Film fantasy
- pablo8019
- Praefectus Castorium
- Posty: 577
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:44
- Lokalizacja: Markuszów
Niby szczegół, a jednak - widać jak nie do końca dopracowany film (chociaz chodzi tu o drobny wycinek fabuły) może błędnie kształtować szerszą opinię. Książka nieco wyjaśnia tę kwestę, jednak również nie do końca - jest co prawda wspomniane o poddanych Theodena zamieszkujących bliżej nieokreślone tereny poza Edoras, poza tym przed wyruszeniem na odsiecz Minas Tirith Rohirrimowie zjeżdżali się z całego kraju, no a w Gondorze posiłki przybywają również ze wszystkich stron - tyle że na mapach, poza Edoras i Dunharrow w Rohanie oraz Minas Tirith i Dol Amroth w Gondorze, nie ma zaznaczonych żadnych większych miejscowości czy wiosek...
- Shadow of the East
- Appointé
- Posty: 37
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:05
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Wojpajek
- Captain
- Posty: 934
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
Ha! Opowieści z Narni są tylko rzekomo bajeczką dla dzieci o lwach i czarownicach, księciach, wędrowcach do świtu... Jednak treść jaką w sobie niesie jest nie tylko dla dzieci... jest dla wszytskich bo niesie uniwersalne wartości.Książki o Narni były adresowane do młodego odbiorcy, więc zdziwił bym się gdyby film był adresowany do kogo innego.
Narni nie można porównywać do Władcy Pierścieni ponieważ jest to zupełnie co innego. NIe chodzi w niej o to by pokazać wielkie widowisko batalistyczne, by zanudzić widza 3 godzinami ostyatniej części, niechodzi też o walki krasnali z orkami...
-
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 18:55
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 40 times
To że seria była adresowana do młodego odbiorcy nie znaczy że jest beznadziejna, a oznacza to że jak ktoś oczekuje po filmie że zobaczy hordy rozsiekanych wrogów i gigantyczne bitwy z wyżynającymi się armiami to się rozczaruje.Cytat:Ha! Opowieści z Narni są tylko rzekomo bajeczką dla dzieci o lwach i czarownicach, księciach, wędrowcach do świtu... Jednak treść jaką w sobie niesie jest nie tylko dla dzieci... jest dla wszytskich bo niesie uniwersalne wartości.Książki o Narni były adresowane do młodego odbiorcy, więc zdziwił bym się gdyby film był adresowany do kogo innego.
- Raubritter
- Padpałkownik
- Posty: 1467
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:14
- Lokalizacja: Miasto Stołeczne Warszawa
- Been thanked: 1 time
Leo ujął to bardzo dyplomatycznie, ja powiem bardziej dosadnie: fabuła "Narnii" jest prosta jak konstrukcja cepa, świat zaludniają archetypy, a nie żywe i psychologicznie prawdopodobne postaci, zresztą w ogóle na jakiekolwiek psychologiczne niuanse nie ma co liczyć (te same zarzuty mam zresztą do "Władcy Pierścieni"). Generalnie, szczególnie na początku jest też zwyczajnie nudnawo. Jak dla mnie całkiem niezła sekwencja bitwy i sympatyczne bobry to za mało, żeby warto było wracać do tego filmu. Nie wiem, postarzałem się czy jak, ale przy całej mojej sympatii do wszelkich odmian fantastyki, takich jednowymiarowych światów pełnych jednowymiarowych postaci już zwyczajnie nie kupuję.
A gdybym był strategiem,
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
Nad planszą w klubie szalał,
To co byś powiedziała,
Czy coś byś przeciw miała?
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
Ciekawe jest to co napisal Leo o wioskach itd. Doprawdy tylko w przypadku tej jednej wioski z Rohanu widac nieszczescie jakie spada na ludnosc podcazs wojny.
A jednak poza miastami w Rohanie i Gondorze (jest ich chyba niecale 10 na mapach) to ludnosc musi gdzies zyc => nie widac nigdzie ani dworow, ani tez malych wiosek (tak nawiasem mowiac to ta wioska w Rohanie ktora zostala spalona tez chyba na mapach sie nie ukazuje) czy tez pojedynczych gospodarstw, ktore jednak powinny byc w krolestwach ludzkich w niemalej ilosci.
A jednak poza miastami w Rohanie i Gondorze (jest ich chyba niecale 10 na mapach) to ludnosc musi gdzies zyc => nie widac nigdzie ani dworow, ani tez malych wiosek (tak nawiasem mowiac to ta wioska w Rohanie ktora zostala spalona tez chyba na mapach sie nie ukazuje) czy tez pojedynczych gospodarstw, ktore jednak powinny byc w krolestwach ludzkich w niemalej ilosci.
urodzony 13. grudnia 1981....
Mi wizja Jacksona bardzo przypadła do gustu, rewelacyjnie połączył dzieło z wymogami dzisiejszego kina.
Wspomnieliście o 'Willow' - świetny film. Z tamtych lat także epicka 'Neverending story I'
Ale nikt nie wspomniał o 'Mgłach Avalonu'. Geniealna 'kobieca' wizja legendy o Królu Arturze. Czołówka filmów fantasy, doskonałe role kobiece, cudowna muzyka (min. Loreena McKennit) mimo małego budżetu.
A co z 'Princess Mononoke', 'Ruchomy zamek Hauru', 'Spirited Away'? Nikt nie ogląda dobrego japońskiego anime-fantasy? Wszystkie te trzy filmy na prawdę warte polecenia.
Przy zmywaniu mi się jeszcze dwa przypomniały: 'Ostatni Smok' z Connerym i stary, ale niesamowity 'Excalibur' z geniealnymi rąbaninami w ciężkich zbrojach.
pozdr
Wspomnieliście o 'Willow' - świetny film. Z tamtych lat także epicka 'Neverending story I'
Ale nikt nie wspomniał o 'Mgłach Avalonu'. Geniealna 'kobieca' wizja legendy o Królu Arturze. Czołówka filmów fantasy, doskonałe role kobiece, cudowna muzyka (min. Loreena McKennit) mimo małego budżetu.
A co z 'Princess Mononoke', 'Ruchomy zamek Hauru', 'Spirited Away'? Nikt nie ogląda dobrego japońskiego anime-fantasy? Wszystkie te trzy filmy na prawdę warte polecenia.
Przy zmywaniu mi się jeszcze dwa przypomniały: 'Ostatni Smok' z Connerym i stary, ale niesamowity 'Excalibur' z geniealnymi rąbaninami w ciężkich zbrojach.
pozdr
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- slowik
- Generaloberst
- Posty: 4838
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 15:00
- Lokalizacja: Wien
- Been thanked: 5 times
Wracajac do magii w swiecie Tolkiena (po bardzo dlugim czasie).
Ostatnio czytalem ponownie Silmarilion i zauwazylem ze uzywanie magii jest opisywane prawie wylacznie w historiach pojedynczych bohaterow, tzn. wtedy jak sie wchodzi bardziej w szczegol. Mozna sie spotkac czesto z zaczarowaniem tego czy owego oraz uzywania czarow (nie jakis darow itd. a doslownie czarow).
Zgadza sie ze podczas bitew nie jest wspominanie o czarach ale tez trzeba zauwazyc ze bitwy nie opisuja nic dokladniej a po prostu kto z kim i jak sie skonczylo i czy byla najwieksza swego czasu i czy byla krwawa, ale na tym tez sie konczy ich opis
Ostatnio czytalem ponownie Silmarilion i zauwazylem ze uzywanie magii jest opisywane prawie wylacznie w historiach pojedynczych bohaterow, tzn. wtedy jak sie wchodzi bardziej w szczegol. Mozna sie spotkac czesto z zaczarowaniem tego czy owego oraz uzywania czarow (nie jakis darow itd. a doslownie czarow).
Zgadza sie ze podczas bitew nie jest wspominanie o czarach ale tez trzeba zauwazyc ze bitwy nie opisuja nic dokladniej a po prostu kto z kim i jak sie skonczylo i czy byla najwieksza swego czasu i czy byla krwawa, ale na tym tez sie konczy ich opis
urodzony 13. grudnia 1981....