No jak? Kompania braci to podstawa Pacyfik jakoś trochę mniej mi podszedł.Leo pisze:"Ostatnia bitwa" ma sprawnie zrobioną batalistykę, ale poza tym to jednak komunistyczna agitka. Dużo bardziej rzetelny historycznie jest film "Battle of Changde". Najlepszy jednak chiński film wojenny to bezsprzecznie "Miasto życia i śmierci". Pisałem już o nim w innym miejscu. Niesłychanie przejmujący a poza tym ze świetnie zrobionymi scenami walk w mieście. Gorąco polecam.
Rozwodzicie się na temat "Furii" i "Szeregowca Ryana" a zapominacie o dwóch genialnych serialach - "Kompania braci' i "Pacyfik". Według mnie to najlepsze, co Amerykanie nakręcili w tematyce II wojny.
Ostatnio obejrzałem sobie jeszcze film o "pathfinderach" zrzucanych przed D-Day (zapomniałem tytułu) i "Las Hurtgen" nawet fajnie się oglądało te filmy.
Tych dwóch co wymieniłeś chyba nie oglądałem. Chyba, że "miasto życia i śmierci" to był film z takim wątkiem uczennic ukrywających się w klasztorze (wojna japońsko-chińska).
Jakbyś miał jakieś linki do nich byłbym wdzięczny.
Ps. Mnie się podobają te filmy gdzie jest ostra agitacja komunistyczna. Szczególnie po tym jak obejrzałem film G. Brauna "Transformacja", albo "Marsz wyzwolicieli" z resztą do tej pory "mordowałem" wszystkie dokumenty historyczne, jakie mi wpadły w ręce, a od jakiegoś czasu zacząłem nadrabiać fabularne.