I WŚ

[AWu]

Nie wiedziałem, że Polacy w dużej stosunkowo liczbie szturmowali wzgórze 304 pod Verdun!

Bo nikt nie wrócił by o tym opowiedzieć :>

Mnie nie trzeba zachęcać.. trzymam na urodziny bo się ludzie pytając o mi kupić i robię ksiązkowy gift list :)Dlatego staram sie w pierwszej połowie roku kupować książek jak najmniej :>

[clown]

Nie wiedziałem, że Polacy w dużej stosunkowo liczbie szturmowali wzgórze 304 pod Verdun!

Między innymi ojciec mojego ojca, Jan Domalski. Stracił wtedy kawałek łydki. Niestety dokumenty widział tylko mój tata, a potem zostały zniszczone przez moją babcię z obawy przed potencjalnymi naciskami aparatu administracyjnego PRL.

[Darth Simba]

Ktoś miał już możliwość zapoznania się z tym tytułem?

http://merlin.pl/Polacy-w-armii-kajzera ... tAodAAoA_Q

Musze przestać przy księgarni chodzić :/
Kupiłem i ja, po przeczytaniu "na wyrywki" kilkunastu stron zapowiada się ciekawie. Nie tylko wspomnienia, ale i sporo rzeczy związanych z całym funkcjonowaniem armii Wilhelma II.

Zmęczę wspomnienia Dowbora, "Legendę Blitzkriegu", dwie o armii rosyjskiej w I Światowej, wezmę się za nowy nabytek.

[elahgabal]

Mijanie księgarni jest ważne, bo pozwala zawiesić oko na nowościach
Natomiast nie ukrywam, że zakupy robię na ogół na sieci, do tego zwykle raz na kwartał (albo i rzadziej), jak się odpowiednia ilość tomów zbierze, dzięki czemu rabaty nieraz są większe.
A właśnie chodzi mi o to, czy to byłyby tylko wspominki, czy jakieś opracowanie. Na I Wojnie nie znam się na tyle, żeby cieszyć się didaskaliami typu: "Droga rodzino, dzisiaj na śniadanie mieliśmy suchary z robakami i konserwy sprzed pół roku z robakami"...

[clown]

Śmiej się śmiej - w Afganistanie radzieccy żołnierze mieli do czynienia z mięsem z datą "pakowania" 1942