Wydawnictwo Napoleon V

Literatura, ze szczególnym uwzględnieniem literatury historycznej i militarnej.
Wysoki
Sergent
Posty: 123
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2014, 21:06
Been thanked: 4 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: Wysoki »

Najszybciej będzie zapytać w biurze, czyli albo jutro wysłać maila, albo zadzwonić.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: elahgabal »

Tak też pewnie przyjdzie uczynić. Dzięki. :)
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: elahgabal »

Gdyby ktoś również chciał nabyć: "Wojna trzydziestoletnia" Wilson`a u Wydawcy "w najbliższym czasie" nie będzie dostępna.
Na dzień dzisiejszy pozostają "sieciówki".
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: elahgabal »

Śmieszna sprawa.
Właśnie zalogowałem się celem wklepania postu z propozycją odkupienia od kogoś "Wojna trzydziestoletnia. Tragedia Europy", którą to pozycję wywiało zewsząd. Przed wysłaniem wpisu z głupia frant wszedłem na stronę Wydawcy i uwaga: Produkt ponownie jest dostępny! :D
W księgarniach sieciowych nie widzę, na "Alledrogo" nie ma toteż jeżeli ktoś potrzebuje uzupełnić bibliotekę to właśnie ma szansę.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: clown »

"Ardeny 1944-1945. Ostatnie tchnienie wojsk pancernych Hitlera" Ch. Bergstrom i "1944: Bitwa o Ardeny", Hugh M. Cole.
Czytałem obie książki równolegle, kilka słów na ich temat. Zacznę od różnic:
- zakres czasowy - Cole kończy narrację na 3 stycznia 1945, Bergstrom w zasadzie na pierwszym tygodniu lutego 1945. Jest to dość istotne, gdyż u Cole'a nie ma krwawych walk w Ardenach w styczniu, gdzie stroną atakującą byli głównie Alianci. Ma to pewne uzasadnienie w wiodących tezach obu książek, o czym na końcu,
- punkt widzenia - Cole to opis z alianckiego punktu widzenia - jedyne niemieckie źródła to dokumenty z przesłuchań wyższych stopniem dowódców niemieckich: dowódców dywizji, korpusów, armii, sztabowców OKW/OKH itp. Ze strony alianckiej mamy całą masę raportów na poziomie niekiedy pojedynczych drużyn. Lektura może wydawać się dzięki temu przytłaczająca, ale szczegółowe rozdziały pomagają uporządkować wiedzę. Na pewno widać braki po stronie źródeł niemieckich, co zresztą punktuje w kilku miejscach Bergstrom, który z kolei bardziej skupia się na stronie niemieckiej (nie tak bardzo jak Cole na alianckiej), aczkolwiek poświęca miejsce także działaniom alianckim, korzystając z odpowiednich archiwów,
- mapy - u Cole'a mamy dziesięć map, dość solidnych sztabówek z rzeźbą terenu u Bergstroma jest tych map podobna liczba (brak spisu map), przy czym jedna (okolice Bastogne) powtarza się ze dwa, trzy razy. Mapy Cole'a są bardziej szczegółowe od strony alianckiej, Bergstrom raczej zadbał o to, by było przejrzyście.
- zdjęcia - tutaj zdecydowana różnica na korzyść Bergstroma, bo oprócz ciekawych ujęć są ich opisy (m.in. słynne zdjęcie, "niby-Peipera", który jak się okazało, Peiperem nie był),
- dane liczbowe - również na korzyść Bergstroma. Jest to raczej naturalne, zważywszy na fakt, iż praca Cole'a to rok 1964, Bergstrom to "świeżynka". Oczywiście nic nie jest pewne, ale ja daję wiarę Bergstromowi, jego metoda wyliczeń i szacunków wydaje się bardziej prawdopodobna, ponadto u Cole'a dane dotyczące strony niemieckiej często są kwitowane lakonicznie: "musiały być spore", "ciężkie straty", "dużo większe straty niż u Amerykanów", itp.
- dodatki - u Cole'a raczej słabo, dwa aneksy (stopnie wojskowe i odznaczeni w Ardenach) i to wszystko (brak nawet OoB). U Bergstroma bogactwo tabel porównawczych sprzętu i uzbrojenia, dokładne OoB, dodatkowe teksty w ramkach z ciekawostkami dotyczącymi kampanii, itp.
Po tym jednak poznać prawdziwego mężczyznę jak kończy, więc kluczowe są wnioski obu Panów (jak pewnie się domyślacie, odmienne). Cole narzuca jednoznaczną narrację, iż bitwę o Ardeny wygrał zwykły GI, nie samoloty, nie pogoda, nie Patton, czy Monty. To jego postawa zadecydowała o wyniku ogólnym. Bergstrom natomiast palmę pierwszeństwa przyznaje działaniom lotnictwa, wykazując precyzyjnie fakt zaskoczenia ofensywą w stylu "roku 1940" i powodzenie pierwszych dni ofensywy. Natomiast podsumowująco stwierdza, że prawdziwym wygranym w Ardenach była Armia Czerwona.
Którą książkę wybrać? Ja mam obie i zakupu nie żałuję (Beevor w ramach uzupełnienia, ale raczej w zakresie, tzw. "living stories"). Jeśli ktoś chce wybrać jedną, to niech bierze Bergstroma.
Jedna rzecz, która mnie drażni w Bergstromie i tutaj przekonać się nie zdołam - podtytuł "Ostatnie tchnienie wojsk pancernych Hitlera" w porównaniu z oryginałem "Hitler's Winter Offensive". Pretensjonalny podtytuł. Nie kupuję.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: clown »

"Battle Cry of Freedom. Historia wojny secesyjnej". James McPherson.
Książka spełniła moje oczekiwania w zakresie jednotomowego wydania historii wojny secesyjnej. Oprócz opisów kampanii, bitew (odpowiednia dla mnie dawka szczegółów) mamy tło polityczne, gospodarcze i społeczne. Autor stara się być obiektywny, nie "cuduje" i nie "gdyba". Wszystko napisane świetnym językiem (ukłony dla tłumacza za zachowanie narracji).
Lektura tej książki potwierdza także, że "For the People" to najlepsza gra o tym konflikcie 8-) każde wydarzenie z kart można w książce odnaleźć, dzięki czemu gra zyskuje dodatkowy wymiar.
Polecam (i książkę, i grę) :idea:
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: elahgabal »

Czyli można przyjąć, że książka jest napisana (w miarę) obiektywnie i nie ma tam żadnej konkretnej ideologii?
Ponieważ długo hamletyzuję nad tym tomem i nie ukrywam, że wszystko przez tytuł, który za każdym razem powoduje u mnie wewnętrzne "zjeżenie". :roll:
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: clown »

Na tyle, na ile znam konflikt i emocje, które wywołuje po dziś dzień, mogę stwierdzić, że książka jest obiektywna, a autor unika jednoznacznych ocen i wartościowania kto miał rację. Zostawia tego typu wnioski czytelnikom, wskazując przy okazji dodatkowe pozycje do rozszerzenia swojej wiedzy i pogłębienia konkretnych zagadnień.
Dodatkowo autor ukazuje perspektywy z punktu widzenia ówczesnych uczestników, mając na względzie tak prozaiczne kwestie, jak czas, po którym informacje o wydarzeniach docierają do decydentów (vide Gettysburg i upadek Vicksburga). Nie ma tutaj tak powszechnej u pseudohistoryków "wszechwiedzy" wynikającej z faktu, że znany jest związek przyczynowo - skutkowy między różnymi wydarzeniami.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: elahgabal »

Dzięki za opinie.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: cadrach »

Clown, ja również dziękuję, że chciało Ci się napisać te parę zdań. Akurat szukam czegoś w tym temacie, żeby choć trochę wiedzieć, o co chodzi z tymi czerwonymi i niebieskimi bloczkami pod Gettysburgiem i uzupełnić swoją wiedzę z podstawówki... :-)
no school, no work, no problem
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: clown »

Moim zdaniem nie ma lepszej pozycji w języku polskim, żeby to zrobić :) aczkolwiek podkreślam, że opisy bitew są bardziej ogólne, niż szczegółowe, ograniczając się do najważniejszych elementów. Natomiast ich narracja (i bitew, i kampanii) jest świetna, żywa, bardzo plastyczna, mocno działająca na wyobraźnię.
Dodam także, że charakterystyki bohaterów są również świetnie napisane, a cytaty, szczególnie Lincolna, to prawdziwe perełki.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
cadrach
Capitaine
Posty: 875
Rejestracja: niedziela, 6 listopada 2011, 10:30
Lokalizacja: Puszcza Piska
Has thanked: 82 times
Been thanked: 139 times
Kontakt:

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: cadrach »

Opisy bitew to dla mnie najmniej ważna rzecz. Lubię spojrzenie z lotu ptaka i wolę, gdy tym ptakiem nie jest latający kret :-) A że gram czasem w gry taktyczne, to tylko przypadek. Albo słabość do łamigłówek ;-)
no school, no work, no problem
Wysoki
Sergent
Posty: 123
Rejestracja: czwartek, 29 maja 2014, 21:06
Been thanked: 4 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: Wysoki »

Kwietniowe nowości już na naszej stronie :)
Coś Was zainteresowało?
Mamy dla Was dodatkowy 20% kod rabatowy:
59999
Kod ważny do 4 kwietnia.
Kod należy zatwierdzić (obok ramki).
Powyżej 200 zł przesyłka gratis
https://www.facebook.com/Wydawnictwo-Na ... 242416120/
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: elahgabal »

Orientujecie się czy wydawnictwo jeszcze funkcjonuje? Próbowałem kontaktować się via e-mail, telefonicznie i nici z tego.
W ofercie od min. kilku tygodni też nie ma nowych zapowiedzi. Coś się złego podziało w zw. z zarazą?
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43333
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3916 times
Been thanked: 2488 times
Kontakt:

Re: Wydawnictwo Napoleon V

Post autor: Raleen »

Jakiś czas temu wydawca palnął w sieci emocjonalny wpis, że sprzedaż jego książek historyczno-militarnych jest słaba i że będzie się bardziej koncentrował na książkach o innym profilu. Potem ta wypowiedź dość szybko zniknęła, prawdopodobnie za sprawą jednej z życzliwych mu osób zaangażowanych w działalność wydawnictwa. I można różnie to interpretować. Jeśli nastąpił kryzys, to obawiam się, że wcześniej, a pandemia mogła go tylko pogłębić. Z drugiej strony szereg firm dobrze sobie radzi i poza tymi 2-3 chudymi miesiącami wszystko wraca albo już wróciło do normy. Nowości w wydawnictwie rzeczywiście jak na lekarstwo, zwłaszcza jak się porówna z tym ile nowych książek jeszcze niedawno wypuszczało.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”