Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Literatura, ze szczególnym uwzględnieniem literatury historycznej i militarnej.
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: elahgabal »

clown pisze:Ogólnie jestem zwolennikiem twardych opraw, szytych stron i ogólnie solidnej jakości wydań. Dlatego na NapoleonaV wydaję fortunę :)
Twarde oprawy fajna rzecz, ale mają jeden podstawowy mankament - zajmują więcej miejsca na półkach. A te z gumy nie są.
Na razie mam to szczęście, że nie wygrzebałem się jeszcze ze starożytności, toteż na dzień dzisiejszy moje zakupy "u Napoleona" są jeszcze sporadyczne, ale jak za 2-3 lata przejdę do epoki Empire to strach się bać, bo portfel będzie krzyczał: "Mordują!".
Wspominałem już, że nie lubię tego wydawnictwa? :twisted:
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: clown »

:twisted: Ja ostatnio nastawiam się bardziej na system: zakupiona = od razu czytana. Pozwala zaoszczędzić pieniądze w krótszym oknie finansowym :) nie lubię nieprzeczytanych książek na półce, krzyczących "czytaj mnie!", kiedy mam inne rzeczy do zrobienia (np. granie :twisted: )
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
Awatar użytkownika
elahgabal
Maréchal d'Empire
Posty: 6108
Rejestracja: wtorek, 18 listopada 2008, 19:14
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 10 times
Been thanked: 84 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: elahgabal »

Żeby przeczytać to co czeka w kolejce na półkach musiałbym wziąć półroczny urlop od życia. A oduczyłem się odkładać zakupy na później po tym jak się okazało, że kilka tytułów musiałem później szukać na Alledrogo w cenie ponad okładkowej. Wolę kupić i spać spokojnie.
"Jakie warunki mam im przedstawić?" "Najgorsze, jakie wymyślisz."
Kondeusz do Puységur (oblężenie Furnes, 1648 r.)

https://www.youtube.com/watch?v=RUmdWdEgHgk
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: Raleen »

Ja mam trochę tak jak Clown, chyba że bardzo mi na czymś zależy. Tzn. mam kolejkę książek, ale jest zwykle b. krótka.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Awatar użytkownika
Leyas
Kasztelan
Posty: 826
Rejestracja: poniedziałek, 15 lutego 2010, 15:48
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 23 times
Been thanked: 13 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: Leyas »

Jak ktoś byłby bardzo chętny na Ardeny to niech pisze do mnie na PW. ;)
Ave Caesar... Fame & Glory
prezestomek
Adjudant-Major
Posty: 277
Rejestracja: czwartek, 17 października 2013, 09:55
Has thanked: 20 times
Been thanked: 27 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: prezestomek »

Raleen pisze:Mogę zapytać, ale podejrzewam, że to się okaże tajemnicą przedsiębiorstwa.
Zapytaasz? :lol:
Awatar użytkownika
Raleen
Colonel Général
Posty: 43394
Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3966 times
Been thanked: 2526 times
Kontakt:

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: Raleen »

prezestomek pisze:
Raleen pisze:Mogę zapytać, ale podejrzewam, że to się okaże tajemnicą przedsiębiorstwa.
Zapytaasz? :lol:
Mówisz i masz: wersja w miękkiej okładce prawdopodobnie będzie za rok, ale nie jest to pewna informacja.

Tyle wydawnictwo.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.

Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Dżenesh
Colonel en second
Posty: 1272
Rejestracja: poniedziałek, 26 stycznia 2009, 23:07
Lokalizacja: Płock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 18 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: Dżenesh »

Leyas pisze:Jak ktoś byłby bardzo chętny na Ardeny to niech pisze do mnie na PW. ;)
A co masz możliwość załatwienia taniej niż w księgarniach?
Oddam życie polskiego rządu za Polskę
Awatar użytkownika
clown
Général de Division Commandant de place
Posty: 4423
Rejestracja: poniedziałek, 9 stycznia 2006, 17:07
Lokalizacja: Festung Stettin
Has thanked: 1 time
Been thanked: 8 times

Re: Ardeny 1944. Ostatnia szansa Hitlera (A. Beevor, Znak)

Post autor: clown »

Zakupiona (bezpośrednio w Znaku, 41 zeta), przeczytana. Pozostaje się podpisać pod recenzją Leyasa. W przedmiocie działań militarnych wyrobiony czytelnik nie dowie się nic nowego przy dość solidnym obłożeniu polskich półek księgarskich tytułami "okołoardeńskimi", natomiast sposób prowadzenia narracji przez Beevora jest zdecydowanym plusem dla każdego, kto lubi tzw. "living stories". Autor ładnie umie przechodzić od ogółu do szczegółu, warsztat historyczny solidny. Warto przeczytać, warto mieć na półce.
"Cała kraina gier jest oczywiście krainą maniactwa, a jednak rejon gier naśladowczo-wojennych jest w tej krainie bardziej maniacki niż inne rejony. Jak na mój gust, jest to już 'konik' posunięty zbyt daleko, hermetyczny, bez przyszłości."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Literatura”