To nie takie znowu teorie spiskowe - znana jest np. rozmowa Weinsteina ze Stevenem Spielbergiem, po zrobieniu ET, gdzie Weinstein powiedział, żeby Spielberg przestał robić "bajki o kosmitach, tylko zrobił film o Holokauście, to dostanie Oscara".
W środowisku filmowym jest mnóstwo układów i układzików i one mają po prostu spore znaczenie. Sam widziałem proces jak PISF przyznawał dotacje filmom, które komisja odrzuciła, a które dzięki znajomościom dostały tę dotację jako specjalną od prezes Instytutu - przepisy jej zresztą na to pozwalały. Nie było to jednak merytoryczne. Inna sytuacja i to bardzo znana to Katyń, kiedy Wajda zablokował zaawansowany projekt innego reżysera, twierdząc, że on musi zrobić ten temat jako pierwszy, a tak naprawdę to o Katyniu wystarczy tylko jeden film.
Znając po prostu takie i inne środowiskowe historie mam trochę sceptycyzmu co do tej historii. Mój sceptycyzm powiększają jeszcze informacje tego rodzaju:
http://wiadomosci.onet.pl/swiat/berline ... pis/j6ng2b
Powidoki obejrzę na pewno, bo temat mnie ciekawi i chciałbym zweryfikować moją opinię. Będę też im kibicował, skoro zostały już wybrane, choć wolałbym Ostatnią Rodzinę.
Natomiast Wołyń z powodów politycznych w Ameryce nie miałby szans.