Czekam na udowodnienie ostatniego zdania. Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie.Darth Stalin pisze:Wciąż przypuszczenia... postaraj się, Leliwo, bardziejleliwa pisze:A ty nie wykazałeś braku tego wpływu. Wpływ cenzury był przemożny i powszechny. Polecam książkę Tomasza Strzyżewskiego "Wielka Księga Cenzury PRL" Auto sam był w latach 70-tych cenzorem. Stany Zjednoczone należało przedstawiać jako "złych imperialistów" i tak je przedstawiano. Być może pewne rzeczy w książce zmieniono niezależnie od autora. Przecież takie rzeczy się zdarzały.Darth Stalin pisze:...chociaż jedni i drudzy byli "imperialistami".
Niemniej jak dotąd nie wykazałeś wpływu cenzury na pisarstwo J.L. Okonia.
Może powinieneś rzadziej sięgać po ten "argument"...?
Przy czym w przypadku wojen z Indianami nie trzeba było jakiegoś szczególnego nacisku cenzury, żeby USA przedstawić jako drapieżnych imperialistów.
Cenzura nie musiała naciskać. Ona po prostu była i istniała na każdym etapie. W świadomości autora i w wydawnictwie, w redakcjach czasopism. GUKPPiW to był tylko wierzchołek. Co do dopisywania różnych rzeczy do cudzych dzieł to na specjalne życzenie dostaniesz co smakowitsze kąski ze "wstępu" Curzio Malapartego do jego dzieła.