DeRuyter - Admiral
- AWu
- Słońce Austerlitz
- Posty: 18134
- Rejestracja: poniedziałek, 16 października 2006, 13:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
DeRuyter - Admiral
Sebaar wygrzebał
Film zapowiada się ciekawie, ale może być hit or miss..
natomiast trailer to oszczędne, lakoniczne dzieło sztuki
https://www.youtube.com/watch?v=UQ-_j3LrIJ8
Angielski tytuł The Admiral naprowadził mnie na film w bardzo podobnym klimacie, ale zapewne diametralnie inny pt tym samym tytułem o bitwie w cieśninie Myeongnyang który wygląda jak jakieś zupełne fantasy ale jest o najbardziej znanej bitwie morskiej w historii Korei
Trailer nie ta liga, ale też mu dam szanse.
https://www.youtube.com/watch?v=7PBIHkKi0wM
Film zapowiada się ciekawie, ale może być hit or miss..
natomiast trailer to oszczędne, lakoniczne dzieło sztuki
https://www.youtube.com/watch?v=UQ-_j3LrIJ8
Angielski tytuł The Admiral naprowadził mnie na film w bardzo podobnym klimacie, ale zapewne diametralnie inny pt tym samym tytułem o bitwie w cieśninie Myeongnyang który wygląda jak jakieś zupełne fantasy ale jest o najbardziej znanej bitwie morskiej w historii Korei
Trailer nie ta liga, ale też mu dam szanse.
https://www.youtube.com/watch?v=7PBIHkKi0wM
- Teufel
- Legatus Legionis
- Posty: 2424
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:55
- Lokalizacja: Stadt Thorn/Festung Posen
- Has thanked: 17 times
- Been thanked: 53 times
Re: DeRuyter - Admiral
Będzie dobrze, trailer tylko nakręca na całą resztę. Najgłupsze trailery to takie, w których pokazana jest w skrócie ała historia (np. Stare Bondy).
Miło, że Holandia wraca do swojej historii, trzeba się spieszyć, bo za parę dekad filmem biograficzno-wojennym może być walka dzielnego Umgotho z Czadu z Policją w dzielnicy Al-Rotterdamu
Miło, że Holandia wraca do swojej historii, trzeba się spieszyć, bo za parę dekad filmem biograficzno-wojennym może być walka dzielnego Umgotho z Czadu z Policją w dzielnicy Al-Rotterdamu
Legiony i ja mamy się dobrze.
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Re: DeRuyter - Admiral
Czy ktoś ten film już widział?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Re: DeRuyter - Admiral
Mam w zapowiedziach na HBO GO.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
-
- Capitaine-Adjudant-Major
- Posty: 998
- Rejestracja: poniedziałek, 21 sierpnia 2006, 18:16
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 10 times
- elahgabal
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6108
- Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 10 times
- Been thanked: 84 times
Re: DeRuyter - Admiral
Obejrzany.
Zdecydowanie bardziej hmm... widowiskowy od "Kenau" (przy czym mogli sobie podarować wstawki komputerowe).
Co prawda momentami deczko propagandowo, ale warto obejrzeć. Dobra muzyka i bardzo fajne ujęcia.
I taka refleksja:
2014 - "Kenau"
2015 - "Admirał"
Może w tym roku Niderlandczycy znowu uraczą nas jakimś obrazem ze swojej historii.
Zdecydowanie bardziej hmm... widowiskowy od "Kenau" (przy czym mogli sobie podarować wstawki komputerowe).
Co prawda momentami deczko propagandowo, ale warto obejrzeć. Dobra muzyka i bardzo fajne ujęcia.
I taka refleksja:
2014 - "Kenau"
2015 - "Admirał"
Może w tym roku Niderlandczycy znowu uraczą nas jakimś obrazem ze swojej historii.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)
https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: DeRuyter - Admiral
Np. jak podbili Brazylięelahgabal pisze:
Może w tym roku Niderlandczycy znowu uraczą nas jakimś obrazem ze swojej historii.
- Telamon
- Maréchal d'Empire
- Posty: 6920
- Rejestracja: środa, 30 maja 2012, 17:27
- Lokalizacja: Kraków/Zakliczyn
- Has thanked: 697 times
- Been thanked: 404 times
- Kontakt:
Re: DeRuyter - Admiral
Nie mieli większych Union Jacków?
Film to produkt pod widza masowego, z całego świata, zatem posiada wady oraz zalety typowe dla tego typu dzieł.
Jest to najbardziej spektakularny film o bitwach żaglowców jaki widziałem, nie zmarnowano pieniędzy - starcia mają rozmach, są brutalne, wykonujące manewry okręty cieszą oko widza.
Minusem jest natomiast zbeletrystykowana historia, z patosem i propagandą, którą na szczęście da się przeżyć. To taki filmowy pomnik dla de Ruytera.
Można obejrzeć, zwłaszcza dla świetnej gry aktorskiej - ani razu nie widziałem oznaki sztuczności, a te kilka chwil z Dancem jako Karolem II było wartych męczenia się z niektórymi siermiężnymi, nazbyt długimi scenami pod koniec 2h filmu.
PS. Wiecie, że ten film kosztował 8 mln Euro?
Jak oni go zrobili za taką kwotę? Wygląda o niebo lepiej niż "Elizabeth"z 2007 (55mln USD), jakby wydano na niego co najmniej dziesięć razy tyle. To mi najbardziej zaimponowało i właśnie dlatego mogę go polecić. Niech każdy zobaczy dobrze zorganizowane kino, gdzie pilśni nie księguje się jako cedru w rozliczeniach.
Film to produkt pod widza masowego, z całego świata, zatem posiada wady oraz zalety typowe dla tego typu dzieł.
Jest to najbardziej spektakularny film o bitwach żaglowców jaki widziałem, nie zmarnowano pieniędzy - starcia mają rozmach, są brutalne, wykonujące manewry okręty cieszą oko widza.
Minusem jest natomiast zbeletrystykowana historia, z patosem i propagandą, którą na szczęście da się przeżyć. To taki filmowy pomnik dla de Ruytera.
Można obejrzeć, zwłaszcza dla świetnej gry aktorskiej - ani razu nie widziałem oznaki sztuczności, a te kilka chwil z Dancem jako Karolem II było wartych męczenia się z niektórymi siermiężnymi, nazbyt długimi scenami pod koniec 2h filmu.
PS. Wiecie, że ten film kosztował 8 mln Euro?
Jak oni go zrobili za taką kwotę? Wygląda o niebo lepiej niż "Elizabeth"z 2007 (55mln USD), jakby wydano na niego co najmniej dziesięć razy tyle. To mi najbardziej zaimponowało i właśnie dlatego mogę go polecić. Niech każdy zobaczy dobrze zorganizowane kino, gdzie pilśni nie księguje się jako cedru w rozliczeniach.
- Torgill
- General of the Army
- Posty: 6210
- Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 917 times
- Been thanked: 438 times
- Kontakt:
Re: DeRuyter - Admiral
1. W Elżbiecie sporą część budżetu stanowiły gwiazdy i ich gaże, plus koszty kręcenia w UK są o wiele wyższe. Holendrzy zrobili to lokalnie i dali radę.
2. Efekty komputerowe cały czas idą do przodu i pozwalają robić za mniejsze pieniądze coraz bardziej spektakularne rzeczy. Od Elżbiety minęło już 9 lat - to sporo.
2. Efekty komputerowe cały czas idą do przodu i pozwalają robić za mniejsze pieniądze coraz bardziej spektakularne rzeczy. Od Elżbiety minęło już 9 lat - to sporo.
Re: DeRuyter - Admiral
Na razie obejrzałem tylko fragment i rozbił mnie motyw z "jedyną republiką" - Niderlandami. Ale początek klimatyczny, chociaż faktycznie wieje patosem. Co ciekawe po przyjrzeniu się widać, że Union Jack odpowiada temu z połowy XVII wieku bez ukośnego czerwonego krzyża. Zawsze cieszy dbałość o takie szczegóły.
- duc de Fort
- Capitaine
- Posty: 843
- Rejestracja: sobota, 21 stycznia 2012, 18:34
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Re: DeRuyter - Admiral
Obejrzałem i w sumie mam mieszane uczucia. Jak dla mnie, jednak zbyt duża dawka patosu. I po co? Przecież nikt nie zaprzeczy wielkości admirała i historia sama by się obroniła. Po co ta bajka o samobójczej misji na koniec i rzucenie się w 12 okrętów na chmarę francuskich. Niby śmierć na okręcie i salut honorowy przeciwnika. Do tego gloryfikacja republikanów i obrzydzanie oranżystów. Z Wilhelma zrobili jakiegoś lalusia, no i oczywiście wątek homoseksualny musiał być.
Ale z drugiej strony duży plus za scenografię, choreografię, aktorstwo i efekty. Oglądało się przyjemnie. Tylko niepotrzebnie przeholowali z propagandą.
Ale z drugiej strony duży plus za scenografię, choreografię, aktorstwo i efekty. Oglądało się przyjemnie. Tylko niepotrzebnie przeholowali z propagandą.
FortGier.pl - najlepszy sklep z wojennymi grami planszowymi