Karel W.F.M. Doorman pisze:Ja nabyłem i obecnie zaczynam podczytywać "Wojnę burską 1899-1902" Michała Leśniewskiego.
Mam nadzieję, że ta książka nie wyszła w serii Miniatury Morskie?
Nota bene to chyba jakieś wznowienie, bo mam ją w domu od dawna. Bardzo dobrze się czytało.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Karel W.F.M. Doorman pisze:Ja nabyłem i obecnie zaczynam podczytywać "Wojnę burską 1899-1902" Michała Leśniewskiego.
Mam nadzieję, że ta książka nie wyszła w serii Miniatury Morskie?
Nota bene to chyba jakieś wznowienie, bo mam ją w domu od dawna. Bardzo dobrze się czytało.
Rozprawa naukowa, ponad 300 stron pisanych językiem mniej popularnym, bardziej naukowym.
Follow me!
Kontradmirał Karel Doorman do swoich podwładnych, Morze Jawajskie, 27 lutego 1942 roku.
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Tyle, że z 8 lutego. Wtedy sprawy wyglądały inaczej.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Niespodzianka: 11 tomik Miniatur Morskich właśnie się ukazał. "Moskity" w Kronsztadzie - o ataku brytyjskich kutrów torpedowych na okręty bolszewickie w 1919 roku.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Andy pisze:Niespodzianka: 11 tomik Miniatur Morskich właśnie się ukazał. "Moskity" w Kronsztadzie - o ataku brytyjskich kutrów torpedowych na okręty bolszewickie w 1919 roku.
Oj też przeżyłem szok dzisiaj w płockim MPiK'u.
Po chwilowym oszołomieniu zakupiłem ten tomik.
Mówił mi, że po prostu wydaje jak ma taką możliwość.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Z niejakim zdumieniem, ale i przyjemnością zawiadamiam, że po wielomiesięcznej przerwie ukazał się kolejny (13) tomik Miniatur Morskich: "Incydent na rzece Jangcy" Marcina Mikiela.
Never in the field of human conflict has so much been owed by so many to so few...
Premier Winston Churchill, 20 sierpnia 1940 r. ...and for so little.
Porucznik pilot Michael Appleby, dzienny żołd 14 szylingów i 6 pensów
Nikt tu dawno nie pisał, bo i seria zamarła jakiś czas temu, ale ostatnio temat mnie zainteresował, nie ukrywam, że także za sprawą Szanownych Kolegów Autorów z naszego Forum, którzy popełnili jeden bądź więcej tomików w tej serii. Miałem okazję trochę sobie poczytać... W moje ręce trafiły:
- Najdłuższy patrol komandora Lütha
- Bitwa koło przylądka Spada
- "Moskity" w Kronsztadzie
- Rajd pułkownika Doolittle
Wcześniej przeczytałem:
- Surigao, ostatni bój gigantów
- Bitwa u ujścia Jalu
- Groźne bliźniaki
- 36 dni admirała Makarowa
Czyta się bardzo przyjemnie i naprawdę można się wciągnąć w morskie tematy. Jak bym miał wybrać jedną, to chyba najbardziej zainteresowało mnie dzieło Andrzeja Szymczyka "36 dni admirała Makarowa".
Skoro już mam 8 tomików to pomyślałem sobie, że przy dobrych wiatrach postaram się zebrać pozostałe. Który tomik był ostatnim. Czyżby wspominany tutaj wyżej przez Andy'ego 13-ty?
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)