Film fantasy

Filmy, seriale, programy telewizyjne i wszelkie inne tematy związane z kinem i telewizją.
Awatar użytkownika
pablo8019
Praefectus Castorium
Posty: 577
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:44
Lokalizacja: Markuszów

Post autor: pablo8019 »

Niby szczegół, a jednak - widać jak nie do końca dopracowany film (chociaz chodzi tu o drobny wycinek fabuły) może błędnie kształtować szerszą opinię. Książka nieco wyjaśnia tę kwestę, jednak również nie do końca - jest co prawda wspomniane o poddanych Theodena zamieszkujących bliżej nieokreślone tereny poza Edoras, poza tym przed wyruszeniem na odsiecz Minas Tirith Rohirrimowie zjeżdżali się z całego kraju, no a w Gondorze posiłki przybywają również ze wszystkich stron - tyle że na mapach, poza Edoras i Dunharrow w Rohanie oraz Minas Tirith i Dol Amroth w Gondorze, nie ma zaznaczonych żadnych większych miejscowości czy wiosek...
Awatar użytkownika
Shadow of the East
Appointé
Posty: 37
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:05
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post autor: Shadow of the East »

dobrze prawisz, chociaż przynajmniej powinna być Zachodnia Bruzda w Rohanie i wioski w dolinach na pd. od Gór Białych (Gondor) :)
A Eruchîn, ú-dano i faelas a hyn an uben tanatha le faelas! (Show them no mercy! For you shall receive none!)
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 16 times

Post autor: Leo »

No bo jesłi nawet Tolkkien o tym nie napisał, to skądś Ci ludzie (i żołnierze) musieli się wziąć...
Przez to, że nie ma w filmie tych "cywilnych" obszarów spustoszonych przez wroga, to groza staje się mniej groźna (przynajmniej w moim mniemaniu).
Awatar użytkownika
Gladky
Sous-lieutenant
Posty: 372
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 16:59
Lokalizacja: Tuchów/Lublin
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Gladky »

A jak się panom opowieści z narni podobały??

Według mnie film jest godzien polecenia.

Szczególnie, że wartości jakie prezentuje są bezwzględnie pozytywne i nie posługuje się tak dalece zaawansowaną brutalnością i przemocą.
Awatar użytkownika
pablo8019
Praefectus Castorium
Posty: 577
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:44
Lokalizacja: Markuszów

Post autor: pablo8019 »

Ja się nie wypowiem, bo jeszcze tego filmu nie widziałem (wybierałem się miesiąc do kina i w końcu nie poszedłem), a nie chciałbym oceniac go tylko wg. recenzji i opinii, które twierdzą że jest to wersja Władcy... dla dzieci i że do poprzeczki, którą ustawił film P.Jacksona raczej nie doskoczył...
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Post autor: anonim »

Książki o Narni były adresowane do młodego odbiorcy, więc zdziwił bym się gdyby film był adresowany do kogo innego.
Awatar użytkownika
Leo
Colonel
Posty: 1596
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:08
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 16 times

Post autor: Leo »

Jest to ewidentnie film familijny. Nie spodziewajmy się w nim skomplikowanej fabuły i wyrafinowanych portretów filozoficznych.
Ale bitwa została przedstawiona bardzo ciekawie - jest dynamiczna i ubarwiona różnymi rodzajami wojsk, jest trochę manewru i efektownej "nawalanki".
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Książki o Narni były adresowane do młodego odbiorcy, więc zdziwił bym się gdyby film był adresowany do kogo innego.
Ha! Opowieści z Narni są tylko rzekomo bajeczką dla dzieci o lwach i czarownicach, księciach, wędrowcach do świtu... Jednak treść jaką w sobie niesie jest nie tylko dla dzieci... jest dla wszytskich bo niesie uniwersalne wartości.
Narni nie można porównywać do Władcy Pierścieni ponieważ jest to zupełnie co innego. NIe chodzi w niej o to by pokazać wielkie widowisko batalistyczne, by zanudzić widza 3 godzinami ostyatniej części, niechodzi też o walki krasnali z orkami...
anonim
Sous-lieutenant
Posty: 364
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 40 times

Post autor: anonim »

Cytat:
Książki o Narni były adresowane do młodego odbiorcy, więc zdziwił bym się gdyby film był adresowany do kogo innego.
Ha! Opowieści z Narni są tylko rzekomo bajeczką dla dzieci o lwach i czarownicach, księciach, wędrowcach do świtu... Jednak treść jaką w sobie niesie jest nie tylko dla dzieci... jest dla wszytskich bo niesie uniwersalne wartości.
To że seria była adresowana do młodego odbiorcy nie znaczy że jest beznadziejna, a oznacza to że jak ktoś oczekuje po filmie że zobaczy hordy rozsiekanych wrogów i gigantyczne bitwy z wyżynającymi się armiami to się rozczaruje.
Awatar użytkownika
Kamil
Praporszczik
Posty: 330
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:24
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Kamil »

Polecam Wam wszystkim inne ksiązki Lewisa - zwłaszcza tym którzy interesuja sie filozofia i historią. Bardzo dobry autor i jednocześnie ciekawa postać.
Awatar użytkownika
Raubritter
Padpałkownik
Posty: 1467
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Raubritter »

Leo ujął to bardzo dyplomatycznie, ja powiem bardziej dosadnie: fabuła "Narnii" jest prosta jak konstrukcja cepa, świat zaludniają archetypy, a nie żywe i psychologicznie prawdopodobne postaci, zresztą w ogóle na jakiekolwiek psychologiczne niuanse nie ma co liczyć (te same zarzuty mam zresztą do "Władcy Pierścieni"). Generalnie, szczególnie na początku jest też zwyczajnie nudnawo. Jak dla mnie całkiem niezła sekwencja bitwy i sympatyczne bobry to za mało, żeby warto było wracać do tego filmu. Nie wiem, postarzałem się czy jak, ale przy całej mojej sympatii do wszelkich odmian fantastyki, takich jednowymiarowych światów pełnych jednowymiarowych postaci już zwyczajnie nie kupuję.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Awatar użytkownika
Wojpajek
Captain
Posty: 934
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Post autor: Wojpajek »

Bo Narnia to jest coś w stylu przypowieści. NIe chcodzi w niej o stworzenie skomplikowanego świata ze skomplikowanymi prawami. Ja na film wybieram się poraz drugi. 8)
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Ciekawe jest to co napisal Leo o wioskach itd. Doprawdy tylko w przypadku tej jednej wioski z Rohanu widac nieszczescie jakie spada na ludnosc podcazs wojny.

A jednak poza miastami w Rohanie i Gondorze (jest ich chyba niecale 10 na mapach) to ludnosc musi gdzies zyc => nie widac nigdzie ani dworow, ani tez malych wiosek (tak nawiasem mowiac to ta wioska w Rohanie ktora zostala spalona tez chyba na mapach sie nie ukazuje) czy tez pojedynczych gospodarstw, ktore jednak powinny byc w krolestwach ludzkich w niemalej ilosci.
urodzony 13. grudnia 1981....
Awatar użytkownika
ozy
Tai-sa
Posty: 1498
Rejestracja: czwartek, 30 marca 2006, 10:30
Lokalizacja: Opole

Post autor: ozy »

Mi wizja Jacksona bardzo przypadła do gustu, rewelacyjnie połączył dzieło z wymogami dzisiejszego kina.

Wspomnieliście o 'Willow' - świetny film. Z tamtych lat także epicka 'Neverending story I' :)
Ale nikt nie wspomniał o 'Mgłach Avalonu'. Geniealna 'kobieca' wizja legendy o Królu Arturze. Czołówka filmów fantasy, doskonałe role kobiece, cudowna muzyka (min. Loreena McKennit) mimo małego budżetu.
A co z 'Princess Mononoke', 'Ruchomy zamek Hauru', 'Spirited Away'? Nikt nie ogląda dobrego japońskiego anime-fantasy? Wszystkie te trzy filmy na prawdę warte polecenia.

Przy zmywaniu mi się jeszcze dwa przypomniały: 'Ostatni Smok' z Connerym :) i stary, ale niesamowity 'Excalibur' z geniealnymi rąbaninami w ciężkich zbrojach.

pozdr
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Awatar użytkownika
slowik
Generaloberst
Posty: 4838
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
Lokalizacja: Wien
Been thanked: 5 times

Post autor: slowik »

Wracajac do magii w swiecie Tolkiena (po bardzo dlugim czasie).

Ostatnio czytalem ponownie Silmarilion i zauwazylem ze uzywanie magii jest opisywane prawie wylacznie w historiach pojedynczych bohaterow, tzn. wtedy jak sie wchodzi bardziej w szczegol. Mozna sie spotkac czesto z zaczarowaniem tego czy owego oraz uzywania czarow (nie jakis darow itd. a doslownie czarow).
Zgadza sie ze podczas bitew nie jest wspominanie o czarach ale tez trzeba zauwazyc ze bitwy nie opisuja nic dokladniej a po prostu kto z kim i jak sie skonczylo i czy byla najwieksza swego czasu i czy byla krwawa, ale na tym tez sie konczy ich opis :)
urodzony 13. grudnia 1981....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Film”