Fabularyzowana książka historyczna

[ibrahim]

Chcialbym sie was zapytac czy znacie jakies ciekawe fabularyzowane ksiazki historyczne? Fajnie by bylo gdyby mialy dobre opisy batalistyczne Ostatnio czytalem Cherezińską "Legion", "Korona Śniegu i Krwi", "Niewidzialna Korona", w miare ciekawe ksiazki ale batalistyki tam jak na lekarstwo. Myslalem o zakupie Imperium Vladimira Wolffa albo cyklu "Samozwańca" Komudy. Doradzicie towarzysze?

[Leliwa]

Lisowczycy Ossendowskiego wznowieni po latach

[Indar]

Jak w klimacie wypraw krzyżowych to polecam trylogię "Turnieje Boże" autorstwa Pierre'a Barreta i Jean-Noëla Gurganda.
Na rynku wtórnym kupisz całość w wydaniu z lat 80 bodajże, obecnie jest reedycja ale na razie wydano pierwszy tom: "Templariusz z Jeruzalem". Jako "faszysta" historyczny i miłośnik krucjat polecam każdemu!
Tu mały opis:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/179727/t ... -jeruzalem

[Leliwa]

Oczywiście "Trylogia"
Poza tym mogą być"Złota wolność" (Kircholm i Kłuszyn) "Krzyżowcy" (bitwy I krucjaty) i "Król trędowaty" (bitwy pod Montgisard i Hattin) Zofii Kossak.
"Przemija postać świata" (wojny Bizancjum z Ostrogotami w Italii, ponadto wątek benedyktyński) Hanny Malewskiej
"Władca pierścieni" i "Hobbit" takiego pisarza dość znanego, Tolkiena.
Z marynistyki zasię poleciłbym przede wszystkim C. S. Forestera sagę Hornblowerowską, i dwa razy lepszą sagę Aubrey/Maturin-owską Patricka O'Brien'a. Z tej ostatniej u nas pretłumaczono 12 piewrwszych tomów (ma 20 i jeden niedokończony) - tu realia początku XIX wieku oczywiście bohaterowie pływają w Royal Navy.
Z mniej znanych pisarzy, ja lubię też Bohdana Królikowskiego z Lublina. Powieści i utwory stylizowane na staropolskie pamiętniki. Tematyka to Wrzesień 1939, Lisowczycy pod Cecorą i Chocimiem, Chocim 1673, Wiedeń, Kliszów ( 3 ostatnie to w powieści mającej być jakby pamiętnikiem Marcina Kątskiego), Potop.

[Leliwa]

Jak w klimacie wypraw krzyżowych to polecam trylogię "Turnieje Boże" autorstwa Pierre'a Barreta i Jean-Noëla Gurganda.
Na rynku wtórnym kupisz całość w wydaniu z lat 80 bodajże, obecnie jest reedycja ale na razie wydano pierwszy tom: "Templariusz z Jeruzalem". Jako "faszysta" historyczny i miłośnik krucjat polecam każdemu!
Tu mały opis:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/179727/t ... -jeruzalem

Znam, ciekawe i z wątkiem sensacyjnym. Poza tym akcja kończy się w Santiago de Compostella.

A z tej tematyki to jest jeszcze powieść, na podstawie której powstał film o Arnie, templariuszu ze Szwecji. Jean Guillou trylogia "Krzyżowcy"

[elahgabal]

Musi być zaraz batalistyka?
Bo jeśli tylko o nią chodzi, to najlepszy opis średniowiecznej bitwy jaki do tej pory czytałem pochodzi z "Pani Jeziora" Sapkowskiego (nawet Sienkiewicz z "Krzyżacy" w tym momencie zostaje z tyłu).
Z kolei pominąć z powodu braku rąbaniny takie tytuły jak "Imię róży", czy cykl "Królowie przeklęci" to gorzej niż zbrodnia. O "Quo vadis" nawet nie wspominam.

A te "korony" Cherezińskiej faktycznie dobre? Bo miałem w rękach, ale szkoda mi czasu na fabularyzowane randki w ciemno.

[ibrahim]

Batalistyka byc nie musi, ale spytalem bo moze ktos akurat zna jakis ciekawy tytul Co do Koron Cherezinskiej to przyznam szczerze okres rozbicia dzielnicowego nie jest moja mocna strona, wiec nie jestem w stanie ocenic poprawnosci historycznej tych ksiazek. Zwlaszcza mam watpliwosci co do#SPOJLER# Leszka Czarnego, ktory przedstawiony w ksiazkach jest jako gej, a jego kochankiem jest nie jaki Bratomir#SPOJLER END# Jest ktos w stanie potwierdzic te info? Ksiazki stylizowane sa na Gre o Tron czyli historia widziana jest z punktu widzenia kilku(nastu) bohaterów. Oczywiscie raz na jakis czas, a czasem czesciej, sa opisy wszelakiego seksu. Wystepuja rowniez elementy fantastyczne ale nie odgrywaja kluczowej roli i nie psuja fabuly. Mnie sie to dobrze czytalo, ale komus kto sie zna na tym okresie ksiazka juz niekoniecznie musi przypasc do gustu.

Dziekuje wszystkim za odzew. Zainteresowala mnie ta "Zlota Wolnosc" Zofii Kossak. "Turnieje Boże" tez wydaja sie ciekawe. Cykl "Królowie Przeklęci" też kiedyś wpadł mi w oko. Ciezki wybor...

[czarek0402]

Trylogia Husycka to cykl historyczno-fantastyczny o wojnach husyckich, akcja których toczy się w piętnastym wieku na terenie Czech, Moraw, Śląska, Węgier, ówczesnej Polski i Niemiec. Sapkowski w niepowtarzalnym stylu opisuje okrucieństwo wojny, zwłaszcza bratobójczej, i piętnuje nietolerancję religijną. W swojej powieści stworzył szereg barwnych postaci, którym przyszło żyć i zachować przyzwoitość w czasach pogardy. Główny bohater, Reynevan z Bielawy, medyk, romantyczny kochanek i z konieczności husycki szpieg, określa sam siebie jako Ślązaka. Nie Czecha ani Niemca, ani tym bardziej Polaka, choć biegle posługuje się językami wszystkich tych nacji i dzieli ludzi według kryteriów moralnych, a nie narodowościowych. Studiował w Pradze, ale w trakcie swych rozlicznych peregrynacji odwiedził wiele czeskich i śląskich miast i miasteczek. Miejsca owe opisał Sapkowski z niezwykłym pietyzmem: średniowieczne Praga i Wrocław pod jego piórem wprost tętnią życiem.

- Narrenturm

Koniec świata w Roku Pańskim 1420 nie nastąpił. Nie nastały Dni Kary i Pomsty poprzedzające nadejście Królestwa Bożego. Nie został, choć skończyło się lat tysiąc, z więzienia swego uwolniony Szatan i nie wyszedł, by omamić narody z czterech narożników Ziemi. Nie zginęli wszyscy grzesznicy świata i przeciwnicy Boga od miecza, ognia, głodu, gradu, od kłów bestii, od żądeł skorpionów i jadu węży. Świat nie zginął i nie spłonął. Przynajmniej nie cały. Ale i tak było wesoło. Zwłaszcza Reinmarowi z Bielawy, zwanemu także Reynevanem, zielarzowi i uczonemu medykowi, spokrewnionemu z wieloma możnymi ówczesnego świata. Młodzieniec ów, zakochawszy się w pięknej i obdarzonej temperamentem żonie śląskiego rycerza, przeżywa niezapomniane chwile miłosnych uniesień. Do czasu, kiedy wyłamując drzwi, wdzierają się do komnaty krewniacy zdradzanego małżonka. I w tym momencie Reynevanowi przestaje być wesoło. Komentując Reynevanową skłonność do zakochiwania się, Zawisza Czarny, "rycerz bez skazy i zmazy", stwierdził: "Oj, nie umrzesz ty, chłopaczku, śmiercią naturalną!" Zawiszę, wziętego do niewoli, wkrótce ścieli Turcy. A co z Reynevanem?

- Boży bojownicy

Rok nastał Pański 1427. Pamiętacie, co przyniósł? Wiosną wonczas ogłosił papież Marcin V bullę Salvatoris omnium, w której konieczność kolejnej krucjaty przeciw Czechom kacerzom proklamował. W miejsce Orsiniego, który leciwy był i haniebnie nieudolny, obwołał papa Marcin kardynałem i legatem Henryka Beauforta. Beaufort aktywnie bardzo sprawy się ujął. Wnet krucjatę postanowiono, która mieczem i ogniem husyckich apostatów pokarać miała. A co, pytacie, na to Boży bojownicy?

- Lux perpetua

Reynevan, główny bohater tomów Narrentum i Boży wojownicy, nadal ma kłopoty, ciągle ktoś dybie na jego życie bądź przedstawia mu propozycję nie do odrzucenia. Prześladują go prozaiczni agenci wywiadu oraz siły nieczyste, wcale nie ukrywające swej diabelskiej proweniencji. Ale Reynevan żyje przecież w okrutnych i niebezpiecznych czasach. Na Śląsku i w Czechach, gdy przez ziemie te przetaczały się krucjaty i husyckie wyprawy odwetowe. Gdy nie znano słowa: "Litość" i z imieniem Boga na ustach wyrzynano tysiące niewinnych. Reinmar wierzy w religijną odnowę, staje po stronie zwolenników Husa, nawet gdy ci dokonują niewiarygodnych zbrodni. Cel uświęca środki. Reynevan chce pomścić śmierć brata. On, medyk i zielarz, idealista i bezinteresowny obrońca chorych i cierpiących, musi wcielić się w rolę husyckiego szpiega, dywersanta, zabójcy i bezlitosnego mściciela.

[elahgabal]

Zainteresowala mnie ta "Zlota Wolnosc" Zofii Kossak. "Turnieje Boże" tez wydaja sie ciekawe. Cykl "Królowie Przeklęci" też kiedyś wpadł mi w oko. Ciezki wybor...

Tylko po co wybierać? Czytać wszystko

Reynevan z Bielawy, medyk, romantyczny kochanek i z konieczności husycki szpieg, określa sam siebie jako Ślązaka.

Akurat Reinmar von Bielau to jedna z najbardziej irytujących postaci, z jakimi kiedykolwiek się spotkałem - życzyłem chłystkowi śmierci po kilka razy na każdy tom. Ale nie. Sapkowski musiał ukatrupić akurat jedyną postać, którą w tej trylogii polubiłem

[Telamon]

http://www.wydawnictwoerica.pl/sites/authors

Książki Bernarda Cornwella.
Przeczytałem kilka i zawsze to był mile spędzony czas. Dużo batalistyki, szczególnie walnych bitew, ale oprócz tego ciekawi bohaterowie i ich losy.

Jest Saga o Wikingach, o czasach "arturiańskich", Wojna Stuletnia, wojny napoleońskie.

[Raleen]

Ja się tylko mogę dołączyć do polecenia Cornwella. Myślę, że to jedne z najlepszych tego typu książek dostępnych obecnie.

Sporo recenzji tych książek jest u nas na portalu, np.:

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112

http://portal.strategie.net.pl/index.ph ... Itemid=112

[Darth Stalin]

Ja polecam jeszcze szpiegowsko-awanturnicze powieści Kazimierza Korkozowicza:
- cykl "krzyżacki" czyli "Przyłbice i kaptury", "Nagie ostrza" i kontynuacje ("Powrót Czarnego" i "Synowie Czarnego")
- cykl "o Sobieskim" czyli "Ostatni zwycięzca"
- powieści pojedyncze jak np. "Pod czarcim kopytem" czyli opowieść o tym, jak "diabła łańcuckiego" posłano do piekieł.

Poza tym kaszubska ciekawostka czyli powieści Augustyna Necela: Krwawy sztorm (walki ze Szwedami na Pomorzu w czasie wojny o ujście Wisły) i Złote klucze (tak samo, ale w czasie Potopu).

A, jeszcze dwie bardzo fajne powieści dziejące się w starożytnej Grecji i okolicach (Egipt, Kartagina) Witolda Makowieckiego: "Przygody Meliklesa Greka" i "Diossos" - niby literatura młodzieżowa (autor napisał je dla swoich chorych dzieci...), ale czyta się świetnie w każdym wieku.

[Telamon]

I jeszcze z mej strony autora Stevena Pressfielda, książki dotyczące czasów antycznych.

Nie czytałem "Aleksandra", ale "Kampanie Afgańską" i "Fale Wojny" mam. Polecam szczególnie tą ostatnią, Wojna Peloponeska od początku do końca z punktu widzenia mieszkańca Aten, zwykłego hoplity. Bitwy lądowe i morskie m.in. Mantinea i świetna Wyprawa Sycylijska.

[clown]

Z epoki napoleońskiej polecam:
"Bitwa", Patrick Rambaud. Opis bitwy pod Aspern - Essling z punktu widzenia kilku bohaterów. Uwzględnia źródła, jeśli chodzi o główne postaci, natomiast jest trochę fabularyzowania. Napisana pięknym językiem, świetna w narracji. Moja ulubiona zbeletryzowana powieść napoleońska.
"Warunek" Eustachy Rylski. Rok 1812. Polscy szwoleżerowie, gdzieś w Rosji, na Litwie, gdziekolwiek. Awantura z wysłannikiem sztabu i gra w kości wywołują lawinę wydarzeń. Batalistyki brak, natomiast jest piękny opis wędrówki, portrety bohaterów, zaangażowanie w sprawę napoleońską, itp. Równie świetna.
Trzy pozycje Arturo Perez - Reverte: "Huzar", "Dzień gniewu", "Oblężenie". Wszystkie książki w wydarzenia historyczne wplecione mają wątki fabularne, aczkolwiek ich ilość jest różna w każdej książce. Piękna narracja. Klasyka.
Waldemar Łysiak "Kolebka". Również klasyka. Tym razem tłem jest kampania 1806/1807 roku z finałem pod Pruską Iławą. Bardzo plastyczny opis bitwy, malownicze postaci, żywa narracja.
"Cztery czerwcowe dni", Iain Gale. Co prawda dość stronnicza i anglofilska, ale pokazująca ciekawe aspekty zmagań z ujęcia szeregowych żołnierzy. Mieć na półce nie trzeba, ale przeczytać warto.
To tak na szybko. Jak coś mi się przypomni, to dopiszę.

[Darth Stalin]

Jeśli "napoleoniana" to oczywiście cykl Gąsiorowskiego ("Huragan", "Rok 1809" i "Szwoleżerowie gwardii") plus "Pani Walewska" i "Bem"...

Do tego "cykl piracki" Janusza Meissnera czyli "Czarna bandera", "Czerwone krzyże" i "Zielona brama".
Z drugowojennych - "Żądło Genowefy" i "L jak Lucy".

O Wikingach - oczywiście Frans Gunnar Bengtsson "Rudy Orm". Klasyka!