Strategie

W kwestii kalendarza wydawniczego - nie zdradzając szczegółów ustaleń mogę podać do wiadomości, że będziemy się starać wydać grę na październik przyszłego roku.

Poczytałem sobie dzisiaj ten i sąsiednie wątki dotyczące powstawania gry,
i kilkukrotnie szeroko uśmiechnąłem się do siebie widząc...
... jak podobne problemy napotykają twórcy,
... na jak podobne rozwiązania wpadają,
... ba, jak podobne nazwy im nadają (vide nazwy dla home-cards) :>.

RyTo pisze:Na marginesie - karta domowa = karta Potęgi? karta Mocarstw(a)?

A tak swoją drogą, to trzymam kciuki za planowe wydanie tytułu .

PS.
Czy zasady są gdzieś możliwe do obejrzenia?

pozdr,
farm

Jak wygląda kwestia wydania tytułu?

Czy wiadomo coś nowego o wydaniu tytułu?

Justynian pisze: ↑sobota, 4 września 2021, 17:57 Czy wiadomo coś nowego o wydaniu tytułu?

Póki co nie za bardzo... Z dawnych planów wydania gry nic nie wyszło z tego co mi wiadomo, ale to pewnie autor lepiej sam napisze jak tu zajrzy niebawem.

Bardzo dziękuję Kolegom za zainteresowanie - i bardzo przepraszam za zaniedbania w odpowiedzi. W istocie, zarzuciłem projekt do tego stopnia, że nawet nie zerkam już na poświęcony mu wątek... Tak czy inaczej, to nieładnie z mojej strony
Wydaje mi się, że należy się Czytelnikom Forum bardziej obszerne wyjaśnienie sytuacji.
Pomysł na OLL powstał w roku 2011, na fali fascynacji świeżo poznanym Here I Stand. Byłem wówczas graczem niespecjalnie jeszcze doświadczonym, w miarę poznawania nowych tytułów i mechanik projekt ulegał dość daleko idącym zmianom, jednocześnie uczyłem się "obchodzenia" z radami testerów, z perspektywy czasu widzę, jak często przerabiałem reguły pod kątem bardzo przypadkowych uwag. Kiedy rzecz przybrała formę bliską ostatecznej, zainteresowanie wyraził pewien dość znany na rynku Wydawca, teraz jednak on z kolei zaczął raz po raz domagać się kolejnych zmian, w istocie wywracających często całą mechanikę. Było to tym trudniejsze, że na tym etapie prac nie udawało mi się już znaleźć chętnych do testów, a i moja sytuacja życiowa stała się bardziej złożona. Kiedy zaś projekt wreszcie uzyskał jego akceptację i rzecz już już miała być finalizowana, po prostu zerwał ze mną kontakt.
Być może nie stało się źle - dziś moja własna ocena OLL jest dość surowa, gra ma wiele dobrych rozwiązań mechanicznych, ale jako całość okazała się znacznie bardziej oddalona od rzeczywistości historycznej niż taki "Quartermaster 1914". Ponadto, jako bywalec konwentów, mam wrażenie, że czas fascynacji grami typu HIS przeminął, gra trafiłaby więc raczej w "rynkową próżnię". Doszły do tego inne priorytety życiowe, także w świecie gier - w pewnym momencie byłem organizatorem aż trzech konwentów rocznie (wliczając w to współudział w organizacji "Pól Chwały"), niestety, obowiązki gospodarza konwentu także stoją w kolizji z organizowaniem testów własnego projektu. Tak się też stało, że inny mój projekt, początkowo zwany "Krecimi Wojnami", obecnie "Lwami Północy" znajduje się na dalece wyższym stopniu zaawansowania, a Wydawca jest zdecydowanie bardziej zainteresowany jego wydaniem. Tak, że jeśli, to ten właśnie projekt jest moim priorytetem. Co do OLL, wątpię, żebym kiedyś miał sprawę odgrzebać, choć oczywiście w życiu niczego wykluczać nie można, np. gdyby pojawił się jakiś zainteresowany OLL wydawca.
Przykro mi ze względu na wszystkich, którzy na różnych etapach byli projektem tym zainteresowani, ale na chwilę obecną wszystko to wygląda jak opisałem.

Samuel pisze: ↑poniedziałek, 6 września 2021, 14:31 Bardzo dziękuję Kolegom za zainteresowanie - i bardzo przepraszam za zaniedbania w odpowiedzi. W istocie, zarzuciłem projekt do tego stopnia, że nawet nie zerkam już na poświęcony mu wątek... Tak czy inaczej, to nieładnie z mojej strony
Wydaje mi się, że należy się Czytelnikom Forum bardziej obszerne wyjaśnienie sytuacji.
Pomysł na OLL powstał w roku 2011, na fali fascynacji świeżo poznanym Here I Stand. Byłem wówczas graczem niespecjalnie jeszcze doświadczonym, w miarę poznawania nowych tytułów i mechanik projekt ulegał dość daleko idącym zmianom, jednocześnie uczyłem się "obchodzenia" z radami testerów, z perspektywy czasu widzę, jak często przerabiałem reguły pod kątem bardzo przypadkowych uwag. Kiedy rzecz przybrała formę bliską ostatecznej, zainteresowanie wyraził pewien dość znany na rynku Wydawca, teraz jednak on z kolei zaczął raz po raz domagać się kolejnych zmian, w istocie wywracających często całą mechanikę. Było to tym trudniejsze, że na tym etapie prac nie udawało mi się już znaleźć chętnych do testów, a i moja sytuacja życiowa stała się bardziej złożona. Kiedy zaś projekt wreszcie uzyskał jego akceptację i rzecz już już miała być finalizowana, po prostu zerwał ze mną kontakt.
Być może nie stało się źle - dziś moja własna ocena OLL jest dość surowa, gra ma wiele dobrych rozwiązań mechanicznych, ale jako całość okazała się znacznie bardziej oddalona od rzeczywistości historycznej niż taki "Quartermaster 1914". Ponadto, jako bywalec konwentów, mam wrażenie, że czas fascynacji grami typu HIS przeminął, gra trafiłaby więc raczej w "rynkową próżnię". Doszły do tego inne priorytety życiowe, także w świecie gier - w pewnym momencie byłem organizatorem aż trzech konwentów rocznie (wliczając to współudział w organizacji "Pól Chwały"), niestety, obowiązki gospodarza konwentu także stoją w kolizji z organizowaniem testów własnego projektu. Tak się też stało, że inny mój projekt, początkowo zwany "Krecimi Wojnami", obecnie "Lwami Północy" znajduje się na dalece wyższym stopniu zaawansowania, a Wydawca jest zdecydowanie bardziej zainteresowany jego wydaniem. Tak, że jeśli, to ten właśnie projekt jest moim priorytetem. Co do OLL, wątpię, żebym kiedyś miał sprawę odgrzebać, choć oczywiście w życiu niczego wykluczać nie można, np. gdyby pojawił się jakiś zainteresowany OLL wydawca.
Przykro mi ze względu na wszystkich, którzy na różnych etapach byli projektem tym zainteresowani, ale na chwilę obecną wszystko to wygląda jak opisałem.

Czy byłaby możliwość zapoznania się choć z zasadami czy jakimiś bliższymi założeniami projektu?

Ja też bym się chętnie zaznajomił

pozdr,
farm

Dziękuję bardzo za zainteresowanie. Przeszukam komputer i postaram się znaleźć "ostatnie wersje". Rzecz w tym, że po kolejnych poprawkach, których żądał wydawca, nie były one już dopracowane w tym stopniu co te sprzed zmian. Druga okoliczność utrudniająca jest taka, że obecnie nie mam już dostępu do programów graficznych, w których projektowałem roboczą planszę, karty i żetony. Jeśli więc nie mam czegoś w pdf-ie, nie jestem w stanie tego otworzyć. Niemniej, prosiłbym Kolegów o adresy, na które mógłbym wysłać znalezione pliki.

Samuel pisze: ↑poniedziałek, 6 września 2021, 14:31 Ponadto, jako bywalec konwentów, mam wrażenie, że czas fascynacji grami typu HIS przeminął, gra trafiłaby więc raczej w "rynkową próżnię".

Mi się wydaje, że nie należy rezygnować i że jest zapotrzebowanie na gry typu Here I Stand oraz generalnie gry w klimatach rywalizacji międzynarodowej w Europie czasów nowożytnych – w ciągu ostatnich lat ufundowały się Europa Universalis: The Price of Power, Mocarstwa, Tytani, Coalitions Raison d'Etat a teraz trwa preorder „Ultima Ratio Regis” (link do bgg gry: https://boardgamegeek.com/boardgame/250 ... atio-regis ), które patrząc po mapie wydaje się szczególnie bliska klimatycznie.

Może warto spróbować w jakimś systemie druku na zamówienie jak na stronie The Game Crafter https://www.thegamecrafter.com/ może w Polsce też ktoś tak robi taki druk na zamówienie np. Polskie Gry Planszowe http://polskiegryplanszowe.pl/ lub może warto spytać u jakiegoś mniejszego wydawcy albo przy wsparciu Instytutu Pamięci Narodowej. Albo może za granicą u tych Hiszpanów co drukują teraz „Ultima Ratio Regis” https://www.tipia.es/impresionpersonalizadaurr

Poza tym szkoda aby włożona praca poszła w niepamięć i aby Polacy chcąc zagrać grę wojenną o Europie czasów nowożytnych na miarę Here I Stand i swoim zasięgiem pokrywającą cały kontynent musieli zamawiać gry tworzone aż w Hiszpanii (jak Ultima Ratio Regis), Włoszech (jak Age of Monarchs) czy Francji (jak Europa Universlis z 1993 r.) gdy istnieje projekt utworzony w Polsce oddający chyba lepiej klimat Europy Środkowo-Wschodniej.

Justynianie,
przede wszystkim bardzo dziękuję za post, traktuję go jako wyraz życzliwości. Jednakże moje zdanie jest zupełnie odmienne. Zacznę od polemiki w kwestii popularności HISa czy VQ - jakoś od ładnych paru lat nie widziałem, by weterani konwentów (od których HISa się nauczyłem) sięgnęli po tę grę, ostatnie rozgrywki na Podwawelskich Spotkaniach sam organizowałem dla konwentowej młodzieży. Kolejne nazwy gier, które wymieniasz to w ogóle inny typ, jeśli moja w czyś je przypomina poza szatą graficzną, to znaczy, że jest kompletnie skopana. Także URR, plansza co prawda kusiła, ale spojrzałem na stronę BGG i położyłem krzyżyk. To byłby jednak osobny wątek, nie będę się tu rozpisywał.
Co do "moralnej powinności", która trochę pobrzmiewa między wierszami Twojego postu, to jeśli w ogóle - pewną powinność czuję w kwestii "Lwów Północy", których Wydawca rzeczywiście zaangażował się w wydanie gry i nie chcę go zostawić na lodzie. Tematyką są wojny północne i w tym sensie gra właśnie "oddaje klimat Europy Środkowo-Wschodniej", choć nie obejmuje całej Europy (HIS i VQ też nie obejmuje, traktując z kolei Europę Środkowo-wschodnią jako "świat zewnętrzny"). Ponadto, jako specjaliście od epoki nomen omen Justyniana czy szerzej późnej starożytności bliższy mi byłby imperatyw opracowania gry o tej epoce, w istocie umiarkowanie zajmującej jak dotąd projektantów gier, z wyjątkiem nieśmiertelnego tematu "najazdów barbarzyńców".