Karbala

Filmy, seriale, programy telewizyjne i wszelkie inne tematy związane z kinem i telewizją.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

leliwa pisze: W wymowie też pokrewna powiedzeniu Churchilla "Może Pan sobie zabrać swoje dywizje!"
Masę tych skojarzeń można mieć prawda?

Dowódca obrony i mam wrażenie inni nasi żołnierze (przy okazji dodajmy, iż znajdowali w Iraku ślady pobytu żołnierzy Andersa) mieli dużo gorzkich skojarzeń właśnie historycznych przy okazji wykonywania misji.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

Raubritter pisze:Jak to, przecież to były jeszcze te złe służby. Zdradzieckie.
Dokładnie te i to nazwane wprost we wspomnieniach Dowódcy.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

Raubritter pisze:Wracając do "Karbali" - idziemy jutro i liczę, że wreszcie zobaczę dobry, polski film wojenny. Po "1920" i "Mieście 44" bardzo tego potrzebuję :-) Na szczęście krytyczna recenzja Dartha jest raczej odosobniona, więc może się nie przeliczę :-)
Aż się boję -jako w sumie pozytywny recenzent - że dołączysz do grona surowych krytyków
( pomijam już ,że zestawienie "Miasta 44" z dnem w postaci "Roku 1920" jest wysoce niepokojące- uwaga to nie jest zaproszenie do dyskusji ;) )

bo ja mogłem się na sali po wyjściu z niej cieszyć z czegokolwiek po miażdżącej krytyce Dartha ( na szczęście od tamtej pory łagodzi on krok po kroku swoja opinię ) :lol:
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Karbala

Post autor: Raubritter »

Strategos pisze: ( pomijam już ,że zestawienie "Miasta 44" z dnem w postaci "Roku 1920" jest wysoce niepokojące
Nie, nie, spokojnie :-) Ale jednak w dwóch słowach: "Rok 1920" to faktycznie gniot jakich mało. "Miasto 44" nie jest aż tak złe. Rozczarowało mnie, bo liczyłem na dużo lepszy film, a dostałem produkt zbyt chaotyczny i efekciarski (zamiast efektownego). Przy czym dalej jest to film znacznie, znacznie, znacznie lepszy od "Roku 1920". Właściwie to chyba nawet "Wjazd pociągu na stację" braci Lumiere jest filmem lepszym niż "1920" ;-)

Na "Karbalę" liczę także z tego względu, że jak już gdzieś napisałem, dobrze zobaczyć film wojenny, w którym wygrywamy, a nie kolejną tragedię, w której mordują nas Niemcy, Rosjanie czy Ukraińcy.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

Raubritter pisze: Na "Karbalę" liczę także z tego względu, że jak już gdzieś napisałem, dobrze zobaczyć film wojenny, w którym wygrywamy, a nie kolejną tragedię, w której mordują nas Niemcy, Rosjanie czy Ukraińcy.
No właśnie , gdybym miałbym się pokusić o najkrótsze podsumowanie moich wcześniejszych spostrzeżeń odpowiadając na pytanie o czym jest film "Karbala"
wybrałbym i połączył fragmenty dwu wypowiedzi :

Pochwałą - opromienionego aurą szczęścia solidnego żołnierskiego rzemiosła ( choć się boję ,nie pękam ,grzeję celnie do wroga w wyznaczonym przez dowódcę moim sektorze i liczę na to ,że koledzy oczyszczają w ten sposób swoje )

i

ukazaniem jak dobrze zorganizowani i wyszkoleni polscy profesjonaliści , debiutujący na arenie wojennej nie ponosząc strat radzą sobie z chaotycznymi atakami źle uzbrojonych bojowników , dowodzonymi przez ludzi , którym ślepe podejście do ideologii przesłoniło zdrowy rozsądek co kończy się bezsensowną daniną krwi napastników

co można pożytecznie wykorzystywać jako pozytywny przykład , zwłaszcza na tle naszych dotychczasowych doświadczeń historycznych .
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 14 września 2015, 15:04 przez Strategos, łącznie zmieniany 1 raz.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: Karbala

Post autor: Darth Stalin »

Tak w kontekście "Karbali", misji i nie tylko - miałem przyjemność poznać Panią ppor. WP Magdalenę Kozak (autorkę wielu poczytnych utworów fantastycznych) tudzież jej małżonka, oficera Wojska Specjalnych w stanie spoczynku - on służył w Iraku i Afganistanie, ona tylko w Afganistanie, ale generalnie oppinia obojga o dzisiejszym WP w porównaniu do tego "karbalskiego" jest nieodmiennie pozytywna - "niebo a ziemia".

Czyli te wszystkie koszty, walki, ofiary (w sumie 66 poległych) najwyraźniej jednak nie poszły na marne i wojsko powoli i stopniowo, ale jednak, przestało być zbieraniną "leśnych dziadków" a stało się sprawną machiną do zabijania wrogów i wygrywania bitew. Może na razie na małą skalę, ale zawsze to coś.

I tym bardziej milo poczytać, że nasi żołnierze, wrzuceni w sam środek wojennego chaosu z warunków długotrwałego pokoju (w sumie to WP przez bez mała 70 lat nie musiało z nikim walczyć...) - dali radę!
Do tej pory w naszej tradycji takie walki "garstka przeciw tysiącom" kończyły się raczej w jeden sposób... i w sumie to jednak serce rośnie, że nie skończyło się "drugą Wizną" tylko "drugim Hodowem".

Do tego nasz MON, gdyby był lepszy w tych sprawach, mógłby Karbalę przedstawiać jako symbol polsko-bułgarskiego braterstwa broni - bo przecież RAZEM daliśmy radę. I oba kraje mogą być dumne ze swoich żołnierzy.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

Darth Stalin pisze: Do tego nasz MON, gdyby był lepszy w tych sprawach, mógłby Karbalę przedstawiać jako symbol polsko-bułgarskiego braterstwa broni - bo przecież RAZEM daliśmy radę. I oba kraje mogą być dumne ze swoich żołnierzy.
Tak jest.
Co powinno mieć błogosławieństwo szefostwa NATO ...nie byłbym sobą gdybym nie dodał na złość dawnemu Wielkiemu Bratu :P .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: Karbala

Post autor: Darth Stalin »

Wiesz, kiedyś to "braterstwo broni" było dekretowane odgórnie.
Teraz można by spokojnie mieć braterstwo broni z autentycznego pola walki.
Podobnie jak z Mongołami, których jeden snajper udaremnił potencjalnie bardzo krwawy atak na bazę obsadzoną również przez Polaków.

Nb. scena z odstrzeliwania głośników jest w książce Kaliciaka (strona 90-91) - tyle, że po odstrzeleniu jednego rebelianci uruchamiali kolejny :twisted:

Ha, scena z wypadem polsko-bułgarskim na stanowiska moździerzy też jest z życia wzięta (strona 99-100) - Bułgarzy urządzali wypady z City Hall, dezorganizując kolejne przygotowywane natarcia - "twardzele z sił specjalnych", nie chcieli marnować czasu czekając na kolejny szturm, tylko sami ruszali na łowy. :twisted:
I wrócili wszyscy, w komplecie :D
Szacun!
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

Tak ,tak czytałem :) .
Darth Stalin pisze:Wiesz, kiedyś to "braterstwo broni" było dekretowane odgórnie.
Teraz można by spokojnie mieć braterstwo broni z autentycznego pola walki.
Myślałem jakiejś wspólnej dla nich i dla nas wielonarodowej jednostce wojsk NATO w ramach "kontynuacji" skoro tak pięknie się ułożyła współpraca na polu walki .
PS
I
Brygada Karbalska ?
II
Byłem w tym roku w Bułgarii , piękny kraj i sympatyczni ludzie.
Przeczytałem na miejscu przywiezione z Polski 3 książki związane z fascynującą a mało znaną u nas historią tego kraju posiadającego zawsze bitne wojska :) .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Darth Stalin
Censor
Posty: 6571
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:58
Has thanked: 73 times
Been thanked: 170 times

Re: Karbala

Post autor: Darth Stalin »

I jeszcze kolejna miła rzecz - zwiadowcy kapitana Kaliciaka w czasie oczyszczania Karbali namierzyli największą ilość stanowisk snajperskich ze wszystkich oddziałów biorących udział w akcji :twisted: :D :ugeek:
Niby mała rzecz, a cieszy. Szybko się zaadaptowali do warunków, nie dali sobie zrobić krzywdy, a sami też się odgryźli. I to skutecznie.
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

A scenki z rozwiązaniem przez Amerykanów problemu pewnego uciążliwego snajpera nie opiszemy, żeby nie pozbawiać przedwcześnie czytelników wspomnień Grzegorza Kaliciaka wrażeń.
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Karbala

Post autor: RAJ »

Walnęli artylerią w cały kwadrat?
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Awatar użytkownika
Strategos
Censor
Posty: 8264
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 17:53
Lokalizacja: Łódź

Re: Karbala

Post autor: Strategos »

Abrams nie dawał rady mimo zniszczenia przedniej ściany budynku bo snajper (świetnie wyszkolony zresztą) był ukryty w nim bardzo głęboko za dwoma kolejnymi ścianami, na starannie wybranym stanowisku, wobec tego po kilku minutach pojawił się F16,który lecąc na niskim pułapie rozwalił cały budynek ze snajperem.
Z perspektywy obserwatora jakim był kpt. Kaliciak wyglądało to na pokaz potęgi militarnej Amerykanów.
Widać mogli i mogą błyskawicznie liczyć na takie wsparcie w odpowiednim miejscu nawet w walce z jednym groźnym żołnierzem.


Z drugiej strony podczas operacji Iron Sabre (ostateczne oczyszczanie Karbali) na oczach Polaków zabito dwu Amerykanów a nasi znów nie ponieśli strat.
Polacy tworzyli pozorowane stanowiska strzelnicze w oknach maskując prawdziwe. Amerykanie - z którymi współdziałali bezpośrednio- tego nie robili.

(powyższe na podstawie relacji kpt. Kaliciaka w cytowanych wyżej wspomnieniach)
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"

Sun Tzu
Awatar użytkownika
maciunia
Porucznik
Posty: 715
Rejestracja: piątek, 1 lutego 2008, 16:00
Lokalizacja: WWY
Kontakt:

Re: Karbala

Post autor: maciunia »

Byłem w sobotę. Może faktycznie po rozłożeniu filmu na kawałki możnaby się do kilku warsztatowych rzeczy przyczepić. Ocena całościowa jednak bardzo pozytywna, solidne kino akcji, bez dłużyżn i bez niedomówień. Jeśli jednak ktoś woli oglądać filmy Jima Jarmuscha może być trochę rozczarowany ;)
Mówimy gierka, myślimy zjarka.
Youtube nie jest od tego, żeby ludzie go oglądali, tylko od tego, żeby dawali suby - WojennikTV
RAJ
Général de Division
Posty: 3945
Rejestracja: czwartek, 14 maja 2015, 14:09
Has thanked: 120 times
Been thanked: 409 times

Re: Karbala

Post autor: RAJ »

Poszedłem z nastawieniem, że nie wnikam w technikalia i odbieram sam film i jestem bardzo zadowolony.
Owszem, po filmie mógłbym wysunąć trochę różnych zastrzeżeń, ale wszystko można podsumować prostym "za mało kasy".

Zdecydowaniem uważam, że film jest bardzo dobry i warto obejrzeć.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”