VI Pola Chwały

Impreza historyczno-wargamingowa odbywająca się co roku w Niepołomicach pod Krakowem w drugiej połowie września.
Sahajdaczny
Chasseur
Posty: 12
Rejestracja: piątek, 21 grudnia 2007, 12:32
Lokalizacja: Warszawa

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Sahajdaczny »

Cisza pisze:Wybiera się ktoś w Wwy samochodem w Pt po południu? (pracuje do 15.00, wiec każda pora po 16.30 mi odpowiada).
Oczywiście partycypowałbym w kosztach.
Najprawdopodobniej ja będę jechał właśnie w piątek po pracy. Mam wolne miejsca. Co do szczegółów zapraszam na prv. Tomek.
Sahajdaczny
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Raleen »

VI Pola Chwały (23-25.IX.2011) - szczegółowy harmonogram imprezy:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=147
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Gonzo »

Wyjeżdżam z Krakowa jakoś po 10:00 lub 11:00 w sobotę. Wracam w niedzielę popołudniu.
Mam 4 miejsca w aucie. Zainteresowani mogą pisać na pw. Za jakiś browar się podwiezie :P
Awatar użytkownika
Pablo
Chef de bataillon
Posty: 1036
Rejestracja: czwartek, 1 października 2009, 00:28
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 7 times

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Pablo »

Zwolniło nam się jedno miejsce w aucie z Warszawy na PCH.

Wyjeżdżamy koło południa. Chętnego możemy zabrać o 11.30 ze stacji Metro Młociny.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Raleen »

Harmonogram imprezy po ostatnich poprawkach i aktualizacjach:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=147
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gonzo
Podpułkownik
Posty: 974
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
Lokalizacja: Kraków
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Gonzo »

Dziękuję wszystkim za grę.

Mam nadzieję, że wszyscy dotarli szczęśliwie do domów.

W moim posiadaniu jest teraz jakaś ładowarka do Samsunga. Nie wiem czyja.

Myślę, że na następny rok będę już takim zarobasem, że hasło "podwożę za browara" nie będzie już aktualne bo to tak troche głupio mi było ....
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Re: VI Pola Chwały

Post autor: RyTo »

Ja również chcę podziękować wszystkim - to bardzo miłe móc się spotkać z kolegami z bliska i daleka spokojnie na dzień-dwa, aby wspólnie pograć i porozmawiać. Podziękowania oddzielne organizatorom, jako że impreza rozrosła się już na tyle, że ciężko mi sobie wyobrazić, aby pojedyncza osoba dała radę skorzystać ze wszystkich oferowanych atrakcji. Frekwencja uczestników - gości, grup rekonstrukcyjnych - również była widoczna.

Do zobaczenia w przyszłym roku albo jeszcze szybciej! :D
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Raleen »

Również dziękuję wszystkim, którzy przybyli i przepraszam, że w tym roku z przyczyn niezależnych musiałem się zwinąć trochę szybciej niż planowałem. Mam nadzieję, że Monthion z powodzeniem mnie zastępował od sobotniego wieczoru :) . Miło było mi spotkać zwłaszcza starych znajomych, którzy bywali na tej imprezie parę lat temu, zwłaszcza Daniela Budacza (Antka) dawno już nie widzianego, podobnie Bartka (Bart11), a także JB i małego kaprala. Odnośnie frekwencji planszówkowej mogę powiedzieć tylko, że w piątek grane były równolegle: dwa HISy i Sword of Rome (wszystko wieloosobówki wymagające po 6 albo 5 graczy każda), nie licząc toczących się w tym samym czasie gier dwuosobowych. Co ciekawe, okazuje się, że wbrew pozorom graczy planszówkowych jest w Polsce więcej niż się niektórym wydaje, były bowiem w tym roku na imprezie osoby z Krakowa, grywające od dawna, które jednak nie działają na co dzień na żadnych forach, okazuje się też, że w planszówki aktywnie grywają niektórzy rekonstruktorzy, co potwierdza tylko, że idea jednej imprezy łączącej różne hobby historyczne i wargamingowe ma jak najbardziej sens, bo inaczej być może nigdy byśmy się nie spotkali.

Bardzo dużo było gier bitewnych w tym roku. Rozglądałem się jedynie pokrótce w sobotę, więc nie mam pełnej orientacji jak to funkcjonowało na miejscu pod koniec w sobotę i w niedzielę, ale z racji bycia w gronie organizacyjnym imprezy, wiem, że w tym roku były poważne dylematy jak pomieścić wszystkie bitewniaki, mimo że mieliśmy jako stowarzyszenie wszystkie sale na górze do dyspozycji. Z atrakcji konwentowych, widziałem w sobotę bardzo ładnie prezentującą się międzynarodową rozgrywkę w Albuerę. Dłużej miałem też okazję zatrzymać się przy stanowisku FoGRa prowadzonego przez Pablo, Ciszę, Pawła Kura i bezę. Miło mi było też poznać (w końcu) headache'a, którego z widzenia chyba już znałem wcześniej ;).

Tyle z mojej strony pokrótce. Zdjęcia i obszerniejsze relacje pewnie stopniowo będą się pojawiać.

Do zobaczenia za rok!

Gonzo - ładowarka jest zapewne moja.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Raubritter »

Jako czynny uczestnik tegorocznych manewrów, mogę potwierdzić, że odbyły się w dużej mierze pod znakiem HIS-a (sam zagrałem trzy razy) i - w mniejszym stopniu - Napoleonic Wars (widziałem ze dwie-trzy rozgrywki).

Z HIS-owych ciekawostek dodam, że dwie spośród moich rozgrywek zakończyły się wyłonieniem zwycięzcy. W obu grach zwyciężyła Francja - raz pod kierownictwem JB, raz pod moim. Warto podkreślić, że tej pięknej krainie mocno sprzyjało szczęście, w obu grach już w pierwszym etapie Francuzi opłynęli świat. Przy czym ja miałem nawet lepiej niż JB, bo potem dostałem m. in. Kopernika i Andreę Dorię.

Jestem pod dużym wrażeniem rozmachu całego przedsięwzięcia, przede wszystkim dużej liczby grup rekonstrukcyjnych. W niedzielę przyglądałem się inscenizacjom i było naprawdę fajnie. Dużego plusa dostają ode mnie rekonstruktorzy odtwarzający enerdowskich żołnierzy za ciekawy i naprawdę nietypowy wybór przedmiotu rekonstrukcji.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Maćko
Sergent
Posty: 127
Rejestracja: wtorek, 21 marca 2006, 13:18
Lokalizacja: Zagłębie Dąbrowskie Będzin
Has thanked: 7 times
Been thanked: 11 times

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Maćko »

Hejka ja dotarłem do piwnicy z planszami dopiero w sobotę o 24.00 (przyjechaliśmy na imprezę o 14stej), gdzie Raleena już nie zastałem. Zaskoczył mnie nieco rozmach imprezy, okazało się że przyjechało wielu znajomych rekonstruktorów i ilość wypitego alkoholu w kilku obozach skutecznie zniechęcała do podjęcia wysiłku umysłowego :) Miałem całego busika wypełnionego grami, ale ani razu nie było mi w nic dane zagrać gdyż kolejny przepiękny piękny dzień jakim była niedziela skutecznie zniechęcił do siedzenia w kazamatach. Super impreza! (mimo że bez planszy).
W oczach mu męty i w głowie mu męty,
Tu i tam biega szalony.
- Warusie - woła - Warusie przeklęty!
Oddaj mi moje legiony!
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Raubritter »

Towarzysze, a czy ktoś z Was ma kontakt do tych gości z Krakowa, którzy grali w HIS-a? Może warto by podjąć trud wciągnięcia ich do środowiska? Ciągle biadolimy, że mało wojenników-planszówkowców, a tu proszę - są rodzynki o których nawet nie mamy pojęcia.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43314
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3901 times
Been thanked: 2474 times
Kontakt:

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Raleen »

Tak, mam kontakt do tej ekipy rekonstrukcyjnej, jednego z kolegów znam już zresztą z poprzednich odsłon Pól Chwały. Poza tym tam byli jeszcze tacy dwaj koledzy, którzy w piątek grali w "Orła i gwiazdę". Jeden z nich też mi mówił, że ma jakąś ekipę kilkuosobową, z którą dość regularnie grywa w planszówki w Krakowie. Do nich niestety maila nie zapisałem, ale postaram się innymi kanałami poszukać. Mieszane towarzystwo damsko-męskie, które grało w HISa w sobotę rano to znajomi RyTo, już wprowadzeni w temat, tzn. część to studenci historii z ich katedry ;) .

@Maćko
Niestety tak to wyszło niezbyt szczęśliwie, prawdę mówiąc rozglądałem się za Tobą i jeszcze jednym kolegą, szkoda że nie wpadłeś do nas zaraz po 14-tej. Dajmiech i Bart11 byli i grali w "Grunwald 1410".
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
RyTo
Major
Posty: 1165
Rejestracja: poniedziałek, 24 kwietnia 2006, 22:14
Lokalizacja: Kraków

Re: VI Pola Chwały

Post autor: RyTo »

Potwierdzam w sprawie HiSowców z Krakowa. Anders prowadzi skuteczną akcję ewangelizacyjną za pomocą swojego egzemplarza gry. Z reguły osoby "nieznane", które grały w sobotę z nim przy jednym stoliku, to byli ludzie wprowadzeni już albo wprowadzani właśnie w meandry losów reformującej się Europy.

My Krakowiacy nie reklamujemy się na forum z rozgrywanymi partiami, więc może ogólnie nic o nas nie wiadomo, ale tu się rzeczywiście gra. Dla Was rodzynki, dla nas dobrzy znajomi.
As-tu le cauchemar, Hoffmann?
JB
Adjudant
Posty: 265
Rejestracja: niedziela, 25 marca 2007, 18:46
Lokalizacja: Rzeszów

Re: VI Pola Chwały

Post autor: JB »

Raubritter pisze:Przy czym ja miałem nawet lepiej niż JB, bo potem dostałem m. in. Kopernika i Andreę Dorię.
Tez mialem Kopernika, Dorii niestety nie, ale ich podbilem, wiec na jedno wyszlo :)

Wlasciwie byl jeden minus w calej imprezie - nie udalo sie zebrac graczy do Struggle of Empires.
Tylko o sprawach, które nas zupełnie nie interesują, możemy wydać rzeczywiście bezstronną opinię, co niewątpliwie jest powodem, że opinia bezstronna jest zawsze absolutnie bezwartościowa.
Awatar użytkownika
Anomander Rake
Général de Division
Posty: 3095
Rejestracja: poniedziałek, 29 maja 2006, 13:06
Lokalizacja: Wawa i okolice
Been thanked: 3 times

Re: VI Pola Chwały

Post autor: Anomander Rake »

Anders prowadzi skuteczną akcję ewangelizacyjną za pomocą swojego egzemplarza gry.
Na imprezie też "ewangelizował" kolejną grupę, składającą się również z mocno atrakcyjnych niewiast. Zresztą chyba ewangelizował bardzo skutecznie, bo Anders ma tendencje do nie zniechęcania nowych graczy swoimi rzutami. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Konwent POLA CHWAŁY”