Muzyka
-
- Podpułkownik
- Posty: 974
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 19:20
- Lokalizacja: Kraków
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Oła - to chyba ja tu taki wyrzutek i Hip hopu polskiego słucham
Mój ulubieniec z tego klimatu - O.S.T.R. do tego Fenomen , WWO , Paktofonika ...
Oprócz tego troszke techniawki ale tej takiej spokojnej do potańczenia.
Jakieś starsze typu - Bonnie Tyler , Maggie Reilly , Rednex , Samanta Fox , Sandra , Belinda Carlisle. Z Polskich Perfekt , Lady Pank , Iza Trojanowska itp
Za to mnie chyba niektórzy zjedzą - ale Piosenki Biesiadne i niektóre Disco Polo są super mam przy tym niezły polew a po paru głębszych to ohohoho ...
Mój ulubieniec z tego klimatu - O.S.T.R. do tego Fenomen , WWO , Paktofonika ...
Oprócz tego troszke techniawki ale tej takiej spokojnej do potańczenia.
Jakieś starsze typu - Bonnie Tyler , Maggie Reilly , Rednex , Samanta Fox , Sandra , Belinda Carlisle. Z Polskich Perfekt , Lady Pank , Iza Trojanowska itp
Za to mnie chyba niektórzy zjedzą - ale Piosenki Biesiadne i niektóre Disco Polo są super mam przy tym niezły polew a po paru głębszych to ohohoho ...
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Ostatnio kupiłem sobie płytkę z operą Carmina Burana Carla Orffa. Myślę, że ogólnie można polecić do rozgrywek we wszelkiego rodzaju gry wojenne. Kto słuchał, potwierdzi
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Doskonały podkład muzyczny w wesji nieoperowej pod "średnioieczne" gry . No do Crusader Rex ja sobie oboiwązkowo słucham muzyki z czasów krucjat( taki zbiór pieśni wydany przez Deccę) oraz doskonałego Pretoriusa .
"Bądź szybki jak wicher, spokojny jak las, napastliwy i żarłoczny jak ogień, niewzruszony jak góra, nieprzenikniony jak ciemność, nagły jak piorun"
Sun Tzu
Sun Tzu
- Chevau-léger
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
- Lokalizacja: Varsovie
- Chevau-léger
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
- Lokalizacja: Varsovie
- Raleen
- Colonel Général
- Posty: 43395
- Rejestracja: czwartek, 22 grudnia 2005, 14:40
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3969 times
- Been thanked: 2527 times
- Kontakt:
Oj nie mam nic dobrego do polecenia, a poza tym w moim przypdaku Waterloo wymaga wiele skupieniaChevau-léger pisze:A czego słuchacie przy grach z okresu napoleońskiego?
Za to kiedyś mój kuzyn miał pieśni rewolucyjne z wojny domowej w Hiszpanii z czasów Franco. W melodyce podobne chyba do radzieckich, przynajmniej na mój gust
Panie, weźcie kości w rękę i wyobraźcie sobie, że gracie z królem Kastylii, i rzucając je na stół zdajecie wszystko na los bitwy. Jeśli dopisze wam szczęście, zrobicie najlepszy rzut, jaki kiedykolwiek uczynił król na ziemi; a jeśli rzut wam się nie powiedzie, inaczej nie odejdziecie z gry, jak z honorem.
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
Gil de Osem do króla Portugalii Jana I Dobrego przed bitwą pod Aljubarrotą (14.VIII.1385)
- Chevau-léger
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
- Lokalizacja: Varsovie
DCD po niemiecku- czy na pewno myślimy o tej samej grupie. Jeśli chodzi o muzyke alternatywną to z niemieckich zespołów znane mi jest tylko X-mal Deutschland. Może chodziło Tobie o Die Toten Hosen ?slowik pisze:Dead can dance...niewiem ale czy oni maja jedna (przynajmniej o jednej wiem) piosenke po niemiecku? Jezeli tak to chyba wiem co to za grupa
Być może mają jakąś piosenkę po niemiecku (wszystko jest możliwe ) chociaż byłby to pewnie staroniemiecki . Jednak na wszystkich swoich płytach studyjnych (i koncertowych które posiadam) jeżeli śpiewają w jakimś języku współczesnym (bo część ich piosenek nie ma słów bądź odtwarzają w nich jakieś starożytne języki lub są to quasi-słowa, śpiew spontaniczny) jest to angielski, obecny w bardziej klasycznych kompozycjach duetu, jak np. niezapomniany Ulyssess z wyżej wspomnianego albumu The Serpent's Egg (mam nadzieję, że będzie na ukazujących się płytach z Listy Przebojów Trójki, bo i tam ta piosenka zagościła-ewenement)
Matko jak sobie poczytałem, to normalnie czuję się taki przyziemny:).
Bo u mnie całokształtowo to Queen, The Beatles, The Rolling-Stones, The Cure, Paul McCartney solo, John Lennon solo. Bob Dylan płyta z muzyką do filmu Pat Garett i Billy the Kid, Metallica coś ok 5 płyt, i kilku innych wykonawców ale pojednej dwie płyty, max. Nie ma co wyliczać. Oprócz debeściaków (czyli albómów typu The Best of..) the Police i Slade. Na prawdę są cool. Z poważnej to po wsze czasy na pierwszym miejscu Vivaldi a przede wszystkim "Cztery pory roku" i kilka innych koncertów. Trochę Mozart, parę utworów Bacha a reszta tak po jednym "kawałku" , góra trzy:).
Bo u mnie całokształtowo to Queen, The Beatles, The Rolling-Stones, The Cure, Paul McCartney solo, John Lennon solo. Bob Dylan płyta z muzyką do filmu Pat Garett i Billy the Kid, Metallica coś ok 5 płyt, i kilku innych wykonawców ale pojednej dwie płyty, max. Nie ma co wyliczać. Oprócz debeściaków (czyli albómów typu The Best of..) the Police i Slade. Na prawdę są cool. Z poważnej to po wsze czasy na pierwszym miejscu Vivaldi a przede wszystkim "Cztery pory roku" i kilka innych koncertów. Trochę Mozart, parę utworów Bacha a reszta tak po jednym "kawałku" , góra trzy:).
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 listopada 2006, 15:31 przez tstaszek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Chevau-léger
- Sous-lieutenant
- Posty: 364
- Rejestracja: czwartek, 24 sierpnia 2006, 09:06
- Lokalizacja: Varsovie
Chyba nie masz powodu. Też posłuchuję Queen, The Beatles, The Rolling-Stones, The Cure, Metallica . Przecież to klasyka...Matko jak sobie poczytałem, to normalnie czuję się taki przyziemny:).
Tego nie znamZ poważnej to po wsze czasy na pierwszym miejscu Vialdi
acha i wszystko jasnea przede wszystkim "Cztery pory roku"
A do Dead Can Dance mam sentyment- to jedna z moich ulubionych grup. Ale nie znaczy to wcale , że słyszałem absolutnie wszystkie ich piosenki. Do dzisiaj mam jeszcze jakieś nieodsłuchane bootlegi i nie wykluczam ,że moze byc tam coś np. po niemiecku. Jeśli słowiku coś wynajdziesz daj znać.
Ogólnie to słucham dużo i (obecnie) różnej muzyki. Z kanonów muzyki poważnej poleciłbym Telemanna (współczesny Bachowi) i Erica Satie (kompozycje na fortepian).
Chociaż w związku z mającą się niedługo ukazać Raileenową "Ostrołęką" bardziej wskazane byłyby pieśni patriotyczne, np. Warszawianka 1831, Marsz Ksiecia Józefa
No to trochę mnie podnisłes na duchu Chevau-léger , bo czasami wydaje mi się, ze jestem wyspą na oceanie z tymi moimi muzycznymi upodobaniami:). Z mojego otoczenia nikt nie słucha tego co ja:(. Z resztą tak samo jest z grami, tyle lat i nikt z moich znajomy nie łyknął bakcyla gier.Chevau-léger pisze:Chyba nie masz powodu. Też posłuchuję Queen, The Beatles, The Rolling-Stones, The Cure, Metallica . Przecież to klasyka...Matko jak sobie poczytałem, to normalnie czuję się taki przyziemny:).
Vivaldiego już poprawiłem .
- Nero
- Caporal-Fourrier
- Posty: 91
- Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 19:43
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Muzyka
Witam
Odświeżę może nieco temat.
Co sądzicie o takich zespołach jak Kult czy Dżem (chyba każdy o nich słyszał)?
Ponadto gorąco polecam nie istniejącą już grupę wykonującą rok psychodeliczny Aya RL z młodym Kukizem (mało kto o nich wie). Był to bodajże pierwszy i ostatni polski zespół grający r.p. (WIELKA szkoda).
W końcu: Zetknęliście się kiedyś z psychorapem? Ja tak... i mnie wchłonął. Jest czymś niesamowitym. Najważniejsze, że powraca (kiedyś Kaliber 44 i 3x Klan, teraz Bractwo Cieni i HsT Djobeł).
[Słucham wszystkich powyższych.]
Odświeżę może nieco temat.
Co sądzicie o takich zespołach jak Kult czy Dżem (chyba każdy o nich słyszał)?
Ponadto gorąco polecam nie istniejącą już grupę wykonującą rok psychodeliczny Aya RL z młodym Kukizem (mało kto o nich wie). Był to bodajże pierwszy i ostatni polski zespół grający r.p. (WIELKA szkoda).
W końcu: Zetknęliście się kiedyś z psychorapem? Ja tak... i mnie wchłonął. Jest czymś niesamowitym. Najważniejsze, że powraca (kiedyś Kaliber 44 i 3x Klan, teraz Bractwo Cieni i HsT Djobeł).
[Słucham wszystkich powyższych.]
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 czerwca 2011, 18:28 przez Nero, łącznie zmieniany 1 raz.
"Albo odnajdziemy drogę, albo ją zbudujemy."
Hannibal
Hannibal
Re: Muzyka
Kult lubię, choć wolę starsze ich płyty.
Dżemu nigdy nie trawiłem.
Aya RL kojarzy mi się tylko i wyłącznie, ze "Skórą" żadnej ich psychodeli nie znam.
O psychorapie nie słyszałem.
W odtwarzaczu ostatnio mam Świetliki, Lao Che z przyległościami (Spięty i Koli) oraz Pablopavo.
Dżemu nigdy nie trawiłem.
Aya RL kojarzy mi się tylko i wyłącznie, ze "Skórą" żadnej ich psychodeli nie znam.
O psychorapie nie słyszałem.
W odtwarzaczu ostatnio mam Świetliki, Lao Che z przyległościami (Spięty i Koli) oraz Pablopavo.
Moje gry
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott
"Diplomats! The best diplomat I know is a fully activated phaser bank!" - Lt. Cmdr. Montgomery Scott