych osób. Akurat w Krakowie działalność taką prowadzą Koledzy z Uniwersytetu Pedagogicznego, którzy mają co prawda kilka poważnych wad (skłonność do eurogier, niechęć do wypowiadania się na Forum), ale równocześnie jeżdżą po szkołach i propagują co krótsze gry z dużym powodzeniem. Wydaje się, że z pomocą naszych UJ-owskich doktorantów (RyTo, Anders) możemy spróbować rozszerzyć tę działalność i w przyszłym roku zorganizować jakąś dużą imprezę, otwarty konwent, ze wsparciem naszych uczelni. Według mojej orientacji w okresie październik-styczeń nie dzieje się wiele pod względem konwentów, tak, że zorganizowanie wówczas takiej imprezy nie będzie chyba zbrodnią. To oczywiście hasło na przyszłość, ale na pewno po swoim powrocie z zagranicy zamierzam się zaangażować w taki projekt.
Awatar użytkownika
zygfryd
Sergent-Major
Posty: 180
Rejestracja: środa, 10 maja 2006, 07:37
Lokalizacja: Motkowice
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: zygfryd »

Ze swojej strony chciałem podziękować organizatorowi części planszówkowej, czyli Ryśkowi Kicie za zgodę na prezentację mojej gry. Tak duża impreza jest idealną okazją, aby możliwie wszyscy chętni mogli obejrzeć grę i zapytać o szczegóły. Udało mi się obejrzeć rekonstrukcję walk w powstaniu warszawskim, która była zrobiona z dużym rozmachem i bardzo efektownie. Dla tych, których nie było na Grenadierze wkrótce pojawi się na Portalu krótki opis gry "Szczekociny 1794".

Na http://www.strategemata.pl są przykładowe grafiki żetonów i planszy oraz inne informacje o grze.
Awatar użytkownika
Silver
Général de Division
Posty: 3535
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:33
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 104 times

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Silver »

Jednak takie gry jak Britannia, Sword of Rome czy Twilight Struggle, które przydźwigałem (też z paroma innymi się siłowałem w tą i nazad nie zagrawszy niestety) są kolorowe i elegancko wydane; mogą zainteresować postronnych. Szkoda, że nie było jak pokazać ich na zewnątrz.
W niedzielę do mego TSa przysiedli się nowi a ja jak tylko powróciłem na krótko do podziemi, zacząłem zachwalać paru zabłąkanym osobom zalety takich gier planszowych.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Raleen »

Odnośnie uwag o promocji i pokazach, ja sobie je zapisuję w pamięci. Kiedyś już zaczęliśmy dyskusję na ten temat - i dobrze. Pola Chwały już niedługo, tak że będzie czas na przedyskutowanie tych spraw jeszcze raz, przygotowanie się i potem konkretne działania. Będą też lepsze warunki do takich działań. Natomiast odnośnie Grenadiera, Samuel w zasadzie trafił w sedno.
Jak widać, staramy się też zainteresować się innymi imprezami masowymi niż te dwie wiodące, i tam już można skupić się wyłącznie na promocji. Nie potrzeba do tego wielu osób, nawet 2-3 osobowa ekipa wystarczy. Ja podałem przykład Łodzi (druga podobna impreza ma być w Warszawie), Samuel wskazał możliwość stworzenia imprezy w Krakowie. Myślę, że to jest właściwa droga i nią zmierzamy.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
PzKpfw II

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: PzKpfw II »

Ja chciałbym przeprosić, bo mimo zapowiedzi, nie przybyłem w niedzielę, żonie wypadła wcześniejsza godzina pracy niż planowaliśmy i niestety nie dałem rady zajrzeć. W sobotę wpadłem na momencik ze stadkiem i zobaczyłem jak wygląda konwent i ogólnie cała impreza. Może by tak za rok zorganizować jakieś namioty przed wejściem do podziemi? Nie chcę się tu wymądrzać, ale na pewno planszówki byłyby wtedy lepiej widoczne dla ogółu. Przecież są i "cięższe" żetony niewrażliwe na podmuchy :D
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Raleen »

Relacja z imprezy na Portalu Strategie (gry bitewne, cz. 1):

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=135
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: WarHammster »

Ryszard, mojego brata tam nie było, a Marek spoko ziom, mógłby być moim młodszym brachem ;)
I dzięki za fotki... sam sobie zapomniałem zrobić :)
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Awatar użytkownika
Sarmor
Lieutenant General
Posty: 4286
Rejestracja: wtorek, 21 września 2010, 14:06
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 146 times
Been thanked: 110 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Sarmor »

U nas na TheNode pojawiły się zdjęcia z obu dni konwentu:
- sobota: http://www.thenode.pl/wydarzenia/relacj ... 012-sobota
- niedziela: http://www.thenode.pl/wydarzenia/relacj ... -niedziela
W piątek pewnie będzie relacja z większą ilością słów.

I link do galerii ze wszystkimi zdjęciami Dana: https://plus.google.com/photos/11712406 ... e7MzJLEwgE

Co do relacji z bitewniaków na Portalu, to albo jest błąd, albo ja jestem sklerotykiem, ale nie przypominam sobie rozgrywek w OWW2 w niedzielę.
TheNode.pl – zapraszam!
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43377
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3943 times
Been thanked: 2509 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: Raleen »

WarHammster pisze:Ryszard, mojego brata tam nie było, a Marek spoko ziom, mógłby być moim młodszym brachem ;)
I dzięki za fotki... sam sobie zapomniałem zrobić :)
Przepraszam bardzo, w takim razie zostałem wprowadzony w błąd. Już poprawione :) .
Podobnie z niedzielą, ale dałbym głowę, że wtedy okresami też coś się działo, choć wiem, że Przemosa (zgodnie z planem) tego dnia już na imprezie nie było.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
WarHammster
Général de Division
Posty: 3211
Rejestracja: czwartek, 8 marca 2012, 22:56
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 9 times
Been thanked: 7 times
Kontakt:

Re: VII Grenadier (2012)

Post autor: WarHammster »

Nic nie szkodzi. Ogólnie mój młodszy brat miał być ale niestety obowiązki go zatrzymały.
http://warhammster.blogspot.com/
W żywocie Herborda - starszyzna nie może podjąć żadnej decyzji bez konsultacji z ludem.
Zablokowany

Wróć do „Konwent GRENADIER”