AWu odwoływał się do prawniczej interpretacji, więc pełniej się ustosunkuję, chociaż letnia pogoda nie sprzyja myśleniu
.
To cytat z regulaminu raz jeszcze:
"Konkurs polega na pomalowaniu określonej figurki bądź figurek zgodnie z realiami historycznymi epoki czy też konfliktu, z którego pochodzi (...)"
To na co nie zwróciliśmy uwagi to budowa tego zdania: rozłóżmy tą alternatywę na części pierwsze:
"Konkurs polega na pomalowaniu określonej figurki bądź figurek:
1) zgodnie z realiami historycznymi epoki
lub
2) zgodnie z realiami historycznymi konfliktu
z którego pochodzi"
W przypadku współczesnych konfliktów, stanowią one historię najnowszą (jest takie pojęcie i jest ono używane także w takim znaczeniu), więc określenie "historyczne" pasuje.
Przyjmijmy jednak to drugie rozumienie, tak jak rozumie to AWu czyli, że mowa tylko o "realiach konfliktu". Zacytujmy jeszcze raz cały przepis:
4. Konkurs polega na pomalowaniu określonej figurki bądź figurek zgodnie z realiami historycznymi epoki czy też konfliktu, z którego pochodzi, oraz wykonaniu w trakcie malowania zdjęć ukazujących przebieg prac i efekt końcowy malowania (i innych prac modelarskich z nim związanych). Figurki powinny być w skali nadającej się do wykorzystania w wargamingu – w razie wątpliwości należy się skonsultować z jury konkursu, którego rozstrzygnięcia są w tym zakresie ostateczne. Zdjęcia te uczestnicy zamieszczają na Forum Strategie w dziale konkursu, tak by były widoczne dla wszystkich.
Przepis jest skonstruowany w ten sposób, że wyznacza tematykę i zakres konkursu. Pierwszym ograniczeniem są te realia (historyczne) epoki bądź konfliktu, z kolei dalej mowa jest m.in. o tym, że mają być to figurki "nadające się do wykorzystania w wargamingu", a więc nie wszystkie figurki, tylko mamy wyznaczoną pewną granicę.
Teraz zastanówmy się czy przy przyjęciu takiego rozumienia słowa "realia" to pierwsze zdanie jest w ogóle jakimś ograniczeniem. Według rozumienia AWu mogą to być dowolne "realia" czyli dowolnie osadzone w fantastyce bądź science fiction, w ogóle w "czymkolwiek". W zasadzie przy tym rozumieniu do konkursu można wystawić dowolne figurki. Kto mi wykaże, że moja figurka jest sprzeczna z "jakimiś" realiami, skoro stylistyk fantasy czy sf, jest mnóstwo, a przecież na tym nie koniec, bo można sobie wymyślić dowolne klimaty, poza tym przecież można je mieszać itd. itp. Ktoś może sobie nawet wymyślić swoje "własne realia fantasy albo sf".
Wniosek z tego taki, że przy takim rozumieniu, jakie proponuje AWu ten przepis nie stanowi żadnego ograniczenia, żadnego wyznacznika zakresu tematycznego konkursu. Co więcej: jest całkowicie ZBĘDNY. Gdyby autorowi regulaminu chodziło o to, by w konkursie można było wystawiać dowolne figurki, to zamiast tworzyć długie, rozbudowane zdanie, napisałby: "Konkurs polega na pomalowaniu dowolnych figurek", i nie pisałby o żadnych "realiach" historycznych bądź innych, skoro i tak każde realia są dopuszczalne.
Jeśli podczas interpretacji przepisu czy jego fragmentu jego rozumienie prowadzi nas do wniosku, że ten przepis jest zbędny, a jednocześnie mamy inną możliwość jego rozumienia, w myśl którego ten przepis nie jest zbędny, a jednocześnie odpowiada ono treści tego przepisu, to prawidłowe jest to drugie rozumienie.
To jest trochę podobnie jak przy homonimach, kontekst decyduje o znaczeniu. Słowo "zielony" ma co najmniej dwa znaczenia:
1) chodzi o kolor zielony
2) chodzi o to, że ktoś jest niedoświadczony
Jak ktoś mówi o tym, że "grał dziś z zielonymi graczami", to automatycznie z kontekstu wynika, że chodzi mu o to, że gracze byli niedoświadczeni, a nie że mieli np. zieloną skórę.
Podsumowując, regulamin się broni, chociaż żeby już nie było żadnych wątpliwości, przy następnej edycji zmienię tak, żeby dla wszystkich było jasne.