Strategie

Britannia to nie serial historyczny. Bliżej mu do Vikingów, z dużą ilością mitologii. Może się pochwalić dobrą fabułą, postaciami, aktorami. Potrafi zaskoczyć.

Naprawdę? To mnie oszukali i puścili coś zupełnie innego na HBO. Albo po Koronie Królów fabuła, dobre aktorstwo itp. znaczy zupełnie coś innego niż kiedyś.
Na Filmwebie ocena 6,6. W skali serialowej bardzo źle.

Poziom "Rzymu" czy gorszy? A może lepszy?

To tak jakbyś chciał "Szyfry Wojny" porównać do "Cienkiej Czerwonej Linii".

Kierowanie się oceną z filmweba... no cóż...
Gdy każdy widz porównuje serial nawet nie do tego "Rzymu" (którego wielu po prostu nie zna) ale "Wikingów to średnia leci w dół. Britannia jest produkcją kategorii "B" i na to też trzeba brać poprawkę.
Gdybym kierował się filmwebem nie obejrzałbym nigdy "Happiego". Średnia dobra ale ledwie garstka głosujących... Straciłbym duuuuuuuużo.

Tak, aktorstwo jest tutaj dobre. Wystarczy popatrzyć na nazwiska jak Mackenzie Crook (gra Druida). Większość z aktorów ma już jakiś bagaż doświadczenia. Również fabuła nie zawodzi. Poprowadzono ją dobrze, wplatając w historię (potraktowaną "swobodnie") wątki fantastyczne. Ba, historia płynnie przechodzi z "widowiska historycznego" do kina przygodowego, w którym skupiono się na pojedynczych bohaterach. Trzeba trochę się wysilić, poświęcić czasu i wówczas można liczyć na dokopanie się do miąższu (np. rozmowa rzymskich dezerterów o bogach).
Przede wszystkim lubię postacie - nie ma podziału na wyraźnie dobre i wyraźnie złe, są wielowymiarowe. Każdą można zrozumieć, a nawet jej kibicować.

Dzięki za wypowiedzi
Obejrzałem pierwszy odcinek i niby ok. Mam już nawet pierwsze domysły (ta dziewczynka to pewnie przyszła Boudika). Teraz ma 12-13 lat czyli zdąży dorosnąć za te 16-17 lat, do wybuchu powstania
Mam problem z "numidyjskimi" legionistami (chyba tam nawet jakiś "numidyjski" centurion się pojawił), czy faktycznie było to możliwe? Czy raczej mamy do czynienia z współczesnym trendem (patrz nowy Achilles)?
Również chyba zaskoczenie Brytów i ich nieznajomość Rzymian wydaje mi się zbyt duże, ale to w sumie detal. Wszak to kino rozrywkowe
Generalnie wrażenie (zaznaczam, po pierwszym odcinku) jest dobre. Zobaczę dalej

Mam problem z "numidyjskimi" legionistami (chyba tam nawet jakiś "numidyjski" centurion się pojawił), czy faktycznie było to możliwe? Czy raczej mamy do czynienia z współczesnym trendem (patrz nowy Achilles)?

A Egipcjanie byli czarni? Jaki kolor skóry miała np. Kleopatra albo Hannibal? Wydaje mi się, że problem koloru skóry miał dużo mniejsze znaczenie dla starożytnych Rzymian niż dla nas...dlatego tak jest niewiele świadectw na ten temat - bo co to za temat... ale skoro byli czarni gladiatorzy (jak wiadomo nie rekrutowali się wyłącznie spośród niewolników, ale również byłych legionistów np. dłużników czy przestępców) to zapewne mogli być i legioniści ciemnoskórzy.

Odpowiem w skrócie - jeżeli miał obywatelstwo to mógł służyć w legionach. Jego numidyjski ojciec mógł walczyć w wojskach pomocniczych, a jego syn z obywatelstwem w rzymskich legionach.

Telamon pisze:Kierowanie się oceną z filmweba... no cóż...

Często to robię.
Jeżeli zastanawiam się czy chcę coś obejrzeć a średnia jest od 7.8-7.9 w górę wtedy oglądam. I generalnie ta skala nie zawodzi.
Choć potrafię też wejść w coś co ma niższą (jeżeli tematyka mnie intryguje), ale wtedy bywa różnie. Kierowanie się "filmwebową" skalą na ogół pomaga i jeśli coś jest ocenione "słabo" to często gęsto jednak jest słabe.

Jacek II Nowy pisze:Mam problem z "numidyjskimi" legionistami (chyba tam nawet jakiś "numidyjski" centurion się pojawił), czy faktycznie było to możliwe? Czy raczej mamy do czynienia z współczesnym trendem (patrz nowy Achilles)?

Teoretycznie można coś takiego spróbować prześledzić. Serialu jeszcze nie widziałem, ale rozumiem, że chodzi o I w. n.e. Czyli należałoby sprawdzić jakie legiony najechały wtedy "Angoli", gdzie zostały sformowane, jaką mają historię. Generalnie jest jak pisze Telamon czyli decydowało obywatelstwo, ale pytanie jaka była szansa żeby potomek Afrykańczyka trafił do konkretnego legionu.

Ale a propos seriali:
http://www.filmweb.pl/serial/Kontra-2010-551081

Średnia 7.9.
Jeżeli ktoś potrzebuje się "odmóżdżyć" po ciężkim dniu pracy tedy polecam. Produkcja Cinemax toteż "ideologia" podobna jak w "Banshee" (czyt. przemoc i golizna), co jakiś czas trzeba zawiesić wiarę w rzeczywistość, ale generalnie fajna rzecz i cieszy.
W końcu kto nie lubi wybuchów, strzelanin i niebrzydkich agentek.

A jeśli wcześniej nie polecałem (bo żywcem nie pamiętam) to "Banshee" siłą rzeczy polecam również:
http://www.filmweb.pl/serial/Banshee-2013-644764
Przy czym pierwszy moim zdaniem bardziej grzeczny i ułożony.
Średnia 8.0.

A skoro wpadłem w ciąg. To już mogłem wspominać, ale nawet jeśli:
http://www.filmweb.pl/serial/Wielkie+k% ... 017-745557

Bardzo dobry miniserial i 8.2.

Wszystkich powyższych nie puszczajcie nieletnim pociechom, ale ostatni można spokojnie z żoną/narzeczoną/dziewczyną. Pierwsze dwa nie bardzo.

Co Ty Elahu oglądasz...

Jeżeli chodzi o filmweb to staram się zamiast oceny zbiorowej przejrzeć te należące do użytkowników. Konkretnie takie, które posiadają jakąś opinię, więcej niż "co za gufnooooo!!!!!!!!111111oneoneone". Ta metoda mi się sprawdza, zwłaszcza gdy istnieje ryzyko niezrozumienia treści przez widzów.
Mało seriali oglądam więc mogę tą chwilę poświęcić aby nie zmarnować czasu.

Jak czarna komedia to absolutnie "Happy" obecnie króluje. Jutro finał sezonu.

A co Cię dziwi tak konkretnie, bo oglądam różne rzeczy?

Ostatnio zacząłem to:
http://www.filmweb.pl/serial/%C5%BBona+ ... 009-501262

Ale na razie za wcześnie na polecam/odradzam.

Po pierwszym odcinku "Brytania" nie zmieniam zdania co do swoich preferencji serialowych: dla rudej wersji Kelly Reilly łyknę każdą jedną bzdurę jaką tylko wymyślą scenarzyści.

https://www.youtube.com/watch?v=51DqF6-D8iI

Knightfall - ktoś oglądał?
Bardziej fajne, czy bardziej głupie? Jak patrzę na bitwę to wydaje się, że bliżej tego drugiego.

Torgill pisze:https://www.youtube.com/watch?v=51DqF6-D8iI

Knightfall - ktoś oglądał?
Bardziej fajne, czy bardziej głupie? Jak patrzę na bitwę to wydaje się, że bliżej tego drugiego.

A to nie są przypadkiem "Templariusze"?

Darth Stalin pisze:A to nie są przypadkiem "Templariusze"?

Są, ale nie znam tego serialu, dlatego się pytam - czy dobry, czy słaby.

Bardzo przeciętny / slaby.

Taak,słaby, miewał przebłyski, ale ogólnie słabo. Pod względem historycznym spokojnie można stwierdzić, że poniżej np. Korony Królów. Za to z większym budżetem, więc wszystko ładnie wygląda np. zdjęcia zamków z szerokiego planu, aż chce się pojechać i zobaczyć je na żywo, a dodatkowo zaletą jest, że są w Czechach.

Np ten zamek gra jako twierdza w Navarrze (Zamek w Zvíkov)