Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Literatura, ze szczególnym uwzględnieniem literatury historycznej i militarnej.
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43396
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Raleen »

Książka czekała na mnie jakiś czas, ale niedawno udało mi się przeczytać. Jestem pod dużym wrażeniem. Autor potrafi ukazać przebieg manewrów w skali operacyjnej bez odwoływania się do detali, tak że właściwie można czytać bez sięgania po mapy (niby pomaga w tym fakt, że opisywane działania toczyły się na ziemiach polskich, ale ja akurat wybitnym znawcą geografii naszego kraju nie jestem...). Pozycja czytelniczo porównywalna z książką Francisa Loraine Petre "Ostatnia kampania Napoleona na terenie Niemiec". Tyle, że ta jest bardziej szczegółowa, bo obejmuje krótszy odcinek czasu. Świetnie udało się autorowi pokazać proces podejmowania decyzji przez Napoleona, a zwłaszcza to jak się one zmieniały pod wpływem różnych czynników.

Ciekaw jestem jak wrażenia innych, którzy mieli okazję przeczytać?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Santa
Sergent-Major
Posty: 164
Rejestracja: środa, 8 maja 2013, 12:45
Been thanked: 4 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Santa »

Dla mnie jest to znakomita praca, bardzo wyważona i obiektywna. Autor w niezwykle metodyczny sposób ukazuje jak wyglądał przebieg wydarzeń i z czego wynikały konkretne posunięcia (a więc proces decyzyjny, tak jak pisałeś). Czasem może trochę ciężko się czyta, bo zbyt suche, ale jak dla mnie idealna praca do prześledzenia, "jak to wszystko działało". Jak się okazuje można było pisać w XX wieku prace historyczne pozbawione skrzywienia autora na punkcie swojej nacji (prztyczek w stronę Omana ;)).
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43396
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Raleen »

Co do czytania: moim zdaniem czyta się wyśmienicie i również pod tym względem jest to jedna z lepszych książek napoleońskich wydanych przez Napoleona V. Poza tym będę mało oryginalny, ale nie pozostaje mi nic innego jak w pełni się zgodzić z tym co napisałeś.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 918 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Torgill »

Santa pisze:Dla mnie jest to znakomita praca, bardzo wyważona i obiektywna. Autor w niezwykle metodyczny sposób ukazuje jak wyglądał przebieg wydarzeń i z czego wynikały konkretne posunięcia (a więc proces decyzyjny, tak jak pisałeś). Czasem może trochę ciężko się czyta, bo zbyt suche, ale jak dla mnie idealna praca do prześledzenia, "jak to wszystko działało". Jak się okazuje można było pisać w XX wieku prace historyczne pozbawione skrzywienia autora na punkcie swojej nacji (prztyczek w stronę Omana ;)).
Mam wrażenie, że to jest przypadek wielu brytyjskich autorów, czego Oman był przykładem "klinicznym". Z drugiej strony niektórzy współcześni autorzy nie boją się odkręcać jego tez i stawiać bardziej realne.
Natomiast po Waszych wpisach zostałem zachęcony do kupna książki :)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: clown »

Oman, Omanem, ale tak czy siak wydaje się jego wielotomową epopeję na Półwyspie Iberyjskim :P
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43396
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3970 times
Been thanked: 2528 times
Kontakt:

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Raleen »

Powiedzcie mi inną rzecz - czy nowa wersja "Manewru na Pułtusk" to jest tylko dodruk (domyślam się, że tak) czy coś tam jest innego w porównaniu z pierwszą wersją?

Bo teraz jest w sprzedaży książka z minimalnie zmienioną okładką - zwróćcie uwagę na tytuł.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: clown »

Santa pewnie będzie wiedział lepiej - ja mam pierwszą wersję.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Santa
Sergent-Major
Posty: 164
Rejestracja: środa, 8 maja 2013, 12:45
Been thanked: 4 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Santa »

Owszem wiem, że Marcin Baranowski poprawiał nieco przekład, ale chyba nie całość. Tak więc nowa wersja powinna być lepsza. Jak będę rozmawiał z Marcinem mogę się zapytać o szczegóły, jeśli jesteście zainteresowani.

A co do Omana, no to nikt nie odbiera mu stylu, rozmachu, czy jak słusznie zauważył Clown tego, że opisał całą kampanię.
Z drugiej strony niektórzy współcześni autorzy nie boją się odkręcać jego tez i stawiać bardziej realne.
A kogo konkretnie masz na myśli? Bo jak czytam Lipscomba to ta sama śpiewka. Z nowszych wybija się tylko Crowdy, ale on pisze o Francuzach...
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: clown »

Torgill pewnie miał na myśli m.in. artykuł o kolumnach i liniach autorstwa Arnolda. Jako całość jednak jest tego moim zdaniem niewiele i jakoś specjalnie nie widzę "odrywania" się od wersji anglosaskiej.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Santa
Sergent-Major
Posty: 164
Rejestracja: środa, 8 maja 2013, 12:45
Been thanked: 4 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Santa »

Ale czy Arnold nie jest jednak Amerykaninem?
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: clown »

To niech będzie Broers :) albo Esdaile :)
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Santa
Sergent-Major
Posty: 164
Rejestracja: środa, 8 maja 2013, 12:45
Been thanked: 4 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Santa »

Tego drugiego czytałem tylko fragmenty prac o wojnie w Hiszpanii (robiła dobre wrażenie) i o armii hiszpańskiej (podobnie). A tego pierwszego nie znałem, ale jak widzę po tytułach to podobnie jak Crowdy pisze głównie o Francuzach. Jakie prace ww. ludków polecasz clownie?
Awatar użytkownika
Torgill
General of the Army
Posty: 6210
Rejestracja: poniedziałek, 14 czerwca 2010, 00:00
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 918 times
Been thanked: 438 times
Kontakt:

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Torgill »

Santa pisze: A kogo konkretnie masz na myśli? Bo jak czytam Lipscomba to ta sama śpiewka. Z nowszych wybija się tylko Crowdy, ale on pisze o Francuzach...
Philip Haythornthwaite w British Napoleonic Infantry Tactics opisuje to już z trochę innej perspektywy. Pisze nawet o bitwie pod Maidą, którą Oman opisał jako klasyczne starcie linia kontra kolumna, a gdy okazało się, że Francuzi też byli w linii, to dowodził wyższość linii dwuszeregowej, nad trzyszeregową.
H. stwierdza też wyraźnie, że sytuacja, gdy kolumna nie przekształcała się w linie to rzadkość.
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: clown »

Santa - Broersa mam "Napoleon's Other War", w którym trafiłem na książki Esdaile'a (Broers wskazuje właśnie jego, jako prekursora pewnych rewizji poglądów na temat kampanii na Półwyspie Iberyjskim). Broers rozprawia się w jednym z rozdziałów swojej książki z mitem "powstania ludowego" oraz w przypisie stwierdza, iż to Esdaile w artykule z 1988 roku zapoczątkował odmitologizowywanie guerilli. Za jego rekomendacją nabyłem "Fighting Napoleon: Guerillas, Bandits and Adventurers in Spain 1808 - 1814" i tę mogę polecić. Jest to oczywiście bardziej spojrzenie na samą guerillę, ale to dobry moim zdaniem punkt wyjścia do dalszych badań.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Santa
Sergent-Major
Posty: 164
Rejestracja: środa, 8 maja 2013, 12:45
Been thanked: 4 times

Re: Manewr na Pułtusk (G. Lechartier, Napoleon V)

Post autor: Santa »

Philip Haythornthwaite w British Napoleonic Infantry Tactics opisuje to już z trochę innej perspektywy. Pisze nawet o bitwie pod Maidą, którą Oman opisał jako klasyczne starcie linia kontra kolumna, a gdy okazało się, że Francuzi też byli w linii, to dowodził wyższość linii dwuszeregowej, nad trzyszeregową.
H. stwierdza też wyraźnie, że sytuacja, gdy kolumna nie przekształcała się w linie to rzadkość.


Całkiem być może, ale w pracy o taktyce kawalerii (bodajże ciężkiej i dragonów) omawia prawie tylko przykłady z Hiszpanii i wychodzi z tego, że nie było innych walk poza tym obszarem, na którym dodajmy dominowały starcia francusko-angielskie. Nie jest to może typowy przykład angielskiego skrzywienia autorów pochodzących z Wysp, ale dość typowy objaw choroby "wojnę toczyliśmy tylko my".

@clown
Dzięki za namiary, tą pierwszą pozycję kiedyś obczajałem, miałem sobie ściągnąć przez Amazona, ale jeszcze tego nie zrobiłem. Po pozytywnej recenzji tym bardziej "zamiarowuję" sobie nabyć. A co do Esdaille'a to po tym co pisałeś rozumiem nieco lepiej, czemu jak był na konferencji w Polsce kilka lat temu, to prawie go zlinczowali Hiszpanie za jego obrazoburcze wypowiedzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”