Strategie

Zgodnie z sugestiami pozostałych uczestników, postanowiłem załozyć taki temat organizacyjny.

Wstepny termin to 6.04.2013, alternatywny to 13.04.2013. Proszę wszystkich zainteresowanych wpisywac swoje preferencje ponizej. Dla ułatwienia dodaje ankietę. Prosze zaznaczyc wszystkie pasujące opcje.

Dla mnie moze być obojetne.

Szósty tak, trzynasty odpada.

Dla mnie bez znaczenia. Spróbuję dojechać na dowolny termin.

Mogę być 6-ego.

Wolę 13

Szeperd
Jeśli przyjedziesz chyba dostaniesz ode mnie specjalną nagrodę za powrót do Ligii!

Bardzo się będę cieszyć jeśli się znowu zobaczymy!

Jezu, jak się stęskniłem za Tobą kochany !

Już szykuje pudełko z suszoną żurawiną!!

Hoh, no to nie mam chyba wyjścia, co? 6-sty jest całkiem realny dla mnie, 13-sty pół na pół. Czekam na oficjalne ogłoszenie terminu. Może nawet zdążę pomalować nową armię na tę okoliczność!

Greebo pisze:Szeperd
Jeśli przyjedziesz chyba dostaniesz ode mnie specjalną nagrodę za powrót do Ligii!

Bardzo się będę cieszyć jeśli się znowu zobaczymy!

Jezu, jak się stęskniłem za Tobą kochany !

Już szykuje pudełko z suszoną żurawiną!!

To mi nasunęło pomysł. Może jakąś nagrodę zrobimy za frekwencję, dla osoby co w danym sezonie zaliczy najwięcej turniejów? Pisząc nagrodę mam na myśli jakiś dyplom lub ciekawy drobiazg, jako docenienie najaktywniejszego/ych gracza/ów.

W sumie za frekwencję dostaje sie dodatkowe punkty do ligi (bo zawsze sie cos dostanie, jak sie zagra). Dyplomy mozna przemysleć Można tez wymyślić jakiś smiechowy tytuł

Mogę zastanowić się nawet nad nagrodą ale tylko jeśli będzie potrzebna, tzn jeśli taki gracz nic nie wygra.
Wydaje mi się to niestety mało prawdopodobne bo na razie dwóch graczy zagrało we wszystkich 3 turniejach tego sezonu i pierwszy z nich zajmuje pierwsze miejsce w Lidze a drugi jest czwarty !
Pamiętajmy też że w tym sezonie nagrody w postaci Armii są dla wszystkich graczy na podium (czyli dla trzech pierwszych !)

Ale MichałeK podsunął mi jeszcze inny pomysł (inny bo jak napisałem popieram jego nawet do poziomu faktycznej nagrody, że o tytule czy dyplomie nie wspomnę).

Otóż pomyślałem właśnie że może jakaś nagroda mogłaby przypaść komuś z najlepszą średnią wyników z turniejów. Komuś kto zajmował najwyższe miejsca w poszczególnych turniejach ale oczywiście grał w więcej niż jednym! No i jeśli dwóch graczy byłoby z taką samą średnią nagroda byłaby dla tego kto brał udział w większej ilości turniejów. (Ktoś kto trzy razy zajmował II miejsce jest lepszy od tego który zajął II miejsce tylko dwa razy.)

Co prawda na razie największe szanse na taką nagrodę mają dwie osoby z pierwszej trójki (Robert (Robson) Szczelina i Michał (Michał312) Zawada) obaj ze średnia 3,5 z dwóch turniejów, ale blisko jest też Kaja (Kyina) Figarska (ze średnią 5) i Ryszard (Raleen) Kita (ze średnią 4,5).
Muszę się przyjrzeć wynikom z poprzednich Lig, jak to się kształtuje, bo to będzie chyba bardziej wiarygodne niż ocena z punktu obecnej sytuacji w trwającym sezonie gdzie dopiero minęliśmy półmetek.

Patrząc na wcześniejsze wyniki Lig wydaje mi się że propozycja MichałKa może to mieć sens.

Co prawda we wszystkich wcześniejszych sezonach zwycięzcami Ligi były osoby które najczęściej grały, ale w III sezonie mało brakowało żeby tak nie było .

Poza tym jeśli wyłączymy z takiej nagrody "pierwszą trójkę" czy też "osoby nagradzane" (patrząc z perspektywy lig gdzie nie było trzech nagród), to robi się już to zasadne.

W III sezonie np. Było tylko dwóch graczy którzy grali w 5 turniejach (zresztą w III sezonie nikt nie grał we wszystkich 6 turniejach i poza tą dwójką tylko 4 graczy grało jeszcze w trzech turniejach). Jeden wygrał ligę ale drugi był dopiero czwarty, a wiec poza podium!

Rozważę ten pomysł dokładniej ale wydaje się że warto to przemyśleć. Z taką modyfikacją jak wspomniałem tzn. że gracz nie zdobył dzięki frekwencji innej nagrody.

Mi ten pomysł jak najbardziej się podoba (nie tylko ze względu na moją wysoką średnią ), wydaje mi się też bardziej wymierny czy naturalny, przy rozegraniu pewnej liczby turniejów (większej niż powiedzmy 1 czy 2 turnieje). Oczywiście gracze zawsze mogą kalkulować pod osiągnięcie pewnych rezultatów, ale jaki by nie był system - zawsze będzie to możliwe. Kwestią byłoby przyjęcie pewnego minimum rozegranych turniejów, żeby się liczyć do takiej klasyfikacji. Mimo wszystko sądzę, że większość z nas gra przede wszystkim, żeby się dobrze bawić.

A wracając do głównego tematu, bo z godnie z zasadami forum należy trzymać się tematu, a my w ostatnich wpisach nieco od niego odbiegliśmy . Z przykrością informuje, że niestety w żaden sposób nie będę mógł być w Krakowie 6 kwietnia.
Nie chciałem o tym pisać dopóki nie miałem 120% pewności ale już taką niestety mam.

Z góry bardzo mi przykro jeśli ostatecznie termin turnieju zostanie ustalony na 6 kwietnia. W takim wypadku zrobię co w mojej mocy żeby chociaż nagrody do was dojechały .

Tak szczerze mówiąc, to wygląda na to, ze teraz i dla mnie 13 jest lepszym terminem (wyszły po drodze pewne sprawy których nie brałem pod uwagę... ). Szep? bardzo Ci nie w smak ten 13? Miałbys tydzień wiecej na malowanie